Corey Feldman i Jamison Newlander rozmawiają o „Zagubionych chłopcach” i narodzinach dwóch Coreyów

„Edgar Frog po raz pierwszy naprawdę musiałem stworzyć postać, która była całkowicie oderwana, całkowicie oddzielona ode mnie jako człowieka i stała się innym facetem”, wspomina Corey Feldman, gdy omawialiśmy kultowy film o wampirach z lat 80. The Lost Boys.

Kiedy to zrobił, aktor miał już za sobą niezapomniane występy w szeregu klasycznych filmów, w tym Goonies, Gremliny, Stand by Me. Jednak jego rola Edgara Żaby, połowy The Frog Brothers, u boku Jamisona Newlandera jako jego brata Alana, dała mu szereg wyjątkowych doświadczeń.

Spotkałem się z Feldmanem i Newlanderem, aby porozmawiać o ich wspólnych doświadczeniach, wpływie bohaterów akcji z lat 80. i narodzinach The Two Coreys.

Simon Thompson: Wiedziałeś The Lost Boys byłby świetnym filmem, ale czy miałeś jakieś pojęcie o jego długowieczności lub wpływie?

Jamisona Newlandera: W wieku 15 lat nie byłbym w stanie tego ocenić, ale zauważyłem, że powoli wszyscy się tym ekscytowali. Reżyser Joel Schumacher był tym entuzjastycznie nastawiony; wszyscy byli podekscytowani tym, co robił Joel, a to rozwijało się z każdą sceną. Tak to oceniłem. Coś się działo; robiliśmy coś fajnego.

Thompson: Corey, pracowałeś już przy wielu świetnych filmach. Czy ten wydawał się wyjątkowy na swój sposób?

Corey Feldman: W tym momencie mojej kariery, po pierwsze, byłem w stanie ocenić scenariusz i wiedzieć, że był świetny, miał odpowiednią chemię i właściwe działanie świetnego filmu, ale także znałem reżyserów. Kiedy pracujesz ze świetnym reżyserem i świetnym producentem, wiesz, że będzie świetnie. Chociaż tak naprawdę nie znałem pracy Joego, byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się później, że to on był tym, który napisał Wiz. To fajnie. Pracował także z Woodym Allenem jako projektant kostiumów i robił te wszystkie inne rzeczy. Byłem też trochę znużony, ponieważ jako dziecko nie wiesz nic poza własnym doświadczeniem życiowym, a dla mnie każdy film, który zrobiłem, był numerem jeden w kasie, więc nie wiedzieć coś jeszcze. Początkowo miał to wyreżyserować Richard Donner, a ja pomyślałem, że tak było Goonies razem, a to był rodzaj wampira, trochę starsza wersja Goonies, więc byłby to kolejny biggie. Potem przekształciło się w coś zupełnie innego. To powiedziawszy, myśląc, że Richard Donner będzie częścią tego, założyłem, że będzie to film numer jeden, a kiedy wszedł Joel, obserwowałem jego pracę i sposób, w jaki działał, i wiedziałem, że naprawdę mu zależało. Był bardzo namiętny. Reżyser zdjęć, Michael Chapman, był genialny i zajęło mu wiele godzin, aby ustawić każde ujęcie, a zakres był niesamowity.

Thompson: Czy czytaliście kiedyś swoje role?

Nowolandczyk: Myślę, że Corey miał już pozycję w branży z publicznością, która moim zdaniem to naturalne, że będzie główną żabą, Edgarem.

Feldmana: Głowa Żaba, pociągająca za sznurki (śmiech). Mamy o to rywalizację. To są dla nas zawsze właściwe role. Kiedy przekazali pałeczkę reżysera Schumacherowi, kiedy pierwszy raz się z nim spotkałem, powiedział: „Hej, posłuchaj, myślę, że masz rację, ale musisz wprowadzić pewne poprawki. Chcę, żebyś zapuściła włosy tak długo, jak możesz. Chcę, żebyś poszedł obejrzeć filmy z Sylwestrem Stallone, Chuckiem Norrisem i Arnoldem Schwarzeneggerem, i chcę, żebyś sformułował postać. Dla mnie to był wielki odejście. Do tego momentu byłem dzieckiem, a granie dziecka było tak naturalne, jak to tylko możliwe. Stand by Me to był pierwszy raz, kiedy musiałem kopać głęboko i wydobyć z siebie naprawdę trudne emocje, z którymi miałem do czynienia. Edgar Frog po raz pierwszy naprawdę musiałem stworzyć postać, która była całkowicie odłączona, całkowicie oddzielona ode mnie jako człowieka i stała się innym facetem. Naprawdę zagłębiłem się w to, tworząc postać i manifestując tego człowieka. Kiedy po raz pierwszy połączyli mnie z Jamisonem, był to dzień, w którym sprowadzili kilku różnych potencjalnych Alanów i czytałem z nimi wszystkimi. To było trochę jak: „Gdzie będzie chemia?” Gdy tylko Jamison i ja czytaliśmy razem, pojawiła się ta natychmiastowa magia, w której po prostu wiedziałem, że traktuje to bardzo poważnie. Jest bardzo oddany.

Nowolandczyk: Oboje potraktowaliśmy to bardzo poważnie.

Thompson: Słysząc, jak mówisz o graniu w The Frog Brothers, wydajesz się bardzo poważny. W The Lost Boys, zawsze przypominały mi postacie przerywników w sztukach Szekspira, które mogą mieć lekkomyślność, ale także kluczową rolę w układaniu narracji.

Feldmana: I to jest zabawa, prawda? Gdybyśmy nie traktowali tego poważnie, prawdopodobnie nie pojechałbyś na przejażdżkę. Masz tych dwóch 14-letnich chłopców, którzy traktują siebie tak śmiertelnie poważnie, chociaż reszta świata się z nich śmieje i mówi, że to tylko dzieci, a ty nawet nie wiesz, co do cholery robię. To pierwsze spotkanie z pierwszym wampirem, ta prawdziwa konfrontacja, podczas której jest jak: „Dobra, to już nie tylko komiksy i mówienie o tym. To prawdziwy wampir i zaraz zginiemy, jeśli nie zrobimy tego, co mówimy, że zamierzamy zrobić. W filmie jest ten zwrot. Myślę, że to, co sprawia, że ​​jest tak fajnie, to obserwowanie, jak te dzieciaki w to inwestują.

Nowolandczyk: Joel naprawdę pchnął nas w ten sposób, aby rozwijać te postacie. Są zupełnie inne od tego, jacy byliśmy w prawdziwym życiu i pomyślałem, że to naprawdę fajne. Powiedział. „Obejrzyj te filmy” i to naprawdę zmieniło.

Thompson: Chciałem zapytać, czy twoje referencje były takie same.

Nowolandczyk: Tak, ale myślę, że ostatecznie znaleźliśmy dzięki nim nasz własny rytm. Może byłem trochę bardziej Chuckiem Norrisem, a Corey był bardziej Stallone, ale tam naturalnie wylądował. Myślę, że to również dlatego, że byłem z natury bardzo poważny, co do tego dodało.

Feldmana: Zabawną anegdotą jest to, że po raz pierwszy spotkałem Stallone'a lata po premierze filmu. Poszedłem do jego domu, wszedłem, a on ma ten gigantyczny posąg Rocky'ego, a on powiedział: „Wejdź. Jak się masz? Pomyślałem: „Jestem podekscytowany, że cię poznam, bo cię grałem. On mówi: „Och, tak, to prawda. Wykonałeś całkiem niezłą robotę. To jeden z tych niesamowitych momentów, kiedy spotykasz faceta, którego naśladowałeś do roli.

Thompson: Mówiąc o niesamowitych chwilach, The Lost Boys to tam byliśmy świadkami powstania The Two Coreys.

Nowolandczyk: Od samego początku widziałem ten przód i środek. To było kluczowe lato dla Coreyów. Wspaniale było obserwować, jak się rozwija, a ja byłem tego częścią, ponieważ byliśmy wszyscy bardzo blisko. Oprócz tego, że zagraliśmy w dużym filmie, mieliśmy bardzo dziecinne lato.

Feldmana: Wszyscy dobrze się dogadywali i cieszyliśmy się swoim towarzystwem, ale Corey Haim i ja mieliśmy tę szaloną więź. Jamison i ja wciąż jesteśmy jak bracia, ale z Coreyem i mną nasza sprawa poszła na zupełnie inny poziom. Zaczęło się od tego, co miało być rywalizacją, biorąc pod uwagę, że w grę wchodziła dziewczyna. Byłem zakochany w tej dziewczynie, a ona nie miała na mnie oczu. Cały czas mówiła o Coreyu Haimie, a ja na to: „Kim jest ten facet?”. a ona na to: „Och, on jest w magazynach dla nastolatków. Nie poznajesz go? Na stronach zawsze jest obok ciebie. Nie wiedziałem, o czym mówi, więc poszedłem i poszukałem. Nagle Joel Schumacher przymierza garderobę i rozmawia z kimś przez telefon i mówi: „Och, mamy dwa Coreyy…”, a ja na to: „Dwa Coreys? Jestem tylko jednym facetem. Szybko dowiedziałem się, że Corey Haim będzie w filmie i pomyślałem: „O rany, jak to pójdzie?”. Oboje byliśmy młodymi aktorami i oboje jesteśmy Żydami, oboje jesteśmy tego samego wzrostu, jest tak wiele podobnych. Dzwoni do mnie i pewnego dnia zostawia wiadomość na mojej automatycznej sekretarce. Wracam do domu ze szkoły i jest tam wiadomość w stylu: „Hej, stary, tu Corey Haim. Co jest, kolego? Yo, będziemy razem pracować, człowieku. To naprawdę świetnie. Pomyślałem, że może moglibyśmy się spotkać i pojechać na plażę czy cokolwiek. Byłem zdumiony, jak bardzo był przyjazny i otwarty, a także miał niesamowitą energię. Natychmiast się połączyliśmy, natychmiast związaliśmy się, a potem byliśmy prawie nierozłączni.

The Lost Boys jest dostępny w rozdzielczości 4K Ultra HD i cyfrowej.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/simonthompson/2022/10/02/corey-feldman-and-jamison-newlander-talk-the-lost-boys-and-the-birth-of-two- rdzenie/