Haaland rozsądnie rozważy podpisanie kontraktu z FC Barcelona po zniszczeniu Realu Madryt w El Clasico

Prezes FC Barcelony Joan Laporta i wiceprezydent Rafa Yuste mają wszystko, ale nie zakończył pościg klubu Borrusii Dortmund z ich ostatnimi komentarzami dla prasy.

„Mateu Alemany, Jordi Cruyff i personel pracują nad [podpisami]”, powiedział Laporta za pośrednictwem Esport3 ponad dwa tygodnie temu. „Rozumiem, że fani są podekscytowani, ale są operacje, które są bardzo trudne.

„Nawet jeśli nasza sytuacja finansowa jest najlepsza z możliwych, są pewne umowy, których i tak byśmy nie zawarli dla dobra klubu. Nie zawrzemy żadnych umów, które zagrażają [przyszłości] klubu” – podsumował.

„Znaleźliśmy się w fatalnej sytuacji ekonomicznej, która uniemożliwiła nam sprostanie naszym oczekiwaniom. Jak powiedział prezes, musimy chronić nasz podmiot i dlatego nie możemy przeprowadzać operacji na taką skalę pieniędzy”, Yuste później wskazał w sobotę, po tym, jak powiedział, że dzień wcześniej podejście do gwiazdy nowej generacji jest „prawie” zakończone.

Jednak w ciągu ostatnich 24 godzin wiele się zmieniło. Od tego czasu Barca była na Bernabeu i pokonała faworyta do podpisu Haalanda w Realu Madryt poniżającym wynikiem 4-0 na własnym boisku w El Clasico.

Co więcej, ekspert rynku transferowego, Fabrizio Romano, poinformował około sześć godzin przed rozpoczęciem meczu, że wbrew powszechnej opinii Norweg nadal „nie podjął jeszcze decyzji w sprawie swojego przyszłego klubu”, a ostateczna odpowiedź ma zostać udzielona w ciągu najbliższych kilku dni lub tygodni w toku.

„Krąży wiele plotek na temat pensji, pieniędzy…” – kontynuował włoski dziennikarz. „Jednak koncentruje się na projekcie, kierowniku i innych czynnikach. Nie ma wstępnej umowy z żadnym klubem. Wszystko zależy od Erlinga – dokończył Romano.

Jeśli tak jest, to Haaland – podobnie jak rzekome 650 milionów innych ludzi na całym świecie – prawdopodobnie oglądał El Clasico zeszłej nocy, co było solidnym dowodem na to, że na Camp Nou rzeczywiście istnieje plan pod wodzą Xaviego Hernandeza.

Rzecznik rodziny Haaland Jan Aage Fjortoft – który wcześniej postawił Manchester City i Real Madryt w wyścigu dwóch koni o schwytanie 21-latka i nazwał misję Barcy „propagandą” – też był pod wrażeniem.

I chociaż Blaugrana nie może dorównać swoim rywalom pod względem finansowym, a koszt dostarczenia Haalanda wynosi około 340 milionów dolarów, Xavi i Laporta mogą zaoferować prawdopodobnie najsilniejszą sportową propozycję ze wszystkich, która oznaczałaby znacznie więcej dla jego dziedzictwa w dłuższej perspektywie.

W Realu Madryt prawdopodobnie zostanie przyćmiony przez nadchodzącego Kyliana Mbappe, a Karim Benzema również nie wykazuje żadnych oznak rozczarowania w roli „9”. W City byłby tylko kolejnym trybikiem w zespole, który zbliża się do czwartego tytułu Premier League w ciągu pięciu sezonów.

W barwach Barcy istnieje jednak szansa bycia częścią czegoś wyjątkowego. Aby wskrzesić upadłego olbrzyma, który już się obudził, zbudować dynastię i imię, i stanąć wśród takich ludzi jak Luis Suarez i Ronaldo Nazario w historii klubu, pamiętając na zawsze przez rannych Culerów za wybór projektu zamiast korzyści finansowych.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tomsanderson/2022/03/21/haaland-would-be-wise-to-consider-signing-for-fc-barcelona-after-real-madrid-destruction-in-el-clasico/