Rybacy czy rolnicy? To, co zrobili twoi przodkowie, ma zaskakujący wpływ na twoje bogactwo.

Dlaczego niektóre kraje są bogate, a inne biedne? I dlaczego bogactwo jest tak nierównomiernie rozdzielane?

Oded Galor, profesor Brown University i mój najnowszy gość na Podcast Top Traders Unpluggeduważa, że ​​aby znaleźć odpowiedzi, musimy cofnąć się do początków ludzkiej kultury.

Jego odkrycia są dobrą wiadomością dla USA i potencjalnie niepożądaną wiadomością dla ich największego rywala, Chin.

Galor jest założycielem nowej dziedziny ekonomii zwanej Unified Growth Theory. Bada, jak dawne czynniki, takie jak geografia, kultura i różnorodność, wpływają na dzisiejszą nierówność majątkową. Jego nowa książka, Podróż ludzkości: źródła wzrostu i nierówności, używa prostego języka i zabawnych narracji, aby wyjaśnić, jak to działa.

Zaskakujące i głębokie korzenie wartości kulturowych

Galor odkrywa pewne „wartości kulturowe”, które korelują z dobrobytem gospodarczym. Na przykład kultury, które cenią sobie nastawienie „zorientowane na przyszłość”, są zazwyczaj bogatsze, ponieważ kładą nacisk na oszczędzanie i planowanie. Ale skąd bierze się ten sposób myślenia?

Okazuje się, że odzwierciedla warunki geograficzne, z jakimi zmagali się twórcy tej kultury. Kultury, które uprawiały rolnictwo, a zwłaszcza te, które uprawiały rośliny takie jak pszenica i ryż z długimi okresami między sadzeniem a zbiorami, musiały odłożyć konsumpcję i opracować złożone plany na przyszłość. Ten nacisk na znaczenie przyszłości był następnie przekazywany z pokolenia na pokolenie jako wartość kulturowa — nawet wtedy, gdy potomkowie dawno temu przestali uprawiać ziemię.

W przeciwieństwie do tego społeczności rybackie od razu skonsumowały swoje połowy i dlatego nie wykształciły tej samej orientacji na przyszłość. To nie czyni ich „gorszymi” od kultur rolniczych, po prostu innymi. Jednak jest mniej prawdopodobne, że będą prosperować ekonomicznie we współczesnym świecie, w którym przyszłościowe działania, takie jak oszczędzanie i inwestowanie, generują bogactwo.

Geografia starożytna wpływa na uprzedzenia związane z płcią

Ten „cień geografii” obejmuje inne wartości kulturowe sprzyjające wzrostowi. W miejscach, gdzie do uprawy pola potrzebny był ciężki pług, rozwijały się kultury, które podkreślały znaczenie mężczyzn pracujących dla zapewnienia dochodu — ponieważ to mężczyźni mieli siłę fizyczną niezbędną do zarządzania pługiem.

W przeciwieństwie do tego, na obszarach, gdzie można było uprawiać ziemię lekkim sprzętem, mężczyźni i kobiety pracowali razem na polach i z tego wyrosły kultury, które doceniały i zachęcały obie płcie do pracy. W dzisiejszym świecie przekłada się to na wyższy udział kobiet w sile roboczej, co z kolei prowadzi do lepszych wyników ekonomicznych długo po odłożeniu pługów.

Książka Galora pomaga nam dostrzec, że korzenie cech kulturowych są głębokie i że podróżują z nami w czasie i przestrzeni. Co się dzieje, gdy te podróże powodują mieszanie się różnych kultur? Czy ta różnorodność jest dobra dla wzrostu gospodarczego?

Czy z ekonomicznego punktu widzenia istnieje „sweet spot” różnorodności?

Galor używa Detroit, aby uzyskać odpowiedź.

W latach dwudziestych Detroit było „Paryżem Zachodu”, z jego bulwarami wyłożonymi pięknymi budynkami i gospodarką napędzaną przez rodzący się przemysł motoryzacyjny. Praca w przemyśle samochodowym przyciągnęła ogromny napływ Afroamerykanów migrujących z Południa. Tam mieszali się z różnymi białymi kulturami europejskimi.

Galor pisze: Z tego połączenia narodów i tradycji wyłonił się jeden z eklektycznych osiągnięć XX wieku — rock and roll.

Ale także uprzedzenia i przemoc na tle rasowym, których kulminacją były trzydniowe zamieszki na tle rasowym w 1943 r., podczas których wielu Afroamerykanów zostało zniszczonych i zniszczonych. Jeśli chodzi o wpływ na wzrost gospodarczy, różnorodność działa w obie strony — zwiększa kreatywność i innowacyjność, ale zmniejsza zaufanie i spójność.

W skali globalnej skutkuje to mieszaną relacją między różnorodnością a bogactwem. Początkowo, gdy region staje się bardziej zróżnicowany, jego wyniki gospodarcze rosną, osiągając szczyt w „słodkim miejscu”, gdzie przeciwstawne siły równoważą się. Gdy różnorodność wykracza poza ten punkt, dominują negatywne skutki, kończące się złymi skutkami. Wojna. Jako przykład podaje Etiopię. Jest to jeden z najbardziej zróżnicowanych etnicznie i religijnie krajów świata, od lat pogrążony w wojnach.

Przyszły dobrobyt będzie wymagał jeszcze większej różnorodności

Ten słodki punkt różnorodności zmienił się z biegiem czasu. W średniowieczu unikanie konfliktów – Galor nazywa tę „spójność społeczną” – miało większe znaczenie niż innowacyjność. Teraz innowacja ma o wiele większe znaczenie. Rzeczywiście, według miar Galora poziom różnorodności w USA jest obecnie bliski optymalnemu pod względem produktywności gospodarczej.

To zła wiadomość dla Chin, gdzie rząd nadal kładzie nacisk na spójność. Przyszłość będzie wymagać jeszcze większej różnorodności, aby rozwiązywać coraz bardziej złożone problemy i projektować nowe technologie. Galor uważa, że ​​Chiny ryzykują pozostaniem w tyle, jeśli nie wypracują sposobów wspierania kultury, która ceni krytyczne myślenie i twórczą niezgodę.

Czy historia = los?

The Journey Of Humanity odkrywa starożytne korzenie dzisiejszej sytuacji ekonomicznej. Czy to oznacza, że ​​historia jest „losem”?

Galor mówi nie.

Zamiast tego postrzega swoją pracę jako stworzenie szablonu, który pozwala nam odejść od uniwersalnej recepty na sukces ekonomiczny. Uważa, że ​​możemy teraz zaprojektować podejścia do tworzenia bogactwa, które są charakterystyczne dla historii, kultury i różnorodności regionu. Zrozumienie ścieżki naszych przeszłych podróży pomoże nakreślić bardziej dostatnią przyszłość.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kevincoldiron/2022/09/25/fishers-or-farmers-what-your-ancestor-did-has-a-surprising-influence-on-your-wealth/