Pomimo tylko jednego nowego podpisu, Arsenal miał pozytywne styczniowe okno transferowe

Arsenal czekał do ostatnich godzin ostatecznego terminu, aby złożyć jedyny podpis w styczniowym oknie transferowym, a Auston Trusty przeniósł się z Colorado Rapids. Nawet wtedy reprezentant USA do lat 21 pozostanie na wypożyczeniu w klubie Major League Soccer aż do tego lata.

Biorąc pod uwagę część transakcji transferowych prowadzonych przez kilku rywali z Premier League, byłoby zrozumiałe, gdyby kibice Arsenalu poczuli się nieco rozczarowani tym, co przydarzyło się Kanonierom w styczniu. Jednak transakcje zawarte w zeszłym miesiącu pomogą zespołowi Mikela Artety zrobić kolejny krok w rozwoju.

W styczniu ze stadionu Emirates opuściło wiele osobistości z peryferii. Co najważniejsze, Pierre-Emerick Aubameyang zakończył transfer do Barcelony, eliminując największą pensję z listy płac Arsenalu. 32-latek wypadł z łask w północnym Londynie po dwóch naruszeniach dyscyplinarnych w zeszłym roku.

Biorąc pod uwagę, że kontrakt Alexandre'a Lacazette'a wygasa z końcem sezonu, wydaje się wysoce prawdopodobne, że Arsenal w letnim oknie transferowym skupi się na nowym środkowym napastniku. Fakt, że Aubameyanga nie będzie na liście płac w przyszłym sezonie, ułatwi pościg Kanonierom. Będą mieli więcej przestrzeni płacowej do manewru.

Wielu fanów Arsenalu chciało, aby ich klub postawił na Dusana Vlahovicia, a powszechne doniesienia twierdziły, że Kanonierzy rzeczywiście złożyli ofertę serbskiemu napastnikowi, zanim ostatecznie zdecydował się on przejść do Juventusu. Jako alternatywne cele wymieniono Dominica Calverta-Lewina i Alexandra Isaka.

Calum Chambers również opuścił Arsenal, aby podpisać kontrakt z Aston Villą na stałe. Podobnie jak w przypadku Aubameyanga, fani mogli chcieć, aby w styczniu w składzie znalazł się następca obrońcy, ale Kanonierzy wykonują dobrą robotę, pozbywając się zbędnego ciężaru w swoim składzie, póki tylko mogą.

Saed Kolasinac dołączył do Marsylii na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu, a Ainsley Maitland-Niles również został wypożyczony do Romy. Z punktu widzenia Arsenalu nadzieja jest taka, że ​​obaj gracze wykażą się umiejętnościami i wylosują stałe oferty latem tego roku, co może jeszcze bardziej zwiększyć fundusze transferowe.

Pablo Mari to kolejna postać przeniesiona przez Arsenal w styczniu, a hiszpański środkowy obrońca dołączył do Udinese na wypożyczeniu do końca sezonu 2021/22. W tym momencie byłoby zaskakujące, gdyby Mari kiedykolwiek ponownie zagrał w swoim macierzystym klubie. Arteta ma wiele lepszych opcji na swojej pozycji w obronie.

Przez większość czasu jako menadżer Arsenalu Arteta walczył o władzę na poziomie sali konferencyjnej. Działalność przeprowadzona w styczniowym okienku transferowym pokazuje, że jest to bitwa, którą teraz wygrywa. Arteta, którego zespół niewątpliwie zrobił w tym sezonie kroki do przodu, ma teraz wpływ na ukształtowanie składu Kanonierów na swój własny obraz.

Oczywiście styczniowe interesy będą dobre dla Arsenalu tylko wtedy, gdy wykorzystają zwolnioną przestrzeń do zbudowania czegoś lepszego. Ponieważ jednak wielu rywali Arsenalu w Premier League w dalszym ciągu ma trudności z przesunięciem się na peryferyjne składy (patrz Manchester United), Arteta może być zadowolony, że tego lata będzie miał czystszą grafikę do pracy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/grahamruthven/2022/02/03/d pomimo-only-one-new-signing-arsenal-had-a-positive-january-transfer-window/