Ogłoszenia Kongresu dotyczące zakazu obrotu giełdowego podważają zaufanie Amerykanów do rządu

Odnotowano i nadal rośnie zaniepokojenie praktyką członków Kongresu polegającą na kupowaniu i sprzedawaniu poszczególnych akcji. Obawy te opierają się na założeniu, że członkowie Kongresu, zwłaszcza ci, którzy zasiadają w komisjach, mogą mieć nieuczciwą przewagę, jeśli chodzi o wybór zwycięzców. Więcej o tym za chwilę.

Chociaż ten konflikt interesów może sam w sobie nie być nielegalny, stanowi problem z optyką dla ponad 200-letniej instytucji. Kupowanie i sprzedawanie akcji stawia jedną osobę przeciwko drugiej. Na przykład jedna osoba chce kupić akcje, sądząc, że ich wartość wzrośnie, podczas gdy inna, sprzedawca, wierzy, że ich wartość spadnie. Oczywiście tylko jeden będzie poprawny.

Chociaż obowiązujące przepisy zabraniają wykorzystywania informacji poufnych lub obrotu akcjami na podstawie informacji niepublicznych, udowodnienie, że jest to inna sprawa. Ostatnie badania opinii publicznej wskazują, że aż 80% Amerykanów popiera zakaz handlu akcjami członków Kongresu. Co więcej, liczba ta jest zgodna wśród demokratów, republikanów i niezależnych.

Jak powszechny jest problem? Doniesiono, że prawie 20% członków Kongresu kupuje i sprzedaje akcje, w których może wystąpić konflikt interesów. Załóżmy na przykład, że prawodawca, który zasiada w Komitecie ds. Energii i Handlu, kupuje kilka akcji zielonej energii tuż przed wprowadzeniem przepisów, które faworyzują tego typu firmy. Gdyby ustawodawstwo stało się prawem, członek mógłby otrzymać niezły zysk.

Oczywiście jest to konflikt interesów. Znowu tego typu sytuacja występuje u niecałych 20% 535 członków instytucji.

Pomimo przytłaczającej większości Amerykanów, którzy popierają taki zakaz, wielu członków Kongresu jest niechętnych tej idei. Po sprzeciwieniu się temu na początku tego roku, przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-Calif.) powiedziała, że ​​negocjacje idą dobrze i wskazała, że ​​projekt ustawy zostanie wkrótce przedstawiony pod głosowanie. Jednak niedawno przywódca większości w Izbie Steny Hoyer (D-Md.) skomentował, że nie ma wystarczająco dużo czasu na głosowanie przed przerwą śródokresową. Tak więc sprawa została na razie odłożona na półkę.

Oto podsumowanie rachunku o nazwie Dwupartyjna ustawa o zakazie posiadania akcji w Kongresie z 2022 r., wprowadzony przez senator Elizabeth Warren (D-Mass.) w lutym tego roku.

Ta ustawa zabrania członkom Kongresu i ich małżonkom posiadania lub handlu akcjami, obligacjami, towarami, kontraktami terminowymi lub jakąkolwiek inną formą zabezpieczenia. Każdy obecny członek musi zbyć w ciągu 180 dni od uchwalenia ustawy, a każdy nowy członek musi zbyć w ciągu 180 dni od zostania członkiem. Członkowie i ich małżonkowie mają jednak 5 lat na wycofanie się z określonych złożonych instrumentów inwestycyjnych. Projekt nie dotyczy niektórych inwestycji, takich jak inwestycje w szeroko utrzymywane fundusze inwestycyjne, które są zdywersyfikowane i nie stwarzają konfliktu interesów oraz inwestycje w programy emerytalne pracowników rządowych.

Członek lub współmałżonek, który naruszy rachunek, może zostać ukarany grzywną w wysokości do 50,000 60 USD za każde naruszenie. Ustawa pozwala członkowi lub małżonkowi, który jest zobowiązany do zbycia nieruchomości na podstawie ustawy, uniknąć ujmowania zysku do celów podatku dochodowego ze sprzedaży tej nieruchomości w zakresie, w jakim członek lub małżonek nabywa dozwolone obligacje lub zdywersyfikowane fundusze inwestycyjne w ciągu XNUMX dni od dnia pozbawienie.

Jak widać, ta ustawa poważnie ograniczyłaby możliwości prawodawców Kongresu do czerpania zysków z obrotu akcjami i innymi papierami wartościowymi. Niektórzy członkowie sugerują, że tego typu ograniczenie zmniejszyłoby liczbę wykwalifikowanych kandydatów, którzy w przeciwnym razie mogliby ubiegać się o urząd. Być może. Ale to również uniemożliwiłoby członkom czerpanie korzyści z przepisów, które oni lub ich kolega mogliby wprowadzić. Wprowadzono podobne ustawy, ale wygląda na to, że głosowanie odbędzie się dopiero po listopadzie, a być może dopiero w 2023 roku.

Według Pew Research Center zaufanie publiczne do rządu federalnego jest niemalże najniższe w historii. Według stanu na 6 czerwca 2022 r. 29% Demokratów i zwolenników Demokratów niezależnych twierdziło, że zawsze lub przez większość czasu ufa rządowi, podczas gdy tylko 9% Republikanów podziela ten pogląd. Ignorowanie rachunku giełdowego o tak dużej popularności tylko jeszcze bardziej podważy to zaufanie.

Tak więc członkowie Kongresu wydawali się gotowi do głosowania nad ustawą, dopóki tego nie zrobili. Przypuszczam, że to tylko polityka, ale też nie leży to w najlepszym interesie kraju. Może Kongres powinien przyjąć standard powierniczy? Może potrzebujemy prawodawców, którzy będą głosować na to, co jest najlepsze dla Ameryki? Być może, ale nie wstrzymuję oddechu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/mikepatton/2022/10/03/congress-about-face-on-stock-trading-ban-hurts-americans-trust-in-government/