Aktywiści klimatyczni przyklejają ręce do kultowych obrazów Goya w Madrycie — oto wszystkie niedawne protesty przeciwko arcydziełom sztuki

Topline

Dwóch aktywistów na rzecz klimatu przykleiło ręce do ram obrazów hiszpańskiego artysty Francisco Goyi w madryckim muzeum Prado w sobotę – ostatni protestujący kultowe dzieła sztuki wymierzyli w serię aktów wandalizmu, na które aktywiści zamierzają zwrócić uwagę na zmiany klimatu – chociaż ich taktyka wywołała potępienie ze strony świat sztuki.

Kluczowe fakty

Urzędnicy Muzeum Prado powiedziany protestujący spowodowali „niewielkie skazy” na ramach, ale nie uszkodzili samych obrazów, i potępili ten akt w tweecie, mówiąc: „odrzucamy zagrażanie dziedzictwu kulturowemu jako środek protestu”.

Dwóch protestujących, którzy są częścią organizacji aktywistów Extinction Rebellion, przykleiło ręce do „Nagiej Maji” i „Mai w ubraniu” Goi, pisząc na ścianie „1.5 [stopnia Celsjusza]” – nawiązanie do monumentalnego celu postawionego w Paryskim Porozumieniu Klimatycznym w sprawie ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do 1.5 stopnia Celsjusza do końca wieku.

To najnowszy kultowy obraz wymierzony w niedawne protesty klimatyczne, zaczynając od niesławnego obrazu Leonarda da Vinci „Mona Lisa”, który protestujący przeciwko zmianom klimatu wysmarował ciastem w marcu, zanim został zaatakowany przez ochronę w paryskim Luwrze i aresztowany, podobno krzycząc „są ludzie, którzy niszczą planetę”, według tłumaczenia Gazeta artystyczna.

W lipcu protestujący przykleili ręce do XV-wiecznego renesansowego malarza Sandro Botticellego „Wiosna” we Florencji we Włoszech, nazywając profesjonalistę „nowym sezonem akcji”.

Dwóch działaczy było aresztowany po tym, jak oblali Vincenta van Gogha „Słoneczniki” (1887) w zupie pomidorowej 17 października, przyklejając ręce do ściany pod nią, nie powodując uszkodzenia obrazu, ale ponawiając powszechną krytykę tego protestu, z postami na Twitterze nazywającymi to „odrażający"I"poza głupstwem".

23 października niemieccy działacze na rzecz klimatu rzucili tłuczonymi ziemniakami w obraz Claude'a Moneta o wartości 110 milionów dolarów”Muele” (1890) — urzędnicy muzeum powiedzieli, że obraz nie został uszkodzony, podczas gdy dwaj aktywiści z organizacji aktywistów na rzecz klimatu Letzte Generation zostali zabrani do więzienia, ogłosiła grupa.

Cztery dni później trzech aktywistów zostało aresztowanych w muzeum Mauritshuis w Hadze w Holandii, gdy mężczyzna ubrany w koszulkę „Just Stop Oil” próbował przykleić rękę do kultowego XVII-wiecznego holenderskiego malarza Johannesa Vermeera „Dziewczyna z perłą”, podczas gdy inny polał obraz zupą pomidorową.

W piątek czterej aktywiści z grupy Ultima Generazione obrzucili grochówkę w obraz van Gogha z 1888 roku”Siewnik” w muzeum Palazzo Bonaparte w Rzymie i podczas gdy urzędnicy muzeum powiedzieli, że szklany ekran chroni obraz przed wszelkimi uszkodzeniami, włoski minister kultury Gennaro Sangiuliano potępił go, mówiąc, że kultury nie należy „używać jako megafonu do innych form protestu”.

Contra

Aktywiści argumentują jednak, że niszczące skutki, jakie naukowcy przewidują, że zmiany klimatyczne przeważą nad szkodami, jakie bezcenne malarstwo może ponieść w czasie protestów. Phoebe Plummer, jedna z aktywistek, która rzuciła zupą na „Słoneczniki” van Gogha, zapytała w oświadczenie, „czy sztuka jest warta więcej niż życie? Więcej niż jedzenie? Więcej niż sprawiedliwość? dodając „będziemy patrzeć wstecz i opłakiwać wszystko, co straciliśmy, chyba że natychmiast zaczniemy działać”. Od lat naukowcy ostrzegali, że niekontrolowane zmiany klimatyczne spowodowane zwiększoną emisją paliw kopalnych będą miały katastrofalny wpływ na planetę. W zeszłym miesiącu ONZ raport ostrzegł, że w obecnych warunkach temperatura na świecie wzrośnie do końca stulecia aż o 2.9 stopnia Celsjusza — prawie dwukrotnie więcej niż zakładany wzrost o 1.5 stopnia określony w paryskim porozumieniu klimatycznym. „Wszystko, co mielibyśmy prawo widzieć w naszej teraźniejszości i w naszej przyszłości, jest przesłonięte realną i nieuchronną katastrofą, tak jak pokrył to przecier grochowy” aktywiści z ostatnie pokolenie powiedziany.

Kluczowy cytat

Film opublikowany w Internecie przez hiszpańską grupę aktywistów Zagłada Rebelia Granada pokazali protestujących przyklejających ręce do obrazów, gdy zbliżali się urzędnicy muzeum, tweeting „Umarło 1.5 [stopnia Celsjusza], ale niech żyje Majas, oczywiście. Utoniemy, ale [obrazy Majasa] nadal tam będą, aby przypomnieć nam, jak dobrze leżało, gdy nadchodzi upadek”.

Inne dokumenty

Działacz klimatyczny aresztowany po przyklejeniu głowy do obrazu „Dziewczyna z perłą” (Forbes)

Zupa grochowa rzucona na inny obraz Van Gogha jako aktywiści klimatyczni celujący w słynne dzieła sztuki (Forbes)

Niemieccy działacze na rzecz klimatu rzucają tłuczone ziemniaki za 110 milionów dolarów (Forbes)

Źródło: https://www.forbes.com/sites/brianbushard/2022/11/05/climate-activists-glue-hands-to-iconic-goya-paintings-in-madrid-tu-are-all-the- ostatnie-protesty-targeting-art-arcydzieła/