Właściciele małych firm mają dość wzrostu liczby kradzieży i kradzieży w sklepach

Są bezczelni, agresywni i pozornie zachowują się beztrosko.

Złodzieje sklepowi szkodzą dużym detalistom i sieciom handlowym, a według doniesień zmuszają nawet niektóre lokalizacje w Nowym Jorku i San Francisco do zamknięcia. Jednak w przeciwieństwie do wielu dużych sprzedawców detalicznych, którzy są w stanie pokryć straty, niektórzy właściciele małych firm twierdzą, że fala przestępczości wyniszcza ich biznes. Zwłaszcza teraz, gdy wiele osób wciąż dochodzi do siebie po globalnej pandemii. 

„[Kiedy] widzisz… kilka tysięcy dolarów po prostu wychodzi za drzwi – naprawdę nie ma słów, którymi można opisać taką sytuację. To po prostu trudne. To bardzo, bardzo trudne” – powiedział właściciel małej firmy Derek Friedman.

Właściciel małej firmy Derek Friedman

CNBC

Friedman, właściciel dwóch detalicznych sieci odzieżowych w Kolorado i Teksasie – Sportsfan i Sock Em' Sock Emporium – powiedział, że w czterech z jego 10 sklepów w rejonie Denver od połowy 2019 r. odnotowano znaczny wzrost liczby kradzieży, a łączne straty wyniosły ponad 200,000 XNUMX dolarów w niecałe trzy lata.

Nawet nie zamieniłem [niektórych roszczeń] na ubezpieczenie, ponieważ [zostaliśmy odrzuceni], a małej firmy nie stać na prowadzenie działalności bez ubezpieczenia.

Darek Friedman

Właściciel małej firmy z siedzibą w Denver

„Nasze średnie straty z tytułu kradzieży przed początkiem gwałtownego wzrostu w 2019 r. wynosiły 2,000–3,000 dolarów miesięcznie” – powiedział Friedman. Od tego czasu wartość detaliczna skradzionych przedmiotów „średnio wynosi około 8,000 XNUMX dolarów miesięcznie” – powiedział.

Na zewnątrz sklepu Sportsfan w Denver w Kolorado

CNBC

„Musieliśmy opóźnić podwyżki… [i] przez prawie dwa lata nie czerpałem żadnych dochodów i po prostu żyłem z emerytury, próbując wyczołgać się z Covida i odzyskać siły po wszystkich stratach spowodowanych bezczelną kradzieżą” – powiedział Friedman .

Nie jest sam. Według niedawnej ankiety przeprowadzonej przez Business.org wśród 700 właścicieli małych firm, 54% zgłosiło w ubiegłym roku wzrost liczby kradzieży w sklepach, a jeden na czterech twierdzi, że zajmuje się tym problemem raz w tygodniu.

Na nagraniu z monitoringu, które Friedman udostępnił CNBC, złodziej sklepowy podnosi koszulkę i kapelusz, a następnie grozi pracownikom maczetą o długości 2 stóp i wychodzi ze sklepu ze skradzionym towarem. Friedman powiedział, że zgłosił incydent policji, ale według jego wiedzy nikogo nie zatrzymano.

Friedman powiedział, że jest o krok od utraty ubezpieczenia z powodu liczby incydentów, których doświadcza jego firma.

„Nawet nie zamieniłem [niektórych roszczeń] na ubezpieczenie, ponieważ byśmy [odpadli], a małej firmy nie stać na prowadzenie działalności bez ubezpieczenia” – powiedział.

W zeszłym tygodniu Friedman wprowadził 1% opłatę związaną ze wzrostem przestępczości, aby pomóc zrównoważyć straty w czterech z jego najbardziej dotkniętych sklepów w Denver. Opłata ta będzie doliczana do wszystkich transakcji na czas nieokreślony. A to może być dopiero punkt wyjścia.

„Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli go podnosić” – powiedział. „Zrozumiałem, że [kradzieże w sklepach zawsze były częścią prowadzenia biznesu], kiedy kupowałem w sklepach detalicznych… ale nie na tym poziomie. Nie podpisaliśmy się pod tym, to nie jest w porządku i trzeba to zmienić.

Jestem tu od 12 lat. Nigdy tak nie było – nigdy.

Piotra Panayiotou

Właściciel, Piwnica 53 Wine & Spirits

Peter Panayiotou, właściciel Cellar 53 Wine & Spirits w Nowym Jorku, powiedział, że zawsze wchodzi pierwszy i wychodzi ostatni. Jest tak zaniepokojony wzrostem liczby kradzieży, że stwierdził, że nie pamięta, kiedy ostatni raz wziął dzień wolny.

Właściciel piwnicy 53 Wine & Spirits, Peter Panayiotou

CNBC

„Przychodzę przed moimi chłopakami i… nie wychodzę ze sklepu, dopóki nie zamknę o 10:XNUMX. Dlaczego tak jest? Ponieważ nie chcę ich tutaj zostawiać samych” – powiedział Panayiotou.

Na nagraniu z monitoringu, które właściciel sklepu udostępnił CNBC w zeszłym miesiącu, widać mężczyznę chwytającego butelkę alkoholu i wybiegającego za drzwi. Panayiotou goni za nim, ale mężczyzna ucieka. Ta scena, powiedział, rozgrywa się teraz częściej niż kiedykolwiek wcześniej.

„[Jestem] tu od 12 lat. Nigdy tak nie było – nigdy” – powiedział, przypominając sobie mężczyznę, który codziennie przychodził do sklepu, aby zgarnąć z półki dwie butelki Jacka Danielsa.

Na zewnątrz piwnicy 53 Wine & Spirits w Nowym Jorku

CNBC

Panayiotou powiedział, że mocuje swoje najdroższe butelki wina do półek za pomocą opasek zaciskowych, które kupił na Amazon. Tymczasem pełni także podwójną funkcję jako ochroniarz. A gdy zauważy złodzieja, natychmiast zamyka drzwi na klucz. 

„Mówię im: «Odłóż to, nie warto». Jeśli odłożą to z powrotem i odejdą, wszystko w porządku. Jeśli tego nie zrobią, zamknę drzwi na klucz, dopóki nie odbiorę tego, co ode mnie dostali”. – powiedział Panayiotou. „Nie mogę już polegać na policji. Muszę tylko chronić swój biznes”.

Według Jasona Straczewskiego, wiceprezesa ds. rządowych i politycznych Krajowej Federacji Detalistów, jeśli ktoś wejdzie do sklepu i dokona kradzieży poniżej federalnego progu kradzieży obowiązującego w tym stanie, jest bardzo mało prawdopodobne, że organy ścigania zaczną go ścigać – chyba że zdarza się to często. lub jest to grupa, którą śledzą organy ścigania.

„Kilka stanów szuka sposobów na połączenie wielu przestępstw, tak aby w przypadku przekroczenia przez daną osobę progu kradzieży łatwiej było postawić zarzuty także tej osobie – lub grupie osób” – powiedział Straczewski.

Wiele osób uważa, że ​​można wyjść [z parą butów] i nie musieć za to płacić, a dzięki temu nie zostanie się pociągniętym do odpowiedzialności karnej.

Karolina Cho

Właściciel, Sneaker City

W Seattle firma Caroline Cho, Sneaker City, jest w jej rodzinie od trzydziestu lat. Jednak włamania i bezczelni złodzieje – dosłownie wychodzenie z butami w biały dzień – zmusiły ją do zmiany sposobu, w jaki klienci przymierzali towar. 

Właścicielka Sneaker City Caroline Cho

CNBC

Rozwiązanie, które wymyśliła? Umożliwianie klientom przymierzania tylko jednego buta na raz.

„[To był] jedyny sposób na ochronę mojego ekwipunku” – powiedział Cho. „Wiele osób myśli, że możesz wyjść [z parą butów] i nie musieć za to płacić, a dzięki temu nie zostaniesz oskarżony”.

Ale jej straty i tak się sumowały. A kiedy właściciel podniósł jej czynsz, zdecydowała się zlikwidować swój inwentarz i zamknąć lokal na dobre, Cho powiedziała.

Na zewnątrz Sneaker City w Seattle, WA

CNBC

„To bardzo słodko-gorzkie, ponieważ żegnasz się z czymś, z czym dorastałeś, z czym twoja rodzina poświęciła wiele, aby się rozwijać, i co nas wspierało” – powiedziała Cho. „Ale to też niewielka ulga… bo tego było po prostu za dużo”.

Czy jesteś właścicielem małej firmy i odczuwasz wzrost liczby kradzieży w sklepach? Jeśli tak, to chcemy usłyszeć to od ciebie. Napisz do nas na adres [email chroniony].

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/02/16/fed-up-with-rise-in-thefts-and-shoplifting-small-biz-owners-take-action.html