Średnia cena nowego samochodu w USA jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej, a niektórzy z największych producentów samochodów zaczynają obwiniać dealerów, którzy sprzedają ich pojazdy.
Na przykład w Fordzie średnia cena transakcyjna pojazdu rośnie szybciej niż przychody uzyskiwane przez firmę ze sprzedaży samochodów, jak twierdzi firma analityczna JD Power, co oznacza, że dealerzy zgarniają do kieszeni przyzwoitą część zysków firmy.
Jak poinformował 10 lutego dyrektor generalny firmy James Farley, około 3% dealerów w sieci Forda pobierało w zeszłym roku ceny wyższe niż sugerowana cena na naklejce. Farley ostrzegł dealerów, że potencjalnie mogą otrzymać mniejszą liczbę modeli. General Motors wydał w zeszłym miesiącu podobne ostrzeżenie dla dealerów zawyżających ceny samochodów. Relacje między producentami samochodów a dealerami ulegają zmianie, gdy GM i Ford konkurują o klientów na historycznie ciasnym rynku.
Nasilają się marże dealerów ze względu na problemy z podażą i popytem
Producenci samochodów zazwyczaj zalecają cenę detaliczną, gdy sprzedają swoje pojazdy dealerom, ale dealerzy nie są zobowiązani do jej przestrzegania. W ciągu ostatniego roku producenci samochodów mieli trudności z wyprodukowaniem wystarczającej liczby samochodów, aby zaspokoić popyt klientów ze względu na niedobór mikrochipów i inne ograniczenia w łańcuchu dostaw. W rezultacie ceny zarówno pojazdów używanych, jak i nowych wzrosły do historycznie wysokich poziomów. Według Kelley Blue Book, w grudniu przeciętny nowy samochód w USA kosztował ponad 47,000 6,000 dolarów, czyli o ponad XNUMX XNUMX dolarów więcej niż w roku poprzednim.
Kiedyś dealerzy rzadko sprzedawali samochody powyżej ceny naklejkowej, w zeszłym roku tendencja ta zaczęła się odwracać. W styczniu ubiegłego roku 80.3% samochodów sprzedanych w USA osiągnęło cenę wyższą niż sugerowana cena detaliczna, w porównaniu z zaledwie 0.2% sprzedaży samochodów w 2019 r.
Chociaż obecnie większość samochodów podlega podwyżkom cenowym, modele, w przypadku których w USA występują największe podwyżki cenowe, są na początku zwykle droższe od przeciętnych pojazdów. Na przykład Mercedes-Benz zaleca dealerom pobieranie opłat w wysokości 168,868 176,299 dolarów za luksusowy samochód Klasy G, ale obecnie dealerzy pobierają od klientów średnio XNUMX XNUMX dolarów.
GM i Ford stoją w obliczu konkurencji ze strony producentów samochodów, którzy sprzedają bezpośrednio
W miarę jak amerykański rynek samochodowy przyspiesza przejście na pojazdy elektryczne, zarówno GM, jak i Ford stają w obliczu konkurencji ze strony konkurencyjnych producentów samochodów, takich jak Tesla, którzy sprzedają swoje samochody bezpośrednio klientom, a nie poprzez dealerów.
Tymczasem popularność nowych samochodów wprowadzanych przez tradycyjnych producentów samochodów w celu lepszej konkurencji na rynku pojazdów elektrycznych podsyca argumenty niektórych dealerów za zawyżaniem cen. W zeszłym miesiącu Ford ostrzegł dealerów przed podnoszeniem cen elektrycznej ciężarówki F-150 po doniesieniach, że były one reklamowane nawet o 30,000 XNUMX dolarów powyżej ceny na naklejce, a co najmniej jeden dealer zmienił kurs.
Źródło: https://qz.com/2124564/ford-gm-are-cracking-down-on-dealers-for-inflating-prices/?utm_source=YPL&yptr=yahoo