Wybory dyrektorów stowarzyszonych w Cricket przybierają na sile, gdy Indie przyglądają się przewodniczącemu ICC

Wpływowe osobistości staną w obliczu zbliżających się wyborów na członków stowarzyszonych dyrektorów w toku rywalizacji o trzy pożądane stanowiska we wszechpotężnej radzie Międzynarodowej Rady Krykieta (ICC), co spotęguje oczekiwany udział w tym wyścigu potężnych Indii w dalszej części roku.

Zaciekła bitwa ma ogromne stawki i może przechylić szalę sił wśród maklerów władzy w sporcie wraz z długo oczekiwanymi wyborami na przewodniczącego wyznaczonymi na listopad, kiedy kończy się dwuletnia kadencja obecnego przewodniczącego Grega Barclaya.

Barclay, pragmatyczny Nowozelandczyk, który był wybrany kontrowersyjnie pod koniec 2020 r., przy wpływowym wsparciu Indii, miał trudny okres na gorącym stanowisku w notorycznie podzielonym zarządzie, przyćmionym przez kontrowersyjne zwolnienie dyrektora generalnego Manu Sawhneya w zeszłym roku.

Nastroje na temat jego przywództwa, zarówno ze strony członków zarządu, jak i osób z jego otoczenia, były mieszane, po czym ostatnio spotkał się z krytyką źle przyjęte wypowiedzi w krykiecie kobiet i testowym, gdzie dał się poznać jako raczej defetysta.

Zgodnie z media w Indiach, Barclay prawdopodobnie odejdzie na bok, a Indie będą chciały powrócić na krzesło, co zbiegnie się z władzą krykieta, która będzie gospodarzem wizytówki Pucharu Świata ODI w 2023 roku.

Szefowie indyjskiego organu zarządzającego Sourav Ganguly i Jay Shah, o których spekulowano, że będą kandydować na stanowisko przewodniczącego ICC w obliczu zdumiewającej porażki indyjskiej Premier League nieoczekiwany zysk w postaci praw medialnych, brzmią głosy innych dyrektorów zarządu podczas spotkania podczas niedawnego IPL, według źródeł. Nie było potwierdzenia jakiejkolwiek kandydatury, ale raczej duże zainteresowanie nadchodzącymi permutacjami, w tym wyborami stowarzyszonymi.

Oczekiwany nacisk ze strony Indii zaostrzył walkę o władzę w zarządzie, gdy jej cień unosi się w tle przed wyborami stowarzyszonymi. Termin zgłaszania kandydatów upływa 23 czerwca, a wyniki zostaną znane podczas dorocznego walnego zgromadzenia ICC w Birmingham w przyszłym miesiącu.

Trzej urzędnicy, zastępca przewodniczącego i wiceprzewodniczący ICC Imran Khwaja, Mahinda Vallipuram i Neil Speight, wezmą udział w ponownym konkursie. Stoczą jednak trudną walkę z znanymi Pankajem Khimjim (Oman) i Markiem Staffordem (Vanuatu), co potwierdza mi, że wystartują.

Wschodzący administrator Mubashshir Usmani, który kieruje ZEAZEA
dobrze sytuowana liga T20, prawdopodobnie weźmie udział w konkursie i cieszy się wysoką oceną, niektórzy uważają, że jego przeznaczeniem jest pewnego dnia zostać przewodniczącym stowarzyszonym lub nawet wyższym wyróżnieniem.

Według źródeł prawdopodobnie będzie kilku innych kandydatów, którzy „rozwodnią głosy”, niemal naśladując liczbę ośmiu kandydatów w wyborach w 2020 r., gdzie Khimjiowi zabrakło zaledwie jednego głosu, a Staffordowi był o jeden głos mniej.

Usmani i Khimji, których bogata i wpływowa rodzina zaczęła krykiet w Omanie, może z powodzeniem skorzystać na niezwykle ważnym wsparciu Indii, którego silne relacje zostały podkreślone przez Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman, które zastąpiły Indie w roli gospodarzy podczas zeszłorocznego Pucharu Świata T20.

„Musisz nadawać na tych samych falach, co duzi chłopcy, czyli 12 najlepszych (pełnoprawnych członków), a nie kłócić się” – powiedział mi Khimji. „Przyjęcie istniejącego sposobu myślenia tylko pogorszy sytuację”.

„Mam świadomość, że nastąpi nacisk ze strony Indii, co nie jest zaskakujące, ale mnie to nie martwi” – ​​powiedział Stafford, który wcześniej zasiadał w wpływowym Komitecie Dyrektorów Generalnych (CEC). „Pod warunkiem, że ktokolwiek przewodzi, ma otwarty umysł i może pracować od góry do dołu”.

W stowarzyszeniu pozostały blizny trwające od ponad roku „przechwytywanie” w zeszłym roku przez najskuteczniejsze kraje stowarzyszone, które chciały, aby „ich głos został usłyszany w ICC” i „odpowiednio reprezentowany” w zarządzie i CEC.

Nie udało się to osiągnąć, ale wydaje się być kwestią wyborczą. „Nie chcemy nieproporcjonalnej reprezentacji. Obecnie w zarządzie ICC masz trzech przedstawicieli stowarzyszonych i żaden z nich nie pochodzi z krajów osiągających najlepsze wyniki” – powiedział Khimji, którego Oman należy do 10 krajów stowarzyszonych o najlepszych wynikach.

W starciu z silnymi konkurentami presja wywierana jest na trójkę urzędników, chociaż faworytami pozostają weteran Khwaja, który utrzymuje silne poparcie w Associates, oraz Vallipuram, były szef z Malezji, który wraz z Shahem ma wpływ na odmłodzoną Radę Krykieta Azjatyckiego.

Speight (Bermudy), który był wcześniej członkiem zarządu i CEC, wydaje się najbardziej bezbronny w obliczu zaciętej rywalizacji.

Sumod Damodar (Botswana), członek CEC, potwierdził mi, że nie będzie kandydował, ponieważ niedawno objął stery Afrykańskiego Stowarzyszenia Krykieta, gdzie pomaga wskrzesić Puchar Afro-Azji.

Po niedawnej pomyślnej walce o przyznanie swojej kobiecej drużynie pożądanego statusu ODI, Ravi Sehgal (Tajlandia) zdecydował się nie kandydować po namyśle.

Jeśli Usmani zwycięży, otworzy się miejsce w CEC, co jest postrzegane jako odskocznia do wejścia do zarządu ICC, gdzie prawdziwa siła leży w światowym krykiecie.

Zgodnie z przepisami ICC kandydaci muszą być przedstawicielem członka stowarzyszonego lub obecnego/byłego dyrektora ICC. Konkurs zostanie przeprowadzony w oparciu o tajny system głosowania „ważonego”, w ramach którego wyborcy spośród 40 członków stowarzyszonych i pięciu przedstawicieli regionalnych (Ameryki, Azja, Europa, Azja Wschodnia i Pacyfik oraz Afryka) wybiorą po trzech kandydatów w kolejności preferencji.

Nowo wybrani dyrektorzy będą mieli dwuletnią kadencję.

Po wyborach, z prawdopodobnie odnowionym zarządem ICC, politykowanie nabierze tempa w związku z rozwlekłą kampanią na przewodniczącego.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tristanlavalette/2022/06/22/crickets-associate-member-directors-election-intensify-as-india-eyes-the-icc-chair/