Eurowizja 2022 Ukraina Kałusz Orkiestra wygrywa Rosję Zagrożenie hakerskie

Ci sami rosyjscy cyberprzestępcy, co w tym tygodniu atakowane były włoskie strony parlamentarne i wojskowe i groził zakłócać usługi brytyjskiej Narodowej Służby Zdrowia (NHS)., mogli teraz mieć na celowniku finał Konkursu Piosenki Eurowizji 2022.

Grupa zagrożona Killnet zagroziła, że ​​„wyśle ​​10 miliardów próśb” do internetowego systemu głosowania Eurowizji i „doda głosy do jakiegoś innego kraju”.

Co to jest Killnet?

Prokremlowska grupa cyberprzestępcza Killnet szczyci się przeprowadzaniem „wojskowych ćwiczeń cybernetycznych” w celu poprawy umiejętności jej członków.

WIĘCEJ OD FORBESRosyjscy hakerzy wojskowi — nagroda w wysokości 10 milionów dolarów oferowana przez rząd USA

Zgodnie z ekspertów ds. analizy zagrożeń w firmie Cyjax, Killnet pojawił się po raz pierwszy w marcu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wykorzystując nowo uruchomiony zasób „Killnet Botnet DDoS”, jego pierwszym celem był kolektyw haktywistów Anonymous. Wiązało się to z zakłóceniem „strony anonimowej”. A przynajmniej byłoby, gdyby coś takiego istniało.

Jak wyjaśnia Cyjax, nie ma centralnej witryny anonimowej. „Bardziej prawdopodobne jest, że niezależna, rodzajowa witryna Anonymous miała na celu podniesienie morale strony rosyjskiej” — mówi Cyjax.

Killnet grozi zakłóceniem głosowania końcowego Eurowizji 2022

W wyraźnej próbie zapobieżenia lub zakłócenia głosowania online na obecni ulubieńcy Eurowizji z Ukrainy, Orkiestra Kałusz, Killnet zasugerował, że może atakować serwery Eurowizji. W wiadomości Telegram grupa twierdziła, że ​​już zakłóciła system głosowania. Lub raczej, że botnet DDoS mógł stać za wcześniejszymi problemami z głosowaniem.

Rosja została wykluczona z udziału w Eurowizji 2022 po inwazji na Ukrainę, a Orkiestra Kałusz stwierdziła, że ​​​​zwycięstwo podniosłoby morale narodu ukraińskiego.

Rzecznik Eurowizji powiedziany że system głosowania ma „szeroki zakres środków bezpieczeństwa w celu ochrony udziału publiczności” i ten rok nie będzie inny pod tym względem.

Wydaje się również, że Killnet wycofuje groźbę ostatecznego głosowania na Eurowizję 2022

Podobnie jak w przypadku wielu tego typu grup, oddzielenie odpowiedzialności za przerwy w świadczeniu usług od oportunizmu może być trudne, gdy witryny mają niezwiązane z tym problemy techniczne. Co dziwne, wydaje się, że grupa Killnet dystansuje się od tych gróźb pod adresem finału Eurowizji w tym samym przesłaniu, które je wysyła.

Grupa opublikowała na Telegramie, twierdząc, że serwery do głosowania online Eurowizji nie są chronione i zagroziły wysłaniem „10 miliardów próśb i dodania głosów do innego kraju”. Stwierdzono jednak również, że „nie ma sensu wpływać na głosowanie online”, a dalsze ataki „nie są warte czasu”. Przesłanie jest co najmniej dość mieszane. Zagrożenie z pewnością istnieje, chociaż szczerze mówiąc, mało prawdopodobne jest, czy do czegoś dojdzie.

Organizatorzy Eurowizji 2022 powinni w tym roku zastosować specjalne środki ostrożności w zakresie cyberbezpieczeństwa

Jake Moore, były szef działu kryminalistyki cyfrowej w Dorset Police w Wielkiej Brytanii, a obecnie globalny doradca ds. . Oczywiście organizatorzy Eurowizji powinni w tym roku podjąć dodatkowe specjalne środki ostrożności w zakresie cyberbezpieczeństwa, jeśli chcą zapewnić, że system głosowania pozostanie tak niezawodny, jak to tylko możliwe”. Moore powiedział dalej, że złośliwi aktorzy chcą zakłócić finał w każdy możliwy sposób, ale „Ochrona DDoS to proste zwycięstwo, zakładając, że organizatorzy nie lekceważą siły ataku typu „odmowa usługi”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/daveywinder/2022/05/14/eurovision-2022-final-russian-hackers-say-they-can-stop-ukraine-kalush-orchestra-win/