Czy Bullard nie strzelił? Ekonomiści Stifel twierdzą, że stopa funduszy federalnych może wzrosnąć do 8%, a nawet 9%.

Dzień po tym, jak przedstawiciel Rezerwy Federalnej, który poruszył rynek, przyznał, że stopy procentowe mogą wzrosnąć nawet do 7%, analitycy doszli do jeszcze bardziej zaskakującego wniosku: że 7% nadal nie będzie wystarczająco wysokie, aby wygrać walkę z inflacja.

W prezentacji wygłoszonej w czwartek w Louisville w stanie Kentucky oszacował to prezes Fedu z St. Louis, James Bullard od 5% do 7% docelowa stopa funduszy federalnych jest tym, co jest potrzebne, aby przenieść koszty pożyczek do strefy wystarczającej do spowolnienia wzrostu gospodarczego i spowodowania znaczącego spadku inflacji. W następstwie tych szacunków w czwartek akcje w USA po raz pierwszy ucierpiały back-to-back straty w ciągu dwóch tygodni, ICE US Dollar Index
DXY,
+ 0.26%

i Rentowności obligacji wzrosły, a wiele części krzywej Skarbu Państwa pokazało niepokojące sygnały dotyczące perspektyw gospodarczych.

Inwestorzy przyjęli jednak poglądy Bullarda z przymrużeniem oka. Rynek obligacji ustabilizował się wraz z dolarem na początku piątku, aż do komentarzy drugiego przedstawiciela Fed, Susan Collins, wywołał popołudniową wyprzedaż długu publicznego. Tymczasem optymizm powrócił na akcje, ze wszystkimi trzema głównymi indeksami
DJIA,
+ 0.59%

SPX,
+ 0.48%

wyżej w piątek. Za kulisami niektórzy ekonomiści chwalili Bullarda za jego uczciwość, podczas gdy inni analitycy twierdzili, że jego szacunki nie były tak szokujące, jak sądzili inwestorzy i handlowcy. Jednym z najbardziej niedocenianych zagrożeń na rynkach finansowych jest to, że inflacja nie spadnie z powrotem do 2% wystarczająco szybko, aby złagodzić potrzebę bardziej agresywnych ruchów ze strony Fed, handlowców, zarządzających pieniędzmi i ekonomistów powiedział MarketWatch.

Czytać: Na rynkach finansowych ponownie pojawiła się narracja o „szczytowej inflacji”. Oto dlaczego jest to skomplikowane.

Ekonomiści Stifel, Nicolaus & Co., Lindsey Piegza i Lauren Henderson, powiedzieli, że ich zdaniem nawet 7-procentowa stopa funduszy federalnych może „niedoszacować”, jak wysoka powinna być referencyjna stopa procentowa Fed. Obliczenia pokazują, że istnieje możliwa potrzeba „stopy funduszy federalnych potencjalnie o 100-200 punktów bazowych wyższej niż górna granica sugerowana przez [Bullarda]”, napisali w nocie. Innymi słowy, stopa funduszy federalnych, która wynosi od 8% do 9%, w porównaniu z obecnym zakresem od 3.75% do 4%.

„Niedawna poprawa presji inflacyjnej, która odwróciła się od szczytowych poziomów, najwyraźniej w pewnym sensie zaślepiła wielu inwestorów co do potrzeby agresywnego kontynuowania przez Fed ścieżki do wyższych stóp procentowych” – powiedzieli. „Podczas gdy 7.7% roczny wzrost [indeksu cen konsumpcyjnych] jest poprawą w stosunku do 8.2% rocznego tempa odnotowanego wcześniej, nie ma co świętować ani wyraźny sygnał dla Fed, aby przeszedł na łatwiejszą politykę z docelowym zakresem 2%. wciąż odległym osiągnięciem”.

Ekonomiści Stifel powiedzieli również, że Bullard polega na historycznie niskiej neutralnej stopie procentowej, lub poziom teoretyczny w którym polityka Fed nie stymuluje ani nie ogranicza wzrostu gospodarczego, zgodnie z jego założeniami.

Piegza i Henderson nie są sami. W niepodpisanej notatce badacze UniCredit powiedzieli, że chociaż „7% było wręcz szokujące” dla graczy na rynku finansowym, pomysł stopy funduszy federalnych, która ostatecznie jest znacznie wyższa niż większość ludzi się spodziewa, „nie jest szczególnie nowy”.

Od piątku inwestorzy funduszy federalnych spodziewają się, że do pierwszej połowy przyszłego roku główna docelowa stopa procentowa Fed wyniesie albo między 4.75% a 5%, albo między 5% a 5.25%. Jednak standardowe interpretacje tzw. oszacowania Reguły Taylora sugerują, że według naukowców UniCredit stopa funduszy federalnych powinna wynosić około 10%. Reguła Taylora odnosi się do ogólnie przyjętej zasady stosowanej do określenia, gdzie stopy procentowe powinny być w stosunku do aktualnego stanu gospodarki.

Niektórzy otwarcie kwestionowali szacunki Bullarda, głosującego członka Federalnej Komisji Otwartego Rynku w tym roku, zauważając, że decydent pominął wpływ decyzji Fed proces ilościowo-zaostrzający z jego szacunków stóp procentowych.

Rex Nutting: Co Bullard się mylił w sprawie 7% stopy funduszy federalnych (i dlaczego stopa końcowa może być bliższa niż myślisz)

Po uwzględnieniu procesu QT „wewnętrzny zakres” potencjalnych wyników dla stopy funduszy federalnych „jest prawdopodobnie bliższy” od 4.5% -4.75% do 6.5% -6.75%, powiedzieli ekonomiści Mizuho Securities, Alex Pelle i Steven Ricchiuto. „Pełny zakres” prawdopodobnych wyników jest jednak jeszcze szerszy i może wynosić od 3.25% do 3.5% „na bardzo gołębim końcu, w którym to przypadku Fed już zaostrza” i 8.25% -8.5% „na ultrajastrzębim końcu, w którym to przypadku Fed jest dopiero w połowie gotowy”.

Chris Low, główny ekonomista FHN Financial w Nowym Jorku, nazwał prezentację Bullarda „wspaniałą”, ponieważ „jest to najbardziej uczciwa próba przesunięcia oczekiwań opinii publicznej co do funduszy zasilanych terminalami do rozsądnego zakresu, jaki do tej pory oferował jakikolwiek uczestnik FOMC”.

„Pamiętaj tylko, że robił wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć szoku na rynku” – powiedział Low o Bullardzie. „Jego strefa waha się od gołębiego do rozsądnego, a nie od gołębiego do jastrzębiego. Nasze oczekiwania są nadal zarządzane. Nie możemy go za to winić”.

 

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/did-bullard-undershoot-some-analysts-say-fed-funds-rate-may-need-to-go-even-higher-than-7-11668795625? siteid=yhoof2&yptr=yahoo