Grace Warner jest wschodzącą gwiazdą ulicznego snowboardu — a sponsorzy zwracają na to uwagę

Wraz z rozpoczęciem sezonu zawodów snowboardowych 2022-23 miłośnicy halfpipe i slopestyle'u z całego świata odwiedzą niektóre z najbardziej kultowych miejsc tego sportu, takie jak Laax w Szwajcarii; Aspen, Kolorado; oraz Mammoth Lakes w Kalifornii, w których znajdują się nieuchwytne tory slopestyle i 22-stopowe halfpipe, na których rywalizują.

Ale pośród tego wszystkiego, od pierwszych opadów śniegu w październiku do ostatnich błotnistych kałuż w kwietniu, uliczni snowboardziści – z których wielu ma swoje siedziby na Środkowym Zachodzie, z jego brakiem wzniesień i mnóstwem łatwo dostępnych miast, takich jak Minneapolis/ Św. Paul, Chicago i Detroit — codziennie kręcą części wideo i doskonalą swoje umiejętności na rampach, poręczach, schodach i wszystkim, na czym mogą jeździć.

Środkowy Zachód wyprodukował wielu profesjonalnych snowboardzistów, od weteranów, takich jak Danny Davis, Chad Otterstrom i Joe Sexton, po młodych strzelców, takich jak Benny Milam. Dołączając do ich grona, 22-letnia Grace Warner szybko zdobywa sławę w tym sporcie.

Warner po raz pierwszy zapięła pasy w wieku czterech lat i dorastała w Alpine Valley, 10 minut od jej rodzinnego domu w Commerce w stanie Michigan. Ona i jej rodzeństwo Kyle (25), Drake (18) i Ana (16) uprawiali w szkole sporty zespołowe — piłkę nożną i siatkówkę dla Warnera — ale zimą ich rodzice (Chad, elektryk i Shannon, zastępca urzędnika) dla wioski Milford) podrzucał je po szkole do Alpine Valley.

Park terenowy, w którym Warner dorastał podczas jazdy konnej, tylko się powiększył, a kurort z biegiem lat budował coraz większe elementy. To tam szlifowała zęby na szynach i boksach i nabrała pewności siebie, by wyjść i uderzać w te same cechy na ulicach.

Ze swoim swobodnym stylem (zazwyczaj można ją spotkać w bluzie z kapturem i czapce) i wyluzowanym zachowaniem, Warner czuje się jak w domu na ulicach, na których się wychowała – ale nawet ona nie jest odporna na pokusę puchu na Zachodzie. „Jeździłam już kilka cali w puchu i myślę, że miałabym ogromną obsesję” — powiedziała ze śmiechem. „Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebym był ulicznym snowboardzistą. Myślę, że w tym świecie odnalazłbym swoją obsesję”.

Jednak w przeciwieństwie do wielu snowboardzistów ze Środkowego Zachodu lub Wschodniego Wybrzeża, którzy przenieśli się do Salt Lake City, Breckenridge lub Tahoe, Warner jest na razie osadzona na Środkowym Zachodzie - to znaczy, kiedy nie podróżuje z powodu korków kolejowych, które zwykle są bardziej bardziej popularne w Europie niż w USA, choć to się zmienia.

„W moich okolicznościach [uliczny snowboard] wydaje mi się teraz odpowiedni” – powiedział Warner.

Jest wiele rzeczy, których ci, którzy nie dorastali na wzgórzach Środkowego Zachodu – z których wiele jest dosłownie zbudowanych na zlikwidowanych wysypiskach śmieci – nie zdają sobie sprawy, mówi Warner. „Kiedy wszyscy jedziemy po tym samym 100-metrowym zboczu, dorastanie w takim środowisku zmusza nas do nawiązywania tak wielu relacji z ludźmi. Dorastasz wśród tych ludzi i razem rozwijasz swój snowboard.”

Snowboardziści ze Środkowego Zachodu często stają się biegli szybciej ze względu na liczbę okrążeń, które mogą pokonać na linie holowniczej, w porównaniu z każdym wybiegiem na zachód przerywanym 10-minutową przejażdżką wyciągiem krzesełkowym. A potem, oczywiście, po okrążeniu tych samych 100 stóp w pionie 40 razy, park terenowy zaczyna oferować nowe wyzwanie - i wkrótce następuje waleczność w parkowaniu.

Wszyscy ci przedstawiciele parków, którzy dorastali, zaczęli opłacać się w znaczący sposób dla Warnera. Dołączyła do zespołu Burton Snowboards w marcu ubiegłego roku, a pod koniec września podpisała kontrakt z Red Bullem. Po raz pierwszy pojechała do Europy, aby sfilmować swoją rolę na ulicznym shredfest, w którym uczestniczą wyłącznie kobiety gorące kakao, którego premiera odbyła się w Red Bull TV w tym miesiącu.

„To był mój pierwszy raz, kiedy trafiłem na ulicę z inną dziewczyną; całe to doświadczenie było dla mnie bardzo nowe i szczerze mówiąc, było tak niesamowite” – powiedział Warner. „Nie mogłem sobie wyobrazić, że pójdzie lepiej; Jestem zaszczycony, że mogę być częścią tego filmu”.

Niedługo po tym, jak dołączyła do Red Bulla, Warner otrzymała swój pierwszy markowy sprzęt – ale nie kask, namacalny symbol sukcesu profesjonalnego snowboardzisty, który zdobywa pierwszych sponsorów. Jej zespół powiedział jej, że jej hełm będzie malowany przez sześć tygodni, więc była zszokowana, gdy otrzymała go (od kolegi z zespołu Red Bull i Burton, dobrego przyjaciela Zeba Powella) podczas ceremonii niespodzianki na Wycieczka wewnętrzna Jessie impreza w Amsterdamie.

W ciągu ostatniego roku kariera (i życie) Warner nabrała przyspieszenia – i chociaż jest podekscytowana możliwością jazdy, jest też trochę przytłoczona. Przypisz to jej pokorze ze Środkowego Zachodu, która leży u podstaw wszystkiego, co robi.

„Jestem zaszczycony współpracą z Red Bullem i bardzo podekscytowany widząc, jak niektóre z moich pomysłów ożywają” — powiedział Warner. „Badają, co chcesz wynieść z [partnerstwa]; możesz utorować im własną ścieżkę”.

Spotkałem Warnera na imprezie Red Bull's Benny's Basecamp, podczas której marka wynajęła dom na granicy Wisconsin i Minnesota (niedaleko rodzinnego miasta Milam, Chisago City), aby służył jako baza dla ludzi z branży i jeźdźców z ekipy Milam, którzy chcą trochę pojeździć.

Milam był w stanie wybrać uczestników i zaprezentować swoją własną, specjalną markę ulicznego snowboardu, która w tym przypadku obejmowała transport ciężarówkami śniegu z lokalnego lodowiska i ustawienie torów i rur na podwórku domu, ponieważ Matka Natura nie była chętna do współpracy.

I tego rodzaju oddolne, skoncentrowane na sportowcach wydarzenie jest dokładnie tym, co Warner ma na myśli, kiedy mówi, że jej nowy sponsor pozwala swoim sportowcom torować własną ścieżkę.

W szczególności wsparcie marki dla ulicznego snowboardu nie ma sobie równych. MTN DEWROSA
Dew Tour oferuje jam session w stylu ulicznym w ramach corocznego konkursu (na którym Warner zajął drugie miejsce w 2021 roku). Ale kalendarz imprez sportowych Red Bulla zawiera wiele wydarzeń w stylu kolejowych korków.

Tej zimy marka zainaugurowała swoje inauguracyjne wydarzenie Red Bull Rail Yard w Innsbrucku w Austrii, a drugą edycję zorganizowała w dniach 10–11 grudnia w Appalachian Ski Mtn w Północnej Karolinie. W tym ostatnim Warner zajął drugie miejsce.

Za kilka tygodni Warner będzie miała szansę odcisnąć swoje piętno na kolejnym wydarzeniu Red Bulla, Heavy Metal, uliczne zawody w snowboardzie które było zawieszone od 2003 r., ale powróciło w styczniu 2022 r. Ta iteracja wydarzenia odbyła się w Duluth w stanie Minnesota, a Milam był jego ambasadorem; w lutym wydarzenie przeniesie się do Detroit, przekazując pochodnię Warnerowi.

„Myślę, że ważne jest, aby wiedzieć, że uliczny snowboard działa zupełnie inaczej niż jazda na zawodach; wszyscy jesteśmy w naszych załogach i robimy swoje, podczas gdy jeźdźcy biorący udział w zawodach są w jednym miejscu w tym samym czasie” – powiedział Warner. „Tak więc wydarzenia takie jak Heavy Metal są tak ważne, ponieważ zbliżają nas wszystkich – możemy razem jeździć i wibrować razem oraz wspólnie doświadczać snowboardu, co jest bardzo rzadkie, szczególnie w tej społeczności”.

Warner jest podekscytowana nie tylko tym, że może pochwalić się swoją szczególną marką snowboardu na Środkowym Zachodzie, z dużym naciskiem na podstawowe elementy uliczne, takie jak poręcze i schody, oraz możliwością przekształcenia dowolnego artefaktu miejskiego życia w funkcję charakterystyczną, ale także swoim rodzinnym obszarem Detroit. Prawdziwa mieszkanka Michigan, uwielbia pizzę w stylu Detroit i baseballowe Tygrysy.

„Scena w Detroit i Michigan jest teraz na najwyższym poziomie w historii, co jest tak chore, że od tego momentu idzie tylko w górę” – powiedział Warner. „Jestem bardzo podekscytowany, że mogę zorganizować to wydarzenie i zachęcić wszystkich do jazdy na snowboardzie na Środkowym Zachodzie”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/michellebruton/2022/12/21/grace-warner-is-street-snowboardings-rising-star-and-sponsors-are-taking-note/