Nowe centrum edukacyjne Fidelity Metaverse jest skazane na porażkę

UWAGI ZBIORNIKA FINTECH SNARK

Fidelity Investments uruchomiło metaverse o nazwie Fidelity Stack, który obejmuje parkiet taneczny, podniebny ogród na dachu i grę o nazwie Invest Quest że:

„Zapewnia grywalną edukację finansową w Decentraland. Użytkownicy mają za zadanie przejść przez budynek, ucząc się podstaw inwestowania w fundusze ETF, zbierając po drodze „kule”.

Jak twierdzi szefowa biura maklerskiego ds. wschodzących klientów:

„Następne pokolenie szuka edukacji finansowej we wszystkich miejscach, w których spędza czas, czy to fizycznie, czy wirtualnie. Zależy nam na obsłudze klientów w tych zdecentralizowanych społecznościach w miarę ich transformacji i rozwoju”.

Fidelity ogłosiło także uruchomienie Fidelity Metaverse ETF – funduszu notowanego na giełdzie, który zapewnia dostęp firmom opracowującym, produkującym, dystrybuującym lub sprzedającym produkty lub usługi, które tworzą lub umożliwiają metaverse.

Stos wierności: zmarnowany wysiłek

Trudno uwierzyć, że Fidelity naprawdę myśli, że „następne pokolenie szuka edukacji finansowej we wszystkich miejscach, w których spędzają czas, czy to fizycznie, czy wirtualnie”. Młodzi konsumenci nigdy nie korzystali z „gamifikowanych” doświadczeń edukacyjnych online. W branży podjęto takie wysiłki, jak:

  • Wyspa Mo'Doh. Gra, „wirtualny świat edukacji finansowej”, od grudnia 136 r. uzyskała 2012 wyświetleń w serwisie YouTube. Na Facebooku ma 24 obserwujących i 19 polubień.
  • Wyspa Pieniędzy. Opracowanej przez BancVue (obecnie Kasasa) w 2011 roku, tej internetowej edukacji finansowej nie można dziś znaleźć na jej stronie internetowej.
  • Wyspa Dyliżansów. Wyszukiwanie hasła „wyspa dyliżansowa” na stronie internetowej Wells Fargo, stworzonej przez Wells Fargo w 2005 r., powoduje wyświetlenie linku przenoszącego z powrotem na stronę główną banku.

Dlaczego więc młodzi konsumenci mieliby udać się do metaświata, aby zagrać w te gry? Zwłaszcza, gdy mogliby robić rzeczy, które robili cieszyć się robić w metaświecie.

Zapytałem moje kontakty na Twitterze i LinkedIn — które pochodzą głównie z branży usług finansowych — czy z własnego doświadczenia wynika, że ​​widzieli młodych konsumentów biorących udział w cyfrowych doświadczeniach edukacyjnych.

Odpowiedź była w przeważającej mierze negatywna: 93% z 602 respondentów ankiety stwierdziło, że młodzi konsumenci nie biorą udziału w tych grach. Jedna z bardziej ostatecznych odpowiedzi pochodzi od Ericha Reida, menedżera ds. zaangażowania sprzedaży w Google, który przeprowadził następującą rozmowę SMS-ową z jednym ze swoich dzieci:

Klucz do udanej edukacji opartej na grywalizacji

Wędrując po Fidelity Stack, udało mi się zebrać cztery „kule”, po prostu przez przypadek natrafiając na plakaty edukacyjne. Czy tak właśnie przebiega nauka?

Jak twierdzi John Waupsh, założyciel neobanku dla muzyków tzw Nerwi były dyrektor ds. innowacji w Kasasa:

„Szczególną cechą MoneyIsland nie było to, że była to po prostu fajna gra — po prostu zawierała ponad 100 stron quizów z zakresu edukacji finansowej itp., przeznaczonych dla nauczycieli. Brakującym elementem edukacji finansowej jest brak informacji, na podstawie których nauczyciele mogliby pracować. Klienci Kasasa sponsorowali MoneyIsland w klasach szkolnych, dzięki czemu dzieci nie tylko mogły nauczyć się wydawać, oszczędzać i dzielić się, ale także mieli program nauczania”.

Centrum nauczania Metaverse firmy Fidelity sprawia wrażenie, jakby zostało stworzone przez oderwanych od kontaktu dyrektorów biznesowych, próbujących zrobić coś fajnego i modnego, ale bezskutecznie im się to udało.

Fidelity dołącza do JPMorgan w Metaverse Hall of Shame

JPMorgan, który twierdził, że jest pierwszą instytucją finansową w metaświecie, uruchomił równie żenujący wpis obecność metaświata w lutym. W dwupiętrowej strukturze znajduje się tygrys, który spaceruje po biurze i umożliwia odwiedzającym oglądanie filmów z konferencji fintech w 2021 roku. A na drugim piętrze nie było nic.

Zarówno JPMorgan, jak i Fidelity kpią z metawersu, uproszczonymi i bezużytecznymi wpisami w powstającej przestrzeni.

Zmienię melodię, jeśli Fidelity będzie korzystać ze swojego parkietu podczas koncertów i wydarzeń Metaverse z udziałem znanych wykonawców. O wiele więcej osób pójdzie na koncert do przestrzeni metaverse Fidelity niż kiedykolwiek na edukację ETF.

Działania obu firm nasuwają pytanie: dlaczego to zrobiły naprawdę uruchomić teraz obecność w Metaverse? Odpowiedź: Aby zwrócić uwagę na coś innego, co zrobili.

W przypadku JPMorgan chodziło o zwrócenie uwagi na a raport opublikował informację o możliwościach finansowych w Metaverse.

W przypadku Fidelity miała ona na celu nagłośnienie swojego funduszu ETF Metaverse, który będzie obejmował akcje generujące co najmniej 50% przychodów ze sprzętu komputerowego i komponentów, infrastruktury cyfrowej, oprogramowania do projektowania i inżynierii, technologii gier, tworzenia stron internetowych oraz technologii smartfonów i urządzeń do noszenia.

Nowy ETF Fidelity mógłby pomóc w tworzeniu podobnych funduszy, a raport JPMorgan na temat możliwości metaverse stanowi ważną i trafną analizę potencjału metaverse. Według raportu:

„Dynamika podaży i popytu kieruje ludzi do metagospodarki. Z biegiem czasu rynek nieruchomości metaverse mógłby ewoluować w podobny sposób, jak rynek nieruchomości w świecie analogowym. Z czasem na wirtualnym rynku nieruchomości zaczną pojawiać się usługi podobne do tych dostępnych w świecie fizycznym, w tym kredyty, kredyty hipoteczne i umowy najmu.

Szkoda, dlaczego obie firmy czuły, że muszą tworzyć żenujące metaświatowe obecności, aby promować swoje prawdziwe cele.

Metawersum zasługuje na coś lepszego.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ronshevlin/2022/05/02/fidelitys-new-metaverse-learning-center-is-doomed-to-fail/