Fed podwyższa stopy procentowe o 75 punktów bazowych — oto dlaczego inwestorzy nie tylko

W środę, zgodnie z powszechnie oczekiwanym ruchem, Rezerwa Federalna zakończyła swoje dwudniowe posiedzenie polityczne do ogłaszając trzecia z rzędu podwyżka stóp procentowych o 75 punktów bazowych, podnosząca koszty finansowania zewnętrznego do najwyższego poziomu od czasów Wielkiej Recesji.

Akcje natychmiast spadły na niestabilne obroty po wiadomościach, a rentowności obligacji nadal rosły w oczekiwaniu na kolejne podwyżki stóp. Rentowność 2-letnich obligacji skarbowych przekroczyła w środę 4% po raz pierwszy od 2007 roku, podczas gdy 10-letnie obligacje skarbowe przekroczyły w tym tygodniu 3.6% – najwyższy poziom od 2011 roku.

Co to wszystko oznacza dla inwestorów? Krótko mówiąc, niewiele, jeśli myśli o długoterminowej perspektywie. „Podczas gdy długoterminowe szanse stają się coraz korzystniejsze, jeśli chodzi o ceny akcji sprowadzające się do lepszych wycen, krótkoterminowe szanse sprzyjają wysokiemu ryzyku”, ponieważ Fed wciąż podnosi stopy procentowe, a przed nimi wciąż „burzliwe morza”, mówi James Stack, prezes InvesTech Research i Stack Financial Management.

Ponieważ inwestorzy próbują dowiedzieć się, jak wysoko bank centralny podniesie stopy i jak może to wpłynąć na gospodarkę, wiele oczu zwraca się na „stopę końcową” lub punkt, w którym urzędnicy banku centralnego uważają, że mogą przestać podnosić stopy procentowe. Bank centralny przewiduje teraz, że stopa funduszy federalnych osiągnie 4.4% do końca tego roku i 4.6% do końca 2023 roku. To więcej niż poprzednie prognozy odpowiednio 3.4% i 3.8%.

„Na tym etapie procesu zaostrzania uważamy, że pułap jest o wiele ważniejszy niż tempo – rynek chce wiedzieć, dokąd zmierza Fed, a nie jak szybko zamierza tam dotrzeć”, mówi Adam Crisafulli, założyciel Vital Knowledge .

Eksperci twierdzą, że to dobra wiadomość dla inwestorów, którzy potrafią przetrwać krótkoterminową zmienność i skupić się na możliwościach długoterminowych. Co więcej, rok po wyborach śródokresowych jest historycznie najlepszy dla rynków, a indeks S&P 500 rośnie średnio o 16% według danych CFRA.

Chociaż rynki mogą nadal borykać się z trudnościami do końca roku, „historia pokazuje lepsze wyniki rynkowe po wyborach śródokresowych, dlatego zachęcamy inwestorów do utrzymywania docelowych alokacji”, mówi John Lynch, dyrektor ds. inwestycji w Comerica Wealth Management.

Chociaż przewiduje, że akcje prawdopodobnie ponownie przetestują swój czerwcowy dołek – zwłaszcza biorąc pod uwagę niepokojące nagłówki wokół wyborów i wojny na Ukrainie, inwestorzy powinni nadal dostrzegać znaczenie przestrzegania długoterminowych docelowych alokacji, argumentuje Lynch. „Rynki mogą być niestabilne, ale często okazują się odporne na cierpliwych inwestorów” – dodaje.

Jednak w najbliższym czasie inwestorzy mogą spodziewać się okresu, który jest historycznie niestabilny dla rynków, ponieważ zbliżają się wybory śródokresowe w listopadzie. Drugi rok cyklu prezydenckiego przynosi najniższy średni zwrot S&P 500 wynoszący zaledwie 4.9%, przy średnim spadku odpowiednio 1.8% i 0.5% w drugim i trzecim kwartale, zgodnie z CFRA Research. Zmienność rynku jest zazwyczaj o 70% wyższa niż średnia dla wszystkich pozostałych kwartałów czteroletniego cyklu prezydenckiego.

Rada stacka dla inwestorów: bądź cierpliwy, utrzymuj pozycje i skup się na sektorach defensywnych, takich jak przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, które mają mniejsze ryzyko spadków w przypadku spowolnienia. „Ważne jest, aby skupić się na długim okresie i pozostać optymistą – będzie druga strona tej doliny, ale niebezpieczne byłoby również ignorowanie krótkoterminowego ryzyka zaostrzenia polityki Fed zarówno w zakresie gospodarki, jak i nadmiernie napompowanego rynku mieszkaniowego. ” Stos mówi. W międzyczasie inwestorzy powinni „utrzymywać obronę i utrzymywać suchość proszku” na przyszłe okazje.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/sergeiklebnikov/2022/09/21/fed-hikes-rates-by-75-basis-points-heres-why-its-not-all-doom-and- mrok-dla-inwestorów/