Goldman Sachs mówi, że tutaj jest miejsce na zaparkowanie gotówki

Inwestorzy amerykańscy nie mieli najłatwiejszego czasu w 2022 roku giełda podupadła; rynek obligacji ma swoje najgorszy rok w historii; główne kryptowaluty, takie jak Bitcoin, mają zatankowany; i nawet rozgrzany niegdyś do czerwoności rynek mieszkaniowy jest zaczyna pękać.

Bez względu na to, gdzie spojrzysz, ceny aktywów spadają. Oznacza to, że był to trudny rok dla tych, którzy chcą zaparkować dodatkową gotówkę w miejscu, w którym faktycznie przyniesie to zwrot, delikatnie mówiąc.

Ale a Goldman Sachs Zespół, kierowany przez głównego amerykańskiego stratega giełdowego Davida J. Kostina, udzielił kilku rad inwestorom, którzy chcą poruszać się po tych zdradzieckich rynkach we wtorkowej notatce badawczej.

Ich doradztwo skupia się na odwiecznym pytaniu dla inwestorów giełdowych: co jest lepsze, wyceniaj akcje czy akcje wzrostu? A co jeśli w dzisiejszych czasach tak nie jest?

Wzrost a wartość

Dla niewtajemniczonych akcje wartościowe mają niższe ceny w stosunku do ich wartości podstawowych (tj. przychodów, dochodu netto, przepływów pieniężnych itp.) niż większość spółek notowanych na giełdzie, podczas gdy akcje wzrostowe są wyceniane po znacznie wyższej wycenie, ponieważ ich stopy wzrostu są znacznie wyższa niż średnia rynkowa.

LYFT jest dobrym przykładem akcji wzrostowej. Oczekuje się, że gigant na wspólnych przejazdach zwiększy sprzedaż o 27% w tym roku i jest wysoko ceniony przez rynek, ale odnotował ujemny dochód netto w kwartale wiosennym. Innymi słowy, warto inwestować w rozwój firmy.

Z drugiej strony Hewlett-Packard jest dobrym przykładem wartościowego zapasu. Przychody międzynarodowego giganta technologicznego wzrosły o mniej niż 5% w kwartale wiosennym, ale jego akcje wyceniane są na zaledwie ośmiokrotne zyski w porównaniu ze średnim wskaźnikiem cena/zysk 13.1 dla indeksu S&P 500. Jest tam dużo wiarygodnej wartości.

Wybór między akcjami wartościowymi i wzrostowymi jest zawsze wyzwaniem dla inwestorów, ale w latach od Wielkiego Kryzysu Finansowego akcje wzrostowe były świadkiem niesamowitego era przewagi prowadzony przez zaawansowane firmy technologiczne.

Teraz jednak, gdy Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe, rośnie ryzyko recesji i szczyt inflacji, Goldman mówi, że wartościowe akcje niedługo będą miały swój dzień.

„Obecne wyceny względne na rynku akcji oznaczają, że czynnik wartości wygeneruje wysokie zwroty w średnim okresie”, napisał zespół Goldmana, dodając, że akcje wartościowe powinny zachowywać się lepiej niż akcje spółek wzrostowych o trzy punkty procentowe w ciągu następnego roku.

Inwestorzy mogą chcieć ostrożniej inwestować w rozwijające się akcje, ponieważ te akcje będą potrzebowały „miękkiego lądowania” i spadku stóp procentowych, aby uzyskać lepsze wyniki niż S&P 500, przekonuje Goldman.

Co więcej, wzrostowe akcje wydają się szczególnie drogie pod względem zysków i mnożników przychodów.

„Wyjątkowo podwyższone wyceny mogą czasem być uzasadnione oczekiwaniami na wyjątkowo szybki wzrost zysków. Jednak dzisiejsze oczekiwania – nawet jeśli okazały się trafne – nie wydają się uzasadniać obecnych mnożników wzrostu akcji” – napisał zespół Goldmana.

Stratedzy Goldmana zauważyli również, że akcje spółek wartościowych historycznie osiągały lepsze wyniki niż akcje spółek wzrostowych na początku recesji. I z większość ekonomistów przewidując recesję w USA w tym roku, sensowne może być unikanie bogato wycenianych firm wzrostowych i szukanie gier o wartości.

Należy jednak zauważyć, że ekonomiści Goldmana nadal widzą zaledwie jedną trzecią szans na recesję w USA w przyszłym roku i 48% szans na recesję do września 2024 r.

Mimo to zespół Goldmana zwrócił również uwagę, że w przeszłości akcje wartościowe radziły sobie lepiej niż akcje wzrostowe w okolicach szczytów inflacji, mierzonej wskaźnikiem cen towarów i usług konsumenckich (CPI). I główny ekonomista Goldmana, Jan Hatzius, powiedział w sierpniu uważa, że ​​inflacja osiągnęła już szczyt, nawet jeśli do końca roku prawdopodobnie utrzyma się na podwyższonym poziomie w stosunku do historycznych norm.

„Wartość przewyższyła wzrost w ciągu 12 miesięcy po siedmiu z ostatnich ośmiu szczytów inflacji bazowej CPI w ujęciu rocznym” – napisał w środę zespół Goldmana.

Oczywiście istnieje inna możliwość, którą inwestorzy mogą chcieć rozważyć. Goldman nie wspomniał o tej strategii w swojej notatce iw ogóle nie obejmuje akcji.

Bezpieczna przystań?

Choć akcje wartościowe mogą w nadchodzącym roku zachowywać się lepiej niż akcje spółek wzrostowych, wielu inwestorów prawdopodobnie nie będzie skłonnych do powrotu na rynek w związku z wezwaniami banków inwestycyjnych do więcej bólu przed nami.

Morgan Stanleyna przykład wielokrotnie ostrzegał, że toksyczna kombinacja ekonomiczna „ogień”(inflacja i rosnące stopy procentowe) oraz”lód”(spadający wzrost gospodarczy) mają utrzymać ceny akcji na niskim poziomie do końca 2023 roku.

Wielu inwestorów próbowało przenieść się do gotówki jako bezpiecznej przystani w tych trudnych ekonomicznie czasach, ale Ray Dalio, założyciel największego na świecie funduszu hedgingowego, Bridgewater Associates, twierdzi, że „gotówka to nadal śmieci” ze względu na rosnącą inflację.

Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management, powiedział w środowym raporcie badawczym, że istnieje inna opcja, która może być bardziej opłacalna.

„Wobec obecnej niepewnej sytuacji, faworyzujemy franka szwajcarskiego jako bezpieczną przystań na rynkach walutowych” – powiedział. „Naród jest mniej dotknięty europejskim kryzysem energetycznym niż jego sąsiedzi, ponieważ paliwa kopalne stanowią zaledwie 5% produkcji energii elektrycznej w kraju. Waluta jest również wspierana przez bank centralny, który zarówno chce, jak i jest w stanie szybko przywrócić inflację do celu”.

Od czerwca frank szwajcarski zyskał ponad 7% w stosunku do euro, ponieważ rosnące obawy o recesję nadal skłaniają inwestorów do bezpiecznej przystani. I jak powiedział Stéphane Monier, dyrektor ds. inwestycji w Lombard Odier Private Bank, w an 31 sierpnia artykuł:

„Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) przeciwdziała rosnącym cenom wyższymi stopami procentowymi. W przeciwieństwie do innych decydentów, zasygnalizował chęć interwencji, aby utrzymać mocną pozycję franka szwajcarskiego.

Frank szwajcarski ma również historię przewyższającą dolara. Od momentu powstania w 1999 roku frank zyskał 30% w stosunku do dolara.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/goldman-sachs-says-where-park-203125969.html