Weź podstawowe produkty konsumenckie. Ich biznesy mają tendencję do lepszego trzymania się w czasie recesji, ponieważ ludzie będą nadal kupować żywność i inne artykuły pierwszej potrzeby, nawet jeśli ograniczą, no cóż, wszystko inne. To jeden z powodów, dla których
Jeszcze kiedy
Zupa Campbell
(CPB) zyskał w tym roku 9.7%,
Keurig Dr Pepper
(KDP) wzrósł o 0.8% i
Coca-Cola
(KO) awansował o 0.6%,
Holdingi marek widma
(SPB) spadł o 54%,
Coty
(COTY) spadła o 27% i
Marki Newell
(NWL) spadła o 25%. Oczywiście niektóre zapasy zszywek są bezpieczniejsze niż inne.
Ale czy tak pozostaną? Może nadejść recesja, ale prawdopodobnie będzie to inny rodzaj recesji niż te, które miały miejsce w latach 2001 i 2008 z powodu dzisiejszej wysokiej inflacji.
Oznacza to, że inwestorzy powinni koncentrować się na firmach, które mają moc ustalania cen i unikać tych, których produkty można zastąpić tańszymi alternatywami lub które konsumenci mogą zrezygnować, pisze analityk RBC Nik Modi. Ta ostatnia kohorta obejmuje:
Altria Grupa
(MO), który ma „wysoką ekspozycję na konsumentów o niższych dochodach” i firmy, które można łatwo zastąpić markami własnymi, takimi jak
Kimberly-Clark
(KMB)—nie musisz kupować chusteczek Kleenex—
Clorox
(CLX) — istnieją alternatywy dla worków na śmieci Glad — i zupy Campbell.
Zamiast tego Modi zaleca skupienie się na firmach, które nie są zagrożone przez opcje marek własnych, mają możliwe do opanowania koszty i nie są uzależnione od kupujących o niższych dochodach. Pomaga również, jeśli „zainwestowali w swoją działalność, aby poprawić strukturę organizacyjną, co skutkuje lepszymi trendami biznesowymi… i prowadzą strategie cenowe/promocyjne odpowiednie na okres niepewności gospodarczej”, mówi Modi. Coca-Cola, Coty, Keurig i
Constellation Brands
(STZ) należą do akcji, które pasują do rachunku.
Konstelacja wygląda szczególnie atrakcyjnie. Importer piwa Corona jest obecnie mniej skoncentrowany na winie i nigdy nie gonił za modą na twardą sprzedaż, jak to miało miejsce
Piwo Bostońskie
(SAM), która w tym roku spadła o 35%. Przy 20-krotnych 12-miesięcznych zyskach terminowych akcje nie są tanie, ale są notowane nieco poniżej pięcioletniej średniej wynoszącej 21 razy. Popyt na piwo również pozostaje silny.
Co równie ważne, Modi zauważa, że Constellation wyciągnęła wnioski z ostatniej recesji, kiedy pozwoliła, by różnica cenowa między Coroną a jej konkurentami pogłębiła się ze szkodą dla sprzedaży, i zmieniła swoją strategię. W ostatnich latach firma podnosiła ceny małymi, konsekwentnymi krokami. Constellation powinien być w stanie utrzymać siłę swoich marek w sposób, który powinien przetrwać recesję.
Zobaczymy, czy tym razem zadziała.
Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]