Kostaryka tonie Nową Zelandię, aby zakwalifikować się do Mistrzostw Świata

Mieli większość posiadania piłki i stwarzali najwięcej okazji. Mieli nawet piłkę w siatce po instynktownym wykończeniu z bliskiej odległości od talizmanu napastnika Chrisa Wooda, ale sędzia Abdulla Hassan Mohamed uznał bramkę za przewinienie Matthew Garbetta.

All Whites z Nowej Zelandii byli pewni siebie i zdeterminowani, ale piłka nożna na poziomie elitarnym jest często napięta i bezlitosna. Drużyny wygrywają i przegrywają mecze w mgnieniu oka. Po zaledwie trzech minutach, weteran napastnika Joel Campbell, niegdyś z Arsenalu, perfekcyjnie wymierzył swój bieg, by połączyć się z niskim dośrodkowaniem nastolatka Jewisona Benette i wrzucić piłkę do domu, 1-0.

Był to pierwszy i ostatni atak Kostaryki w pierwszej połowie. Ticos mieli swój wymarzony początek. Byli 87 minut od zdobycia ostatniego biletu na Mistrzostwa Świata. Nowa Zelandia pozostała opanowana, wykorzystując wahanie w defensywie Kostaryki do stworzenia zagrożenia i serii okazji po piętnastu minutach. Z bramkarzem na jego łasce Alex Grieve powinien był spisać się lepiej. W 36. minucie Nowa Zelandia zażądała rzutu karnego za pchnięcie Wooda, ale sędzia nie zgodził się na to.

W przerwie Kostaryka dokonała zmian, wprowadzając Kendalla Wastona (34 lata) i Bryana Ruiza (36 lat), a także Carlosa Martineza. Ticos to starzejąca się drużyna, ale zakończyli kwalifikacje Concacaf z dziewiętnastoma punktami z ostatnich siedmiu meczów, dzięki czemu Panama spadła na czwarte miejsce. Po przerwie weterani pokazali swoje doświadczenie i prowadzenie gry. Tenacious, Ruiz dodał impulsu do przodu. Przestrzeń otwierała się dla Kostaryki, gdy Nowa Zelandia szukała wyrównania.

Niwelator nigdy nie dotarł. Zamiast tego Kosta Barbarouses został wyrzucony z boiska za kiepski wypad, wyrywając kostkę Calvo. Tym razem Nowa Zelandia nie mogła narzekać, ale na 22 minuty przed końcem All Whites gonili grę, mając bramkę i jedną bramkę. Ciężko było All Whites, młodej i zgranej grupie, która robiła postępy pod wodzą trenera Danny'ego Haya. Walczyli dalej, sprawiając, że przewaga liczbowa nie miała znaczenia, ale po rozegraniu jednego z ich najlepszych dotychczas meczów zostali z pustymi rękami.

„Występ był fenomenalny” — powiedział Hay w krótkim wywiadzie, przyznając, że jego zespołowi brakowało wykończenia. - Stracony gol był oczywiście rozczarowujący, ale reakcja graczy była niesamowita. Całkowicie zdominowaliśmy mecz. Byliśmy sensacyjni. Nawet z dziesięcioma mężczyznami dominujemy nad drużyną, która jedzie teraz na mistrzostwa świata. Sposób, w jaki straciliśmy bramkę, będzie bolał przez długi czas.

Gdy wokół stadionu rozbrzmiewały pieśni „Ticos”, Kostaryka została 32. i ostatnim finalistą mistrzostw świata. Ticos uzupełniają skład Pucharu Świata, awansując do grupy E wraz z Hiszpanią, Niemcami i Japonią. W meczu otwarcia 23 listopada Kostarykanie zmierzą się z Hiszpanią, dwa dni po tym, jak Senegal i Holandia rozpoczną mundial.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/samindrakunti/2022/06/14/costa-rica-sinks-new-zealand-to-qualify-for-world-cup/