Czy podwajamy paliwa kopalne, czy przyspieszamy przejście na zieloną energię?

Podczas kryzysu gospodarczego lub wysokiej inflacji zawsze istnieje presja na rozwój nowych źródeł energii — zwykle węgla, gazu ziemnego lub ropy naftowej. Ale temu ciężarowi przeciwstawia się potrzeba ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i ograniczenia wzrostu temperatury. Ale te dwie siły niekoniecznie są ze sobą sprzeczne.

Zaczyna się od założenia, że ​​nie wszystkie paliwa kopalne są sobie równe. W tym celu gaz ziemny zastępuje węgiel i zmniejsza poziom CO2 – paliwo, które jest również wykorzystywane do wzmacniania wiatru i słońca, gdy pogoda nie jest przyjemna. Jednocześnie spadają koszty OZE, a zakłady użyteczności publicznej na całym świecie je przyjmują, co prowadzi do tworzenia miejsc pracy.

„Węgiel i ropa naftowa to dwie różne rzeczy”, mówi Brenda Shaffer, starszy doradca ds. energii w Fundacji Demokracji Obronnych, na sympozjum sponsorowanym przez Nasza polityka energetyczna. Gdy jesienią i zimą ceny gazu ziemnego gwałtownie wzrosły, kraje powróciły do ​​oleju opałowego i węgla, co nastąpiło, ponieważ rynek został pozbawiony gazu ziemnego, dodaje. „Nie chcemy przejścia energetycznego z gazu ziemnego na węgiel”.

Połączenia Bank Światowy mówi, że 90% ludności świata ma dostęp do elektryczności. Ale około 759 milionów nie, z których prawie wszyscy żyją na obszarach o konfliktach domowych i rozpaczy ekonomicznej. Podczas gdy te liczby spadają, Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu mówi, że aż 3.6 miliarda ludzi żyje w nisko położonych regionach geograficznych, narażonych na przypływy i wysokie temperatury, które mogą prowadzić do suszy, której towarzyszą niedobory wody i żywności.

Spółki naftowe dywersyfikują swoje portfele. Wszystkie rozwijają gaz ziemny. Ale one również stają się zielone w różnym stopniu. Podczas gdy ropa naftowa i gaz są bardziej niestabilne i generują większe zwroty, czysta technologia jest bezpieczniejszą inwestycją – dążenie, które pomaga również powstrzymać krytykę. W związku z tym firmy te inwestują w takie elementy, jak morska energia wiatrowa, fotowoltaika słoneczna i magazynowanie baterii, które budują ekonomię skali. Europejski Equinor, Total, Shell i Eni grają all-in.

Te przedsiębiorstwa chcą być zwinne — mieć możliwość przejścia z paliw kopalnych na inne formy energii, gdy rynek tego wymaga. Pojazdy elektryczne i transport napędzany wodorem będą się tylko rozwijać. Ponadto, samoloty i statki zużywają biopaliwa i wodór. Na przykład, Maersk zamawia osiem nowych statków, które będą wykorzystywać wyłącznie paliwa neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla — żądane przez takich klientów, jak Amazon, Disney i Microsoft Corp.

„Tendencja (przejście na ekologię) będzie trwała” — mówi Dean Foreman, główny radca prawny Amerykańskiego Instytutu Naftowego, podczas spotkania poświęconego naszej polityce energetycznej. „Ale transformacja energetyczna to proces. Bądź realistą co do skali czasowej, kiedy to może nastąpić”, dodaje, przede wszystkim z powodu „ubóstwa energetycznego”.

Kto siedzi na miejscu kierowcy?

Ale czas jest najważniejszy. Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej (IRENA) mówi, że okno szybko się zamyka, a cele paryskich rozmów klimatycznych znikają. Dyrektor generalny Irena Francesco La Camera powiedział w piątek na spotkaniu z prasą, że inwestowanie w nową infrastrukturę paliw kopalnych jest kosztowną strategią, która zobowiązuje kraje i firmy do dalszej produkcji brudnych paliw. Dlatego do 40 r. energia odnawialna powinna wzrosnąć do 2030% we wszystkich sektorach gospodarki. Będzie to wymagało inwestycji w wysokości 5.7 bilionów dolarów rocznie. Obecnie zielona energia stanowi 14% światowego portfela energii.

Ten rodzaj transformacji energetycznej doprowadzi do powstania 85 milionów nowych miejsc pracy na całym świecie – liczba znacznie przekracza 12 milionów, które zostałyby utracone, mówi. Weźmy pod uwagę Wirginię Zachodnią, stan, który był zależny od węgla: start-up energetyczny o nazwie SPARKZ mówi, że w tym roku zbuduje w tym stanie fabrykę baterii elektrycznych. Na początek zatrudni 350 osób. Będzie współpracować z United Mine Workers of America w celu szkolenia pracowników, z których wielu ma już wykwalifikowane umiejętności. Baterie będą napędzać pojazdy elektryczne i magazynować nadmiar energii wiatrowej i słonecznej.

„Najwyższy czas działać” – mówi La Camera, zauważając, że są to wybory dotyczące porządku publicznego. „Ostatnie wydarzenia wyraźnie pokazały, że wysokie ceny paliw kopalnych mogą skutkować ubóstwem energetycznym i utratą konkurencyjności przemysłu. 80% światowej populacji mieszka w krajach, które są importerami netto paliw kopalnych. Natomiast odnawialne źródła energii są dostępne we wszystkich krajach, oferując wyjście z zależności od importu i umożliwiając krajom oddzielenie gospodarek od kosztów paliw kopalnych, jednocześnie napędzając wzrost gospodarczy i nowe miejsca pracy”.

Podwyższone ceny energii wywierają presję na światowych decydentów, aby błagali kraje produkujące ropę naftową o zwiększenie dostaw. I chociaż może to być konieczne, aby przezwyciężyć obecne niedobory, ograniczenia zostaną złagodzone, a ceny spadną. Więc co?

Gaz ziemny pozostanie w miksie, ponieważ wzmacnia odnawialne źródła energii i zastępuje węgiel. Ale główny plan minimalizowałby paliwa kopalne i rolę Rosji w ich eksporcie – pieniądze, które teraz wykorzystuje na finansowanie wojny z Ukrainą. Zamiast cierpieć na chorobę morską z powodu wahań rynku, a następnie ulegać producentom, Zachód powinien przyjąć dłuższą perspektywę – taką, która ogranicza zmiany klimatu i tworzy miejsca pracy na miarę XXI wieku.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kensilverstein/2022/04/04/do-we-double-down-on-fossil-fuels-or-hasten-the-move-to-green-energy/