Prezes Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, powiedział we wtorek, że inflacja zaczyna spadać, choć spodziewa się, że będzie to długi proces i ostrzegł, że stopy procentowe mogą wzrosnąć bardziej, niż oczekują rynki, jeśli dane gospodarcze nie będą współpracować.
„Proces dezinflacji, proces obniżania inflacji, rozpoczął się w sektorze towarów, który stanowi około jednej czwartej naszej gospodarki” – powiedział szef banku centralnego podczas wydarzenia w Waszyngtonie. tak trzymać. To są bardzo wczesne etapy”.
Powell przemawiał podczas sesji pytań i odpowiedzi w Economic Club of Washington, DC ze współzałożycielem Carlyle Group, Davidem Rubensteinem. Powell jest byłym partnerem w firmie.
Rynki na krótko zmieniły się na pozytywne jak mówił Powell, ponieważ inwestorzy mają nadzieję, że Fed wkrótce zatrzyma agresywne podwyżki stóp procentowych, które rozpoczął w zeszłym roku. Jednak główne średnie później wróciły do wartości ujemnych po tym, jak Powell ostrzegł przed mocnymi danymi ekonomicznymi, takimi jak raport o zatrudnieniu z zeszłego tygodnia za styczeń.
Zapytany, czy wpłynęłoby to na wezwanie Fed, gdyby miał raport o zatrudnieniu przed spotkaniem politycznym, Powell powiedział: „Niestety nie gramy w ten sposób”.
Powiedział jednak, że jeśli dane pokażą, że inflacja jest wyższa niż oczekuje Fed, będzie to oznaczać wyższe stopy procentowe.
„Rzeczywistość jest taka, że zareagujemy na te dane” – powiedział. „Jeśli więc nadal będziemy otrzymywać na przykład dobre raporty z rynku pracy lub raporty o wyższej inflacji, może się zdarzyć, że zrobimy więcej i podniesiemy stopy więcej, niż jest to wycenione”.
Na swoim ostatnim posiedzeniu, które zakończyło się sześć dni temu, Fed podniósł swoją referencyjną stopę procentową o ćwierć punktu procentowego, ósmy wzrost od marca 2022 r., do docelowego przedziału 4.5–4.75%.
W swoich wtorkowych uwagach nie wskazał, kiedy podwyżki ustaną i powiedział, że prawdopodobnie potrwa to do 2024 r., zanim inflacja osiągnie punkt, w którym Fed czuje się komfortowo. Bank centralny celuje w inflację na poziomie 2%, a obecnie znacznie ją przekracza dzięki wielu miarom.
„Spodziewamy się, że rok 2023 będzie rokiem znaczących spadków inflacji. Właściwie naszym zadaniem jest upewnienie się, że tak jest” – powiedział. „Domyślam się, że z pewnością zajmie to nie tylko ten rok, ale przyszły rok, aby zejść blisko 2%”.
Podczas badania inflacji Fed bierze pod uwagę szereg punktów danych.
Szczególnie interesującym punktem jest wskaźnik cen wydatków na konsumpcję osobistą, który tworzy Departament Handlu. Główny odczyt pokazał, że inflacja wzrosła o 5% w ciągu ostatniego roku w grudniu i 4.4% po zdyskontowaniu żywności i energii – inflacja „bazowa”, która jest uważana za lepszą miarę długoterminowych trendów.
Ale Fed stał się jeszcze bardziej szczegółowy, koncentrując się ostatnio na inflacji usług podstawowych pomniejszonej o nieruchomości, która według Powella pozostaje podwyższona.
– Musimy uzbroić się w cierpliwość – powiedział. „Uważamy, że będziemy musieli utrzymać stawki na restrykcyjnym poziomie przez pewien czas, zanim to spadnie”.
Pierwsza wzmianka Powella o trendach „dezinflacyjnych” miała miejsce na jego konferencji prasowej po spotkaniu w zeszłą środę. Rynki uczepiły się tego terminu i na krótko zwyżkowały, po czym stały się niestabilne w ciągu ostatnich kilku sesji.
Powell powiedział, że spodziewa się, że inflacja będzie spadać, ale w stopniowym tempie.
„Nasze przesłanie [na ostatnim spotkaniu] było takie, że ten proces prawdopodobnie zajmie trochę czasu. Nie będzie gładko – powiedział. „Prawdopodobnie będzie wyboista i uważamy, że będziemy musieli dokonać dalszych podwyżek stóp procentowych, jak powiedzieliśmy, i uważamy, że przez pewien czas będziemy musieli utrzymać politykę na restrykcyjnym poziomie”.
Źródło: https://www.cnbc.com/2023/02/07/fed-chief-powell-says-the-the-disinflationary-process-has-begun-but-has-a-long-way-to- go.html