Przystępność domu na poziomie bańki z 2007 r., ale krach mało prawdopodobny: Blackstone

Duża firma z Wall Street rysuje uderzające paralele do bańki na rynku nieruchomości.

Joe Zidle z Blackstone nazywa domy prawie tak samo nieprzystępnymi cenami jak szczyt w 2007 roku. Uważa jednak, że awaria jest mało prawdopodobna z powodu dużej różnicy: większość właścicieli nie używa swoich domów jak bankomatów.

„To spowodowało, że tak wielu ludzi poszło do góry nogami”, powiedział główny strateg inwestycyjny firmy dla CNBC „Szybkie pieniądze" w poniedziałek. „Wartość tego, co byli winni, była większa niż wartość ich domu”.

W przeciwieństwie do krachu na rynku nieruchomości, Zidle dodaje, że kapitał własny jest na najwyższym poziomie w historii, a bilanse gospodarstw domowych są mocne.

„Nie przebudowałeś. Nie obniżyłeś standardów kredytowych ani pożyczkowych” – zauważył.

Blackstone jest znany z kupowanie dziesiątek zaniedbanych nieruchomości mieszkalnych związane z kryzysem finansowym z 2008 roku. Nadal jest głównym graczem na rynku nieruchomości, inwestując w wynajem, rynek czynszów do kupienia i akademiki.

„Ponieważ masz bardzo niewiele nadwyżki w mieszkaniu, myślę, że kończysz na mniejszym ryzyku” – powiedział.

Poza tym Zidle powołuje się na silny rynek pracy.

„Historycznie, mieszkania są bardziej skorelowane z rynkami pracy niż ze oprocentowaniem kredytów hipotecznych” – powiedział. „Dopóki rynek pracy pozostanie względnie zdrowy, myślę, że mieszkalnictwo również będzie”.

Jego prognoza pojawia się, gdy Wall Street przygotowuje się do kluczowych raportów w tym tygodniu dotyczących konsumentów i mieszkalnictwa. Inwestorzy otrzymają zarobki od głównych sprzedawców detalicznych, w tym Walmart, Zajezdnia, Lowe's i cel. Poza tym należy podać dane dotyczące nastrojów wśród budowniczych domów i sprzedaży domów.

Rozmowa Zidle'a odzwierciedla 12-miesięczny okres. W tym horyzoncie widzi on, że Rezerwa Federalna podwyższa stopy procentowe w przyszłym roku głębiej niż przewiduje Street z powodu utrzymującej się inflacji.

„Ostatecznie Fed będzie musiał podnosić stopy procentowe, dopóki coś się nie zepsuje” – dodał Zidle. „Kiedy dostaniemy do punktu, w którym coś się zepsuje, nie sądzę, że to mieszkanie.”

Oczekuje benchmarku Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych by trafić 3.5%. Jest to poziom, na który czeka rynek mieszkaniowy. W poniedziałek było to około 2.8%, co oznacza wzrost o 90% do tej pory w tym roku.

„Możesz zauważyć, że ceny domów generalnie się wypłaszczają. Możesz mieć słabości, w których ceny domów w niektórych regionach mogą spaść” – powiedział Zidle. „Ale pomysł posiadania krajowego i przedłużonego spadku liczby mieszkań, gdy gospodarka w końcu się przewróci, myślę, że nadal jest stosunkowo mało prawdopodobny”.

Odpowiedzialność

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/05/16/home-affordability-at-2007-bubble-level-but-crash-unlikely-blackstone.html