Elon Musk twierdzi, że Twitter „istotnie naruszył” umowę o wartości 44 miliardów dolarów w związku z odmową podania informacji o fałszywych kontach

Elon Musk zatrzasnął Twitter jako „aktywne przeciwstawienie się i udaremnienie jego praw do informacji (i odpowiednich obowiązków firmy)” zgodnie z art miliarder podpisał umowę o wartości 44 miliardów dolarów na przejęcie firmy, ponieważ sieć społecznościowa odmawia udostępnienia danych na poparcie swoich twierdzeń dotyczących fałszywych kont i spamu.

Musk, który w kwietniu złożył ofertę przejęcia Twittera, grozi, że w tej sprawie przyspieszy transakcję. Akcje Twittera spadły o ponad 5% na początku poniedziałkowej notowań po najnowszych ujawnieniach do około 38 dolarów za akcję, czyli o 30% poniżej pierwotnej oferty wykupu Muska wynoszącej 54.20 dolarów za akcję.

W maju Musk powiedział swoje umowa dotycząca Twittera została „tymczasowo wstrzymana” powołując się na potrzebę przeprowadzenia należytej staranności w związku z twierdzeniem Twittera, że ​​fałszywe konta i konta zawierające spam stanowią mniej niż 5% aktywnych użytkowników dziennie.

An W poniedziałek złożenie wniosku do SEC zamieścił list z 6 czerwca od prawników Muska do Twittera, w którym stwierdzono, że firma „odmówiła udostępnienia informacji, o które pan Musk wielokrotnie prosił od 9 maja 2022 r., aby ułatwić mu ocenę spamu i fałszywych kont na platformie firmy”.

„Jest to oczywiste, istotne naruszenie obowiązków Twittera wynikających z umowy o połączeniu i pan Musk zastrzega sobie wszelkie prawa z tego wynikające, w tym prawo do niesfinalizowania transakcji i prawo do rozwiązania umowy o połączeniu” – czytamy w piśmie.

W piśmie prawników Muska napisano, że Twitter ma obowiązek „dostarczać dane i informacje, których żąda pan Musk w związku ze sfinalizowaniem transakcji… Pan Musk ma prawo zabiegać, a Twitter ma obowiązek dostarczać informacji i danych m.in. a także „każdy uzasadniony cel biznesowy związany ze sfinalizowaniem transakcji”.

„Jeśli Twitter jest pewien swoich opublikowanych szacunków dotyczących spamu, pan Musk nie rozumie niechęci firmy do umożliwienia panu Muskowi niezależnej oceny tych szacunków” – napisano w piśmie.

Poproszony o komentarz przedstawiciel Twittera przedstawił następujące oświadczenie: „Twitter udostępniał i będzie nadal wspólnie udostępniać informacje panu Muskowi, aby sfinalizować transakcję zgodnie z warunkami umowy o fuzji. Wierzymy, że to porozumienie leży w najlepszym interesie wszystkich akcjonariuszy. Zamierzamy sfinalizować transakcję i wyegzekwować umowę o fuzji po uzgodnionej cenie i warunkach.”

Nie powołując się na żadne dowody na poparcie twierdzenia, Musk w zeszłym miesiącu podsumowałem że baza aktywnych użytkowników Twittera może stanowić „20% kont fałszywych/spamowych” – czterokrotnie więcej niż twierdzi firma, i „może być *znacznie* wyższa”.

Dyrektor generalny Twittera, Parag Agrawal, odpowiedział na pytania Muska w tej sprawie, tweetując częściowo: „Niestety nie wierzymy, że tego konkretnego oszacowania można dokonać na zewnątrz, biorąc pod uwagę krytyczną potrzebę wykorzystania zarówno informacji publicznych, jak i prywatnych (co możemy” nie udostępniam).

Agrawal zauważył również, że Twitter ujawnił swoje szacunki, według których od lat spam i fałszywe konta stanowią mniej niż 5% jego aktywnych użytkowników – włączając to w swój wniosek o pierwszą ofertę publiczną. Wall Street postrzegała nagłe zakwestionowanie przez Muska wskaźnika spamu/botów poniżej 5% jako próbę udaremnienia przejęcia lub obniżenia ceny transakcji.

Tymczasem Musk oskarżył Twittera o lewicowe nastawienie i cenzurowanie konserwatywnych poglądów. Oznajmił, że chce, aby Twitter ściśle przestrzegał zasad „wolności słowa” przy moderowaniu treści i użytkowników na swojej platformie, i przedstawił szereg innych planów dla platformy społecznościowej, w tym uwierzytelnianie wszystkich użytkowników i pobieranie od firm opłat za korzystanie z Twittera.

Najlepsze z różnorodności

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/elon-musk-claims-twitter-material-132515312.html