Darwin Machís z Granady pozostaje, ale głośne transfery pokazują, że MLS ma więcej niż tylko dolary

Przez tak długi czas czołowi europejscy gracze przenoszący się do Major League Soccer wkraczali w decydujący etap swojej kariery – proces stopniowego spowalniania przed znalezieniem innych ról.

Zwyczaj ten powoli się zmienia. Reprezentant Wenezueli Darwin Machís, bezpośredni i potężny skrzydłowy drużyny La Liga Granady, pozostanie w Hiszpanii po tym, jak drużyna MLS Charlotte nie podpisała kontraktu z zawodnikiem z Ameryki Południowej ze względu na komplikacje prawne (hiszpański). Niemniej jednak jego zaangażowanie w takie dyskusje pokazuje, jak bardzo zmieniła się transatlantycka scena piłkarska i jak bardzo zmieniła się ona nadal.

MLS może teraz pochwalić się europejskimi gwiazdami w zenicie i okolicach. Wkrótce po podpisaniu przez Lorenzo Insigne wstępnej umowy o opuszczeniu Napoli – wciąż biorącego udział w wyścigu o tytuł Serie A we Włoszech – i przeniesieniu się do Toronto, były pomocnik Liverpoolu Xherdan Shaqiri zakończył przeprowadzkę do Chicago Fire po drugiej stronie stawu. Obaj gracze mają po 30 lat i grają w szeregach zawodników znanych wielu współczesnym europejskim kibicom piłki nożnej. Należą do nich byli gracze La Liga Carles Gil, Carlos Vela i Javier Hernandez, którzy reprezentowali odpowiednio Elche, Real Sociedad i Sevillę.

Franczyzy MLS od dawna dysponują możliwościami finansowymi, aby przyciągać graczy, a zasada zaprojektowanego gracza pozwala drużynom na rzucanie się na rekrutów. Przeszkodą jest przyciąganie największych talentów w wieku poniżej 30 lat. Mając zaledwie 29 lat, Machís rzuciłby wyzwanie temu trendowi. Insigne i Shaqiri, wciąż powierzani na szczeblu krajowym, pokazują, że nadchodzi zerwanie z tradycją. Pytanie brzmi, czy amerykańska piłka nożna oferuje więcej niż atrakcyjną pensję.

Kiedy zawodnik trafia do wschodzącej ligi, a mianowicie dochodowej ligi poza Europą, panuje powszechne przekonanie, że pieniądze kręcą mu w głowie. Będąc mistrzem kontynentu z Włochami, Insigne regularnie pojawiał się w wyjściowych składach wielu klubów z Premier League, La Liga, Bundesligi, Serie A, nie wspominając o innych lokalizacjach. Zamiast tego wybrał inną opcję w Toronto, gdzie ma zagwarantowane występy po zakończeniu sezonu krajowego we Włoszech tego lata.

Tam, oprócz zapewnienia zabezpieczenia finansowego dla siebie i swojej rodziny, może tam przebywać dotychczasowy skrzydłowy, którego każdy chce widzieć, z gwarantowanymi minutami na boisku. Ta ostatnia kwestia jest ważna, ponieważ młodsi, energiczni gracze często wzbudzają zainteresowanie, podczas gdy nie zawsze jest to prawdą w przypadku starszych od nich. Mając na uwadze te czynniki, przełącznik staje się całkowicie zrozumiały.

Jeśli zacznie się efekt fali, a w jego ślady pójdą kolejni, uwaga nie będzie już skupiać się wyłącznie na Anglii, Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i Francji, żeby wymienić tylko kilka krajów. Ze względu na Ligę Mistrzów elitarna piłka klubowa jest europocentryczna, jest świętą bańką, więc posiadanie młodszych, uznanych nazwisk w USA przechyli szalę. Miało się to wydarzyć, gdy półtora dekady temu David Beckham związał się z LA Galaxy, ale nie było trwałej spuścizny związanej z ogólnoświatową obsesją na punkcie MLS.

Jeśli rozpoznawalne twarze, takie jak Machí, skopiują Insigne i opuszczą Europę, MLS niewątpliwie stanie się bardziej rynkowa i bardziej atrakcyjna dla widzów telewizyjnych na całym świecie. To samo dotyczy Chin, gdzie swój handel zajmowali byli uczestnicy ligi angielskiej i hiszpańskiej. Nawet Bliski Wschód i Arabia Saudyjska, które były gospodarzami finału Superpucharu Hiszpanii, stają się aktorem, przyciągając przed sezonem Matheusa Pereirę, byłego zawodnika West Bromwich Albion.

Przesuńmy się o rok lub dwa do przodu, a zmiana może się poszerzyć. Biorąc pod uwagę brak czasu gry w Arsenalu, Pierre-Emerick Aubameyang, który pozyskał Barcelonę, mógł z łatwością rozważyć bardziej odległe opcje, zdecydował się jednak na wznowienie swojej kariery w Blaugranie. Wiele innych osób zrobiłoby to samo, ale zdarzały się również przypadki, gdy gracze szukali projektów w USA lub Azji. Doskonałym przykładem jest skrzydłowy Atlético Madryt Yannick Carrasco, jeden z bardziej utalentowanych technicznie skrzydłowych w Europie, który w wieku 24 lat opuścił Atlético i przeszedł do Dalian Professional grającego w chińskiej Super Lidze.

Będzie ich więcej i – w zależności od tego, jak bardzo rozwiną się ligi takie jak MLS – nabytcy zobowiążą się do podpisania długoterminowych kontraktów, dzięki czemu będą grać na szczycie swojej gry przez trzy lub cztery lata, a nie będą kończyć się krótkimi epizodami. . Przejście już się rozpoczęło.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/henryflynn/2022/02/12/granadas-darwin-machis-remains-but-high-profile-transfers-show-mls-has-more-than-just- dolary/