Stratedzy Bank of America powiedzieli klientom w czwartkowej notatce, że nie widzą wystarczającej liczby drogowskazów, aby zasygnalizować koniec bessy. Zamiast tego pojawiają się oznaki kłopotów – wystarczy, aby polecić inwestorom, aby byli bardziej strategiczni, a nie wskakiwali.
Zespół BofA widzi wiele powodów do ostrożności. Chociaż na Wall Street panuje pogląd, że jeśli wszyscy są niedźwiedzi, czas kupić, ci stratedzy nie widzą tego sentymentu na Main Street. Amerykańskie gospodarstwa domowe mają 38 bilionów dolarów w aktywach, czyli około 52% amerykańskiego rynku akcji, a ci ludzie jeszcze nie zaczęli sprzedawać.
„Gospodarstwa domowe kupiły akcje o wartości 5.9 biliona dolarów w ciągu ostatnich dwóch lat do końca pierwszego kwartału 2022 r., a wpływy odnotowywane są w każdym kwartale od Covid”, piszą stratedzy. „Historycznie, ostatnie trzy główne spadki rynkowe miały miejsce 1-2 kwartały po znacznej sprzedaży przez inwestorów domowych”. „Duże” pieniądze lub inwestorzy instytucjonalni nadal kupują, jak widzą rynki prywatne solidne pozyskiwanie funduszy. Jak podaje Preqin, rynki prywatne pozyskały w tym roku 800 miliardów dolarów – tempo na dobrej drodze, by do końca roku osiągnąć 1.4 biliona dolarów. Tego typu wpływy zarówno na rynkach publicznych, jak i prywatnych to kolejny znak dla zespołu BofA, że na rynku nie było „paniki” ograniczonej płynnością, która zwykle towarzyszy koniec bessy.
Według Savity Subramanian, eksperta ds. akcji i kwantyfikacji Bank of America, tylko 30% wskaźników, które zazwyczaj zapalają się przed pojawieniem się dna na rynku, chce, aby co najmniej 80% zwykłych drogowskazów migało na zielono.
Na przykład szacunkowe zarobki wciąż rosną o 7% od szczytu rynkowego. Zwykle spadają średnio o 19% na najniższych poziomach rynkowych. Zauważa, że podczas ostatnich pięciu recesji indeks S&P 500 osiągnął dno po obniżeniu szacunków, z wyjątkiem 1990 r., kiedy zysk na akcję pozostał na niezmienionym poziomie.
Kolejnym problemem jest Fed. Ekonomista Ethan Harris obawia się, że wyższe ceny akcji, mniejsze spready kredytowe i niższa rentowność obligacji to przeciwieństwo tego, czego chcą widzieć prezes Jerome Powell i jego załoga, ponieważ osłabia to ich walkę z inflacją. Im bardziej odporny jest wzrost i inflacja, tym dalej Fed będzie musiał posunąć się ze stopami, aby ochłodzić sytuację.
Co więc powinni zrobić inwestorzy?
Stratedzy BofA zalecają klientom wykorzystanie tego, co postrzegają jako wzrosty na rynku bessy, aby sprzedać trochę, aby zgromadzić gotówkę lub obrócić w akcje wyższej jakości z silnymi i stabilnymi wolnymi przepływami pieniężnymi i dywidendami. „Zachowaj wstrzymanie reinwestycji dywidend i kuponów obligacyjnych i wykorzystaj techniki zbierania strat podatkowych przed lepszymi możliwościami zakupu w tym roku”, piszą stratedzy w notatce do klientów.
Rada Michaela Hartnetta z Bank of America: „Skubać”, jeśli S&P 500 osiągnie 3600, „ugryźć” przy 3300, a „przewęszyć” przy 3000. To daleko od obecnego 4241.33 indeksu.
Na razie Hartnett uważa, że inflacja jest zbyt wysoka, aby Fed mógł się poddać. To prawdopodobnie wymagałoby słabszych danych o płacach poniżej 100,000 0.0 miejsc pracy, szczytowej inflacji przy wzroście indeksu cen konsumpcyjnych o 2% do 600% w ujęciu miesięcznym, większej zmienności przy rozpiętościach wysokich zysków przekraczających XNUMX punktów bazowych, spadku cen ropy 80 USD za baryłkę i bardziej stromą krzywą Skarbu Państwa.
Napisz do Reshma Kapadii na [email chroniony]