Fałszywa obrona powietrzna wzmacnia prawdziwą obronę powietrzną Ukrainy

Niebo nad Ukrainą jest jednym z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie dla załóg samolotów. Ukraińska i rosyjska obrona powietrzna obejmuje cały kraj.

Ale w tej obronie są cienkie plamy. Dziury Ukraińcy częściowo wypełnili fałszywymi radarami ze Stanów Zjednoczonych. Nazywa się je „emitentami zagrożeń”.

Aviation Week pierwszy odnotowano dostawy emiterów zagrożeń przez Stany Zjednoczone na Ukrainę.

Nadajnik zagrożeń – którego wojsko zwykle używa do szkolenia załóg samolotów – nadaje sygnał podobny do radaru obrony powietrznej, nie posiadając tych samych systemów przetwarzania sygnału i nie wysyłając wskazówek do rzeczywistego pocisku lub działa. To po prostu przerażający hałas.

Ale ten hałas jest przydatny dla sprytnego planisty. Emiter zagrożeń może sprawiać wrażenie, że lokalna obrona jest potężniejsza niż w rzeczywistości, potencjalnie odstraszając naloty. Emitery mogły również przyciągać ogień wroga, a nawet zwabiać siły atakujące w pułapki.

Nie jest jasne, jakie dokładnie zagrożenia replikują przedmiotowe emitery. Ale można się domyślić. Jeszcze w 2018 roku ukraińska firma Iskra sprzedany armii amerykańskiej radar obrony powietrznej 36D6M1-1.

36D6M1-1, znany również pod kryptonimem „Tin Shield”, jest powiązany z systemem S-300 SAM. To, że Amerykanie mają radar z blaszaną tarczą, sugeruje, że mogli również wyprodukować emitery zagrożeń z blaszanej tarczy.

S-300 jest w stanie atakować cele w odległości do 125 mil, w zależności od modelu. Setki wyrzutni S-300 stanowią główną obronę powietrzną Ukrainy dalekiego zasięgu. Nie bez powodu Kreml celuje w ukraińskie S-300 z dronami Lancet i inne rodzaje broni obronnej.

W sumie Ukraińcy zgubiłem 36 wyrzutni S-300, które zewnętrzni analitycy mogą potwierdzić, ale otrzymali jako zamienniki tylko jedną baterię kilku wyrzutni, ze Słowacji.

Ukraina mogłaby użyć więcej S-300. I dopóki nie znajdzie innego źródła używanych baterii – lub nie nabędzie wystarczającej liczby zachodnich baterii SAM jako zamienników – emiter zagrożeń kosztować może 30,000 XNUMX dolarów to łatwy sposób zjawić się wypełnić luki w obronie przeciwlotniczej kraju.

Oszustwo to uświęcona tradycją tradycja w praktyce obrony powietrznej. Pistolety-wabiki pełniły kiedyś tę samą rolę, co obecnie emitery zagrożeń. Ale Ukraińcy i Rosjanie nie porzucili całkowicie sztuki fizycznego wabika.

Rzeczywiście, fałszywe systemy obrony powietrznej —nadmuchiwane, drewniana lub niesprawne wersje systemów operacyjnych – pojawiły się po obu stronach wojny. Szczególnie Ukraińcy są biegli w odciąganiu rosyjskich pocisków real obrony przeciwlotniczej i w kierunku imitacja te. Emitery zagrożeń dodają elektronicznego realizmu do oszustwa.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/12/08/fake-air-defenses-are-bolstering-ukraines-real-air-defenses/