Od „The Last Of Us” do ponownego spotkania z Arnoldem Schwarzeneggerem w „Fubar”

Dla aktora Gabriela Luny był to wspaniały rok, w którym wystąpił w dwóch bardzo udanych serialach. Odegrał ważną rolę w pierwszym sezonie apokaliptycznej globalnej sensacji HBO Ostatni z nas, który zakończył się w połowie marca. Teraz mieszkaniec Austin robi zamieszanie FUBAR, Program Netflix nr 1 w Stanach Zjednoczonych z 88.94 milionami godzin obejrzeń w ciągu pierwszych czterech dni od premiery 25 maja.

I chociaż główną gwiazdą serialu komediowego akcji jest Arnold Schwarzenegger, któremu towarzyszy różnorodna obsada, Gabriel Luna odgrywa kluczową rolę antagonisty. W tej komedii akcji na ekranie ponownie spotkał się z Arnoldem, z którym pracował nad filmem Terminator: Dark Fate film z 2019 roku, w którym wcielił się w zabójcę-cyborga. Ten film doprowadził do przyjaźni między obydwoma mężczyznami i utorował drogę dla tego projektu Netflix – pierwszego serialu telewizyjnego Arnolda.

Utalentowany aktor, producent i muzyk, którego kariera trwa już dwie dekady, dzieli się szczegółami na temat swojego nowego serialu, roli złoczyńcy i swoją listą życzeń na przyszłość.

Jak dostałeś swoją rolę w Fubar?

Wcześniej pracowałem z Arnoldem nad ostatnim "Terminator" zdjęcie i on i ja rozwinęliśmy naprawdę świetne relacje. Zostaliśmy naprawdę bliskimi przyjaciółmi. Po prostu kocham tego faceta, a on powiedział mi, że ten program jest w fazie rozwoju. Wypracowaliśmy to i musimy ponownie połączyć siły i pracować dalej Fubar i nie mógłbym być szczęśliwszy. Komedia akcji Arnold to mój ulubiony Arnold. Wczesne lata 90., ostatni bohater akcji, policjant z przedszkola, i właśnie temu składamy hołd, to epoka Arnolda Schwarzeneggera. Spektakl jest świetny. Jestem z tego naprawdę dumna i kocham to.

Jak pracowało się z Arnoldem w zakończonyr i teraz Fubar? Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że będziesz z nim pracować?

Nie, nigdy. Pamiętam, że poszedłem zobaczyć Terminator 2 z mamą i bratem, gdy miałem 12 lat. Myślę, że to było jedno z naszych pierwszych zdjęć z oceną R. Miałem naprawdę fajną mamę. Nigdy nie myślałem, że zostanę wtedy aktorem, więc nie przeszło mi to przez myśl. A potem znalazłem się na scenie dźwiękowej w Budapeszcie, gdzie gubernator uderzył mnie w twarz, całkiem sporo razy, a ja próbowałem odpowiedzieć ogniem. Kochamy to. Trenowaliśmy razem… wiesz, jesteśmy częścią tego rodzaju małego bractwa ludzi, którzy grali w te maszyny do zabijania z tej serii i po prostu naprawdę się sobie zabłysnęliśmy i spędziliśmy dużo czasu razem i ten związek ewoluował w ciągu ostatnich czterech lub pięciu lat.

Byliśmy w stanie przenieść to na ekran Fubar. Jest wiele naszych prawdziwych relacji. Jak bardzo go podziwiam, jak bardzo jest dla mnie inspiracją, starając się sprawić, by był ze mnie dumny, tak jak ten miły zastępczy syn, prawie Boro, kiedy spotykasz go po raz pierwszy.

Byłeś złoczyńcą w "Terminator" i znowu na Fubar. Co ci się podobało w tej postaci?

Żartuję dość często i cały czas to powtarzam, tylko gram złych facetów dla Arnolda. To dla mnie ważne, aby grać role, z których moja babcia byłaby dumna, więc wiesz, staram się być heroiczna w każdy możliwy sposób.

Ta postać była interesująca, ponieważ tak naprawdę jest tylko dzieckiem, które postać Arnolda znała w mojej młodości… Musisz wczuć się w złoczyńcę. Przeczytałam ten scenariusz i naprawdę się w nim zakochałam, bo to całkiem inteligentna osoba. Jest bardzo wyrafinowany i właśnie tak zamierzałem go zagrać.

Nie sądzę, aby granie złych ludzi stało się nawykiem, ale jestem bardzo dumny, że gram przeciwko jednemu z największych bohaterów akcji wszechczasów. Najwspanialszy.

Grałeś naprawdę szeroką gamą postaci, od Terminatora, przez superbohatera Marvela, po Tommy'ego Ostatni z nas. Jak podchodzisz do wprowadzania w życie tych różnorodnych ról?

Myślę, że cały proces zawsze polega na próbie życia tak pełnego życia, jak to tylko możliwe i zdobycia jak największej liczby doświadczeń, aby w danym dniu nie być oszustem. To praca, z której chcę wyjść z poczuciem, że coś osiągnęłam, że ciężko pracowałam.

Myślę, że w poprzednich rolach było dużo akcji i możesz iść do domu i czuć się zmęczonym i iść do łóżka i czuć, że wykonałeś swoją pracę. Oczywiście nie możesz wnieść prawdziwego doświadczenia życiowego do grania w maszynę do zabijania. Nie możesz pozwolić, by twoja twarz wypaliła się w płonącą czaszkę. Naprawdę nie można się przygotować na tego typu rzeczy. Z pewnością musisz polegać na swojej kreatywności i wyobraźni.

Tommy był wspaniałą postacią, którą kocham i jest we mnie dużo tej postaci. I myślę, że odniosłem największy sukces, gdy te postacie są tylko aspektem mojej osobowości. Kochałem wszystkie postacie, które grałem. Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem być częścią tych wielkich franczyz i tych nieruchomości, które są uwielbiane na całym świecie.

Jakie inne rodzaje ról chciałbyś poznać?

Jeśli chodzi o przyszłość, tak naprawdę nie zrobiłem komedii romantycznej, więc może zrobię komedię romantyczną. Chcę zrobić film o napadzie. Interesują mnie napady na dzieła sztuki, złodzieje klejnotów i tego typu rzeczy… Może jakiś układ z Gwiezdnych Wojen. Byłoby świetnie. Uwielbiam Gwiezdne Wojny… Po prostu to publikuję.

Czy jest jakiś aktor, z którym chciałbyś pracować?

Pracowałem z niektórymi z moich bohaterów, którzy pod wieloma względami stali się moimi rówieśnikami: Alfredem Moliną, Arnoldem Schwarzeneggerem, Michaelem Shannonem, Julianne Moore… Pracowałem z Colinem Farrellem, którego kocham. Więc w pewnym sensie zaznaczyłem wiele pól.

Uwielbiam Sama Rockwella. To jeden z moich ulubionych aktorów. On jest wspaniały. Chciałbym z nim pracować.

You wystąpił w SXSW W tym roku. Jak dużą rolę w Twoim życiu zawodowym odgrywa muzyka?

Urodziłem się w Austin w Teksasie. Więc kiedy się tam rodzisz, wkładają ci do ręki piłkę nożną i gitarę. Muzyka zawsze była dla mnie bardzo ważna. Mój ojciec, jak mi powiedziano (zmarł trzy miesiące przed narodzinami Gabriela) był świetnym muzykiem i miał piękny głos, który słyszałem na kasecie. Dlatego cały czas zabieram ze sobą gitarę do pracy. Będę pisał piosenki i będę grał dla drugoplanowych aktorów lub dla ekipy, a także pomiędzy przygotowaniami.

Muzyka jest prawdopodobnie najbardziej szczerym sposobem wyrażania emocji. Uważam, że to po prostu pomaga mi uzyskać dostęp do tego, co czuję w danej chwili. Więc to trochę pomaga mojej pracy jako aktora.

Napisałem masę piosenek. Mój kuzyn pomógł mi je wyprodukować, Mark Del Castillo i Rick Del Castillo. To niesamowici gitarzyści, jedni z najlepszych na świecie. Wyprodukowaliśmy piosenki, a on powiedział: hej, jeśli mamy SXSW Showcase, powinieneś do nas dołączyć. Zrobiliśmy koncert kilka tygodni wcześniej i wszystkie zostały wyprzedane… To coś, co chcę robić dalej. To sprawia, że ​​jestem szczęśliwy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/veronicavillafane/2023/05/30/gabriel-lunas-stellar-year-from-the-last-of-us-to-reuniting-with-arnold-schwarzenegger- on-fubar/