Chad Pergram Fox News o dziennikarzach, którzy relacjonowali 6 stycznia: „Jesteśmy korespondentami wojennymi”

Dla dziennikarzy, którzy relacjonowali z Kapitolu 6 stycznia 2021 r., nie było sposobu, aby relacjonować tę historię z dystansu – historyczny atak naraził na niebezpieczeństwo wszystkich, od członków Kongresu po policję Kapitolu i reporterów takich jak Chad Pergram. „Jako reporter nigdy nie chcesz być częścią tej historii” – powiedział mi dzisiaj korespondent Kongresu Fox News pomiędzy relacjami na żywo z okazji rocznicy tego dnia. „Było to nieuniknione, aby stać się częścią tej historii. Wiesz, przeżyłem to.”

„Przez cały dzień byłem na antenie, a energia i napięcie… tym właśnie zajmujemy się teraz w Kongresie. Wiesz, nie chodzi tylko o rachunki, dopłaty i przesłuchania. To życie lub śmierć.

Pergram twierdzi, że tylko jedna rzecz może się równać z doświadczeniem reportażu z Waszyngtonu tamtego dnia. „Jesteśmy korespondentami wojennymi”.

Rok temu Pergram zgłosił się do pracy na Kapitolu, spodziewając się być świadkiem jednego z uroczystych aktów przekazania władzy w Ameryce, czyli potwierdzenia wyników Kolegium Elektorów. Ale gdy tylko dotarł na Kapitol, wiedział, że coś jest bardzo nie tak. „Nie mogłem nawet wejść do budynku” – powiedział mi, zauważając, że ludzie zalali teren Kapitolu i nawet członkowie Kongresu byli wypędzani ze względów bezpieczeństwa. Pergram dostał się do Kapitolu tunelem prowadzącym z budynku biurowego Longworth House i tam zastał miejsce rozwijającego się chaosu. „Najbardziej uderzające dla mnie było to, że odcięli przekaz z izb Izby Reprezentantów i Senatu… ale mogłem słuchać dźwięku z obu”. Pergram słuchał ze swojego stanowiska telewizyjnego rad członków Kongresu, aby znaleźli kaptury pod krzesłami i przygotowali się do ewakuacji.

Tego dnia na antenie Pergram przedstawił widzom Fox News atak z odpowiedniej perspektywy. „Chcę coś bardzo jasno powiedzieć. Jest to najbardziej znaczące naruszenie instytucji rządu amerykańskiego od czasu bitwy pod Bladensburgiem – 24 sierpnia 1814 r., kiedy przybyli Brytyjczycy i spalili Kapitol, a także spalili Biały Dom. Od tego czasu nigdy nie mieliśmy przypadku wtargnięcia do budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych na taką skalę”.

„Postawmy sprawę jasno: tłum wywrócił dziś do góry nogami amerykańską demokrację, próbując policzyć Kolegium Elektorów. Ludzie przejmują izbę Izby Reprezentantów, izbę Senatu, strzały na Kapitolu, całkowite załamanie procesu konstytucyjnego, zamieszanie… dzisiejsze sceny amerykańskiej demokracji, funkcjonariusze sierżanta w biurze zbrojeniowym z bronią wyciągniętą w izbie Izby . To znaczy, nie mieliśmy w Izbie żadnego incydentu z bronią palną, odkąd w 1954 roku portorykańscy nacjonaliści zastrzelili kilku członków Kongresu. To niezwykłe, że wydarzyło się to dzisiaj”.

Patrząc wstecz, Pergram opowiedział mi swoje doświadczenia związane z reportażem z Kapitolu, gdy został on opanowany, zmieniło jego sposób postrzegania swojej pracy i pozostawiło po sobie blizny po traumie bycia świadkiem przemocy tamtego dnia.

„Wiesz, to bardzo trudne… i szczerze mówiąc przygnębiające i traumatyczne, gdy ludzie przychodzą do ciebie i mówią: „nie tak to poszło” lub mówią „co z tym” i tak dalej” – powiedział mi dzisiaj Pergram. „I nawet ludzie, których znasz, a którzy nawet nie pytają o twoje samopoczucie, moje samopoczucie za to, że tam byłem, dobre samopoczucie mojej żony, która tego dnia podwiozła mnie do Kapitolu, a potem przejechała tuż obok bomby na lotnisku DNC, żeby wrócić do domu. Wiesz, to mnie niepokoi na poziomie osobistym.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/markjoyella/2022/01/06/fox-news-chad-pergram-on-the-journalists-who-covered-january-6-were-war-correspondents/