„Amsterdam” Davida O. Russella jest rozkoszą gwiazd

Amsterdam (2022)

Nowa Regency/R/134 minuty/80 mln USD

Scenariusz i reżyseria: David O. Russell

W rolach głównych: Christian Bale, Margot Robbie, John David Washington, Chris Rock, Anya-Taylor Joy, Zoe Saldana, Mike Myers, Michael Shannon, Timothy Olyphant, Andrea Riseborough, Taylor Swift, Matthias Schoenaerts, Alessandro Nivola, Rami Malek i Robert De Niro

Zdjęcia Emmanuela Lubezki

Edytowane przez Jaya Cassidy

Muzyka Daniela Pemberton

Otwarcie teatralne dzięki uprzejmości Walta Disneya
DIS
na 7 października

Davida O. Russella Amsterdam jest niespodzianką, zarówno pod względem filmowca, którego gwiezdne mikstury generalnie przyprawiają mnie o chłód, jak i pod względem „tylko filmowego” hollywoodzkiego popcornu, który kiedyś był chlebem powszednim w branży. To jest, przeklęte komercyjne nadzieje i potencjał nagród w sezonie, warta 80 milionów dolarów dramat wypełniony gwiazdami gier filmowych (Christian Bale, Margot Robbie, John David Washington itp.) Rozkoszując się szansą wzięcia udziału w wielkim filmie o ważnej przeszłości = temat prologu sprawa, która nie jest filmem franczyzowym ani dusznym melodramatem na koniec roku. Jest lekki na nogach, luźno opowiadając krytyczny, ale w większości zapomniany rozdział amerykańskiej historii. Jest za długi i trzeci akt staje się boleśnie zbędny, ale przede wszystkim wyróżnia się jako programista z najwyższej półki.

Otwarcie teatralne w ten czwartkowy wieczór, 20th Century Studios' Amsterdam startuje z rozpędem pędzącej kuli, pogrążając nas w życiu doktora Burta Berendsena (Bale) i Harolda Woodmana (Washington). Obaj są weterynarzami z I wojny światowej; dobry lekarz stracił oko w walce, podczas gdy jego wieloletni kumpel musiał walczyć we francuskim mundurze, ponieważ siły amerykańskie pozostały niezintegrowane. Obecnie Woodman jest prawnikiem, podczas gdy Berendsen naprawia oszpecone twarze weteranów (pod wpływem eksperymentalnych środków przeciwbólowych), a okazją do dobrze płatnego występu jest prośba o autopsję od córki (Taylor Swift) pewnego zmarły senator USA. Sprawy przybierają obrót, nasi kumple znajdują się w biegu, a film cofa się w przeszłość, aby przyspieszyć.

Film nigdy tak naprawdę nie odzyskuje impetu tych pierwszych dwudziestu minut, nawet jeśli jasne jest, że O. Russell wolałby nie spieszyć się z tymi postaciami i tym światem. Prolog może wprowadzać fałszywe wrażenia na temat tego, jak rozwinie się reszta filmu. To nie jest zagadka na minutę, ale film o leniwej rzece (pomyśl, odręcznie, Dawno temu w Hollywood). Przyjemności są zakorzenione w silnych wartościach produkcyjnych, wspaniałej obsadzie (w tym najlepszej w karierze roli Margot Robbie jako ekscentrycznej, sympatycznej pielęgniarki wojennej, która staje się przyjacielem na całe życie) wykonujących pracę z najwyższej półki. Bohaterowie pozostają w centrum uwagi, nawet gdy fabuła powolnego budowania ewoluuje od prostego kryminału do globalnego spisku. Nie inaczej Amerykańska Hustle, Amsterdam dotyczy kilku względnych nikomu, którzy stają się kluczowymi postaciami w amerykańskiej historii, o co częściowo chodzi.

Robbie pojawia się, gdy film wraca do czasów wojny, gdy Valorie Voze leczy obu rannych wojowników i pomaga im pojechać do Amsterdamu na okres powojennej nirwany. Valerie i Harold lubią się nawzajem, co ma sens, ponieważ Robbie i Washington są zarówno charyzmatycznymi, jak i niesamowicie wspaniałymi wykonawcami. Jednocześnie Burt tęskni za aprobatą swojej żony (Andrea Riseborough) i jej zamożnej rodziny. Film początkowo opiera się na przyjemnościach charakterystycznych dla postaci. Fabuła rozpoczyna się ponownie, gdy duet zostaje wplątany w morderstwo w czasie teraźniejszym (na początku lat 1930. XX wieku). Jeśli nie znasz historii, nie potrzebujesz więcej. Powolne narastające niebezpieczeństwo ostatecznie dotyczy Roberta De Niro jako szanowanego generała dywizji i różnych dziwacznych postaci granych przez Zoe Saldana, Chrisa Rocka, Ramiego Malka, Anyę-Taylor Joy, Michaela Shannona i Mike'a Myersa.

Amsterdam to radosny dobry czas w dobrym towarzystwie pośród przepysznych projektów produkcji z epoki Judy Decker. Jest to przypomnienie, jak duży może wyglądać i czuć hollywoodzki film, gdy ma duży budżet, który nie jest w większości zajmowany przez spektakle oparte na efektach fx, nawet jeśli jego budżet uczyniłby go komercyjnie niebezpiecznym w 2012 roku, nie mówiąc już o 2022. Emmanuel Lubezki dodaje komicznej farsie prestiżu i powagi, a film sprawdza się przede wszystkim jako uczta aktorska. To świetna zabawa oglądać jedne z najlepszych i najjaśniejszych dzisiejszych rozkwitów pod rządami jednego z ostatnich reżyserów, którzy wciąż mogą nakręcić taki film na taki budżet w Hollywood. Film jest bezsprzecznie ważny, ale nie utonie w jego aktualności, doskonale sprawdza się jako oldskulowa rozrywka dla dorosłych. Brodawki i tak dalej, trochę mi się podobało.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/scottmendelson/2022/10/04/movies-review-amsterdam-terrific-david-o-russell-christian-bale-margot-robbit-john-david-washington- Taylor Swift/