FC Barcelona nie dokona żadnych nowych transferów w styczniowym okienku transferowym

Według serii raportów FC Barcelona nie dokona żadnych nowych transferów w styczniowym okienku transferowym.

Latem Blaugrana dużo wydała, wykorzystując aktywację „dźwigni ekonomicznych”, aby wydać 158 mln euro (171.5 mln dolarów) na Roberta Lewandowskiego, Julesa Kounde i Raphinhę.

Z wyjątkiem wspomnianego Brazylijczyka, który doświadczył mieszanej formy, te transfery były ogromnym sukcesem i kluczem do tego, by Barca znalazła się na szczycie tabeli La Liga i wygrała Superpuchar Hiszpanii z zaciekłymi rywalami Realem Madryt, mając już mniej więcej połowę sezonu 2022/2023 grał.

Główny trener Xavi Hernandez na początku miesiąca podkreślał, że jest zadowolony ze swojego składu i że nie spodziewa się żadnych nowych przybyszów na trwającym rynku transferowym. Ale wraz z odejściem holenderskiego napastnika Memphisa Depaya za 3 miliony euro (3.25 miliona dolarów) do Atletico Madryt, podobno doprowadziło to do tego, że menedżer spodziewał się wzmocnień, które według wiodących hiszpańskich gazet, takich jak Mundo Deportivo i MARCA, nie pojawi się.

Późnym wieczorem w poniedziałek, MD poinformował, że za kulisami na Camp Nou panował „pesymizm”, jeśli chodzi o możliwość wzmocnienia składu przed zamknięciem okna 1 lutego.

Pierwotnie obliczając, że będą mieli około 3.5 miliona euro (3.8 miliona dolarów) do wydania, Barca rzekomo otrzymała wiadomość w zeszły weekend, że nie będzie żadnej marży na działanie i dokonywanie nowych transferów pomimo niedawnych odejść legendy klubu Gerarda Pique i Memphis.

Należałoby dokonać dalszych transferów, aby wprowadzić nową krew, ale podobno sztab trenerski nie jest przekonany, czy potencjalni gracze w zasięgu będą w stanie poprawić tych, których już mają.

MARCA popiera takie twierdzenia, informując, że zasady Financial Fair Play ograniczają Barcę i że rejestracja lub dostosowanie kontraktów Ronalda Araujo, Gaviego, Alejandro Balde i Inaki Pena będzie miała pierwszeństwo.

Wydawałoby się, że to właściwy krok. Oprócz sprowadzenia Pierre-Emericka Aubameyanga w ostatniej chwili o tej porze w zeszłym roku, Barca nie odniosła największego sukcesu, jeśli chodzi o zimowy rynek.

Zamiast próbować wcisnąć zawodnika, który nie jest potrzebny do już spakowanego składu, lepiej byłoby spróbować uszczęśliwić wspomniany kwartet i poczuć się docenionym jako rzekoma przyszłość klubu, o którym często się mówi.

Pomimo odejścia Memphisa ze skrzydła, Xavi wciąż ma litanię opcji również w tej części boiska.

Chociaż flanki okazują się jedną z najtrudniejszych pozycji do uzyskania najwyższej formy od napastników, prezes Joan Laporta i Mateu Alemany nie będą w stanie znaleźć wolnego transferu lepszego niż którykolwiek z Ansu Fati, Raphinha i Ferran Torres, by wymienić tylko kilku.

Może się to jednak nie zdarzyć latem, kiedy kontrakty niektórych innych krajów na kontynencie zbliżają się do końca lub już się skończyły.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tomsanderson/2023/01/24/fc-barcelona-will-not-make-any-signings-in-january-transfer-windowreports/