Strategia Forda odzwierciedla rosnącą wiedzę zespołu futurystów

Sheryl Connelly od prawie 20 lat czyta konsumpcyjne liście herbaty jako główny futurysta w firmie Ford. Ostatnio dołączyła do niej Jennifer Brace, globalna menedżerka ds. trendów i przyszłości, oraz inni członkowie rozwijającego się zespołu, który stara się uchwycić nastroje i poglądy ludzi na całym świecie i przełożyć je na pomocne spostrzeżenia na temat nadchodzącego roku — i później.

Pełniąc swoją rolę, Connelly przodowała w identyfikowaniu niektórych ogólnych trendów konsumenckich, które zmieniły kształt biznesu i życia w ciągu ostatnich kilku lat, w tym determinacji młodszych pokoleń do dążenia do „celu” w pracy, jak również w ich życia osobistego, rosnące wymagania konsumentów, aby marki „zajęły stanowisko” w kwestiach społecznych oraz wyraźny wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym wśród Amerykanów i innych mieszkańców Zachodu.

Ostatnio, chrupiąc tysiące odpowiedzi w globalnym badaniu Forda wśród konsumentów dla firmy Roczny raport dotyczący trendów 2023, Connelly i jej zespół odkryli nowy, interesujący przykład tego, co można postrzegać jedynie jako uporczywość kultury anulowania: zdumiewające 50% konsumentów uważa, że ​​marki powinny pociągać pracowników do odpowiedzialności za to, co mówią i robią poza pracą! Takie stanowisko wyraziło 66% konsumentów ankietowanych w Chinach, gdzie oceny zdolności kredytowej mają duży wpływ na zachowanie, ale także 47% ankietowanych w Stanach Zjednoczonych.

Jednocześnie, im dłużej ona i jej przyszły zespół są w firmie Ford, tym częściej ich ankiety, dane i powiązane spostrzeżenia znajdują drogę do korzyści dla ich pracodawcy per se. Connelly mi tego nie powiedział, ale wygląda na to, że dział ds. przyszłości konsumentów Forda zyskał wpływy pod rządami nowego dyrektora generalnego, Jima Farleya.

Nic dziwnego, że zespoły zajmujące się marketingiem, sprzedażą oraz badaniami i rozwojem producenta samochodów wykorzystują spostrzeżenia Connelly, Brace i in. generować ze zbierania i interpretowania danych ankietowych w ciągu każdego roku oraz na swoją inną pracę polegającą na próbach spenetrowania zasłony przyszłości.

Więc to nie przypadek, że Lincoln, luksusowa marka Forda, zapoczątkowała rosnący nacisk branży motoryzacyjnej w marketingu, który przedstawia wnętrze swoich pojazdów jako kokon, w którym właściciele mogą uciec od świata. Kojące mantry reklamowe długoletniego rzecznika Lincolna, Matthew McConaugheya, pomogły wcielić w życie niektóre koncepcje promowane przez Connelly'ego, że konsumenci coraz częściej postrzegają swoje samochody jako osobiste schronienie przed niektórymi stresami życia.

Dane ankietowe obaliły utrzymujący się w branży mit, że młodsze pokolenia czują się bardziej oderwane od samochodów niż ich poprzednicy, powiedział Connelly. „Pokolenie Z jest bardziej skłonne postrzegać pojazd jako rozszerzenie swojej marki osobistej (62%, w porównaniu z osobami z wyżu demograficznego (43%)” – powiedziała w ankiecie Forda z 2023 r. „Ludzie wciąż znajdują radość w swoich samochodach. Ale młodzi ludzie prawie bardziej lubią słuchać muzyki w swoich samochodach niż je prowadzić”.

Podobnie niedawna decyzja Farley o wycofaniu się z wcześniejszego zobowiązania firmy do dalszego wydawania miliardów dolarów na rozwój całkowicie autonomicznych pojazdów była częściowo oparta na spostrzeżeniach uzyskanych w badaniach Connelly, które sugerowały, że konsumenci niekoniecznie oczekiwali lub szukali takiego paradygmatu. - zmiana technologii, aby w najbliższym czasie uwolnić ich od konieczności samodzielnego kierowania pojazdami. Ten wniosek obalił konwencjonalną opinię firmy, która została założona w 2016 roku, kiedy ówczesny dyrektor generalny Mark Fields powiedział, że spodziewa się, że Ford wprowadzi pojazdy całkowicie bez kierowcy do 2021 roku.

„Nasza praca nigdy nie jest tak jasna, żebyśmy mogli wskazać „A”, „B” i „C” jako powody pewnych decyzji” — powiedział mi Connelly. „Chcielibyśmy jednak wierzyć, że jesteśmy częścią etosu Forda polegającego na rygorystycznym kwestionowaniu naszych ortodoksyjnych poglądów. I wierzymy, że tak jest”.

Mimo to rola przyszłej organizacji Forda może być łatwo źle zrozumiana, nawet wewnętrznie. „Niektórzy myślą, że odpowiemy na pytania dotyczące przyszłości” — powiedział Connelly. „To, co robimy zamiast tego, to zmuszanie ich do debaty na temat dwóch stron problemu. Tak naprawdę chodzi o testowanie odporności naszej strategii, szukanie obszarów innowacji poprzez badanie zagrożeń, których nikt inny nie zauważył”.

Brace dodał: „Chociaż czasami możemy czuć się trochę oderwani od samochodu, częścią tego, co robimy, jest łączenie kropek i skłonienie zespołów [Forda] do zastanowienia się, co to oznacza dla naszej działalności”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/dalebuss/2022/12/31/ford-strategy-reflects-increasing-insights-from-its-staff-of-futurists/