Były pracownik Google odsłania kurtynę biurokratycznego „labiryntu” — i piętnuje szefów i pracowników za to, że stracili z oczu to, co ważne

Google to „niegdyś wspaniała firma”, która „powoli przestała funkcjonować” dzięki biurokratycznemu „labiryntowi”.

Te mocne słowa pochodzą od Praveena Seshadri, byłego inżyniera oprogramowania Google, który w tym tygodniu podzielił się swoimi przemyśleniami na temat giganta technologicznego w długim esej na Medium. Seshadri dołączył do Google po przejęciu AppSheet, start-upu, którego był współzałożycielem, na początku 2020 roku. Opuścił firmę w zeszłym miesiącu, według jego Profil LinkedIn.

W swoim eseju Seshadri krytykuje zarówno szefów, jak i pracowników Google za to, że tracą z oczu to, co ważne, a mianowicie użytkownika. Chociaż „szacunek dla użytkownika” pozostaje podstawową wartością Google, pisze Seshadri, w praktyce „ograniczenie ryzyka przewyższa wszystko inne”.

To zrozumiałe, przyznaje, biorąc pod uwagę, że wszystko w Google szło „cudownie” przez lata dzięki „maszynie do drukowania pieniędzy o nazwie „Reklamy”, która z każdym rokiem rosła nieubłaganie, ukrywając wszystkie inne grzechy”.

Według Seshadriego problem polega na tym, że pracownicy Google nie idą codziennie do pracy myśląc, że służą użytkownikom lub klientom. Zamiast tego obsługują coś wewnętrznego w Google, czy to proces, technologię, menedżera czy innych pracowników.

„Praca wyjątkowo ciężka lub wyjątkowo inteligentna” — pisze — „nie tworzy żadnej fundamentalnej nowej wartości w takim świecie”.

Twierdzi, że gdyby skupiono się na tworzeniu wartości, „zmieniłoby to równanie” w Google. Zamiast tego koncentruje się na potencjalnym ryzyku, które jest widoczne w „każdym zmienianym kodzie wiersza” i „wszystkim, co uruchamiasz”, co skutkuje warstwami procesów, recenzji i zatwierdzeń.

Jeśli chodzi o rozwój kariery w Google, pisze: „wszelkie nieporozumienia z łańcuchem zarządzania stanowią ryzyko dla kariery, więc zawsze mów „tak” wiceprezesowi, a wiceprezes mówi „tak” starszemu wiceprezesowi, aż do samego szczytu”.

Dla Google esej Seshadriego pojawia się w newralgicznym momencie. Zeszły tydzień, spadły akcje spółki macierzystej Alphabet po tym, jak Google udostępnił film demonstrujący jego działanie nadchodząca usługa Bard, chatbot ze sztuczną inteligencją podobny do ChatGPT OpenAI. W filmie Bard udzielił niedokładnej odpowiedzi na pytanie dotyczące Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.

Microsoft zainwestował dużo w OpenAI, a na początku tego miesiąca uruchomił ulepszoną wersję swojej wyszukiwarki Bing, która oprócz tradycyjnych wyników wyszukiwania oferuje odpowiedzi podobne do ChatGPT. CEO Microsoftu, Satya Nadella powiedział Poboczy w tym miesiącu, kiedy Google wciąż jest „800-funtowym gorylem”, ma nadzieję, że działania AI jego firmy sprawią, że jego rywal „wyjdzie i pokazać, że potrafią tańczyć".

Pracownicy Google zabrali się na wewnętrzne forum, aby skrytykować liderów firmy, w tym dyrektora generalnego Sundara Pichai, za to, co opisali jako pośpieszną, nieudaną pracę polegającą na ogłaszaniu Bard, CNBC poinformował.

Pośród takiego niezadowolenia pracownicy otrzymali niedawno przypomnienie o pierwszych dniach firmy jako niechlujnego start-upu. Susan Wojcicki ogłosiła w czwartek, że odchodzi na emeryturę ze stanowiska dyrektora generalnego Google YouTube. W 1998 roku Wojcicki wynajął swój garaż współzałożycielom Google, Larry'emu Page'owi i Sergeyowi Brinowi, jako miejsce, w którym mogli pracować nad rodzącym się projektem wyszukiwarki. Następnie dołączyła do firmy i odegrała kluczową rolę w jej szybkim rozwoju.

Niewielu wątpi, że Google w tych wczesnych latach przekroczył wszelkie oczekiwania. Ale dzisiaj, jak argumentuje Seshadri w swoim eseju, w Google istnieje „zbiorowe złudzenie”, że firma nadal jest wyjątkowa, podczas gdy w rzeczywistości większość ludzi po cichu narzeka na ogólną nieefektywność.

Jako pracownik Google „nie budzisz się codziennie z myślą o tym, jak powinieneś sobie radzić lepiej, na co Twoi klienci zasługują na coś lepszego i jak możesz pracować lepiej” — pisze. „Zamiast tego wierzysz, że rzeczy, które już robisz, są tak doskonałe, że są jedynym sposobem, aby to zrobić”.

Jeśli ma rację, wielu wierzy, że ChatGPT lub podobne narzędzia ostatecznie rzucą wyzwanie dominacji Google w wyszukiwarkach, to może już nie wystarczyć.

Google nie odpowiedział od razu Fortune's prośba o komentarz.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Więcej od Fortuny:
5 pobocznych zajęć, w których możesz zarobić ponad 20,000 XNUMX $ rocznie — a wszystko to podczas pracy w domu
Średnia wartość netto millenialsów: jak największe pracujące pokolenie w kraju wypada na tle pozostałych
5 najlepszych sposobów na zarobek pasywny
Tyle pieniędzy musisz zarobić rocznie, aby wygodnie kupić dom o wartości 600,000 XNUMX USD

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/former-googler-pulls-back-curtain-233744217.html