Handel Chin z Afryką wzrasta dzięki rosnącym cenom surowców pomimo wpływu kontroli Covid

Handel między Chinami a Afryką wzrósł w pierwszej połowie tego roku o 16.6 proc. do 137.4 mld USD, do czego przyczyniła się poprawa cen surowców, zwłaszcza ropy naftowej.

Chiny importowały z Afryki towary o wartości 60.6 mld USD, co stanowi 19.1 procentowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r., wynika z najnowszych danych Generalnej Administracji Celnej Chin. Tymczasem eksport na kontynent wzrósł o 14.7 proc. do 76.8 mld USD.

Jednakże, wzrost był najszybszy we wcześniejszej części roku, a analitycy przypisują spadek do zakłóceń łańcucha dostaw związanych z pandemią w tym blokada Szanghaju i zamknięcia portów.

Masz pytania dotyczące największych tematów i trendów z całego świata? Uzyskaj odpowiedzi z Wiedza o SCMP, nasza nowa platforma z wyselekcjonowanymi treściami z objaśnieniami, najczęściej zadawanymi pytaniami, analizami i infografikami dostarczonymi przez nasz nagradzany zespół.

Zamknięcie portu w Durbanie w Republice Południowej Afryki, przez który przechodzi prawie jedna piąta handlu między Afryką a Chinami, w wyniku powodzi mogło również wpłynąć na przepływ niektórych towarów.

Charles Robertson, globalny główny ekonomista banku inwestycyjnego Renaissance Capital, powiedział ożywienie cen surowców będzie napędzać wzrost chińskiego importu z Afryki. Ostrzegł jednak: „Powolny wzrost importu Chin w czerwcu sugeruje, że w drugiej połowie może nastąpić wolniejszy wzrost”.

W ubiegłym roku całkowity handel między Afryką a Chinami wzrósł o 35.3 procent rok do roku do 254.3 miliarda dolarów, podczas gdy afrykański eksport przekroczył dane sprzed Covid, wzrastając o 43.7 procent do 105.9 miliarda dolarów.

W pierwszych sześciu miesiącach roku nastąpił znaczny spadek importu z kluczowych krajów, takich jak Republika Południowej Afryki, która odnotowała spadek o 11.7 proc. do 14.3 mld USD, mimo że chiński eksport wzrósł o 17.8 proc. do 11.1 mld USD.

Import z Nigerii i Egiptu również spadł odpowiednio o 17.7 proc. i 22.5 proc.

Jednak w tym samym okresie nastąpił gwałtowny wzrost importu z innych krajów, w tym z Ghany, Dżibuti, Demokratycznej Republiki Konga, Wybrzeża Kości Słoniowej, Gwinei Równikowej, Zambii, Angoli i Republiki Konga.

Większość z tych krajów jest bogata w surowce i dostarcza Chinom niezbędne towary. Angola sprzedaje większość swojej ropy do Chin natomiast W DRK Chiny pozyskują większość kobaltu, niezbędny składnik akumulatorów do pojazdów elektrycznych, smartfonów, tabletów i laptopów. Tymczasem, Zambia jest drugim co do wielkości producentem miedzi na kontynencie i przyciągnął wiele chińskich firm.

Powodzie, które wymusiły zamknięcie portu w Durbanie, głównego centrum eksportowego do Chin, prawdopodobnie zakłóciły przepływ towarów. Zdjęcie: Shutterstock alt=Powódź, która wymusiła zamknięcie portu w Durbanie, głównego centrum eksportowego do Chin, prawdopodobnie zakłóciła przepływ towarów. Zdjęcie: Shutterstock>

W maju Tommy Wu, główny ekonomista ds. Chin w Oxford Economics z siedzibą w Hongkongu, powiedział, że niedawna blokada chińskich miast prawdopodobnie nie wpłynie na popyt na afrykańskie produkty rolne, ponieważ Pekin priorytetowo traktuje bezpieczeństwo żywnościowe.

Dodał: „Popyt na towary używane w pojazdach elektrycznych i bateriach, a także do budowy obiektów wykorzystujących zieloną energię, również prawdopodobnie nie ulegnie zmianie, ponieważ Chiny priorytetowo traktują rozwój tych sektorów”.

Virag Forizs, ekonomista rynków wschodzących w Capital Economics, powiedział, że całkowity handel między Chinami a Afryką nadal rośnie w zdrowym tempie, pomimo niedawnego spowolnienia.

„Podwyższone ceny towarów, w szczególności ropy i metali, prawdopodobnie wsparły chiński import towarów od kluczowych afrykańskich producentów” – powiedziała.

Afrykańscy producenci ropy skorzystali na wzroście cen po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zdjęcie: AFP alt=Afrykańscy producenci ropy skorzystali na wzroście cen po inwazji Rosji na Ukrainę. Zdjęcie: AFP>

Ale Forizs powiedział, że pole do dalszego wzrostu cen surowców jest prawdopodobnie ograniczone, dodając: „Sądzimy, że ożywienie gospodarcze w Chinach stanie się trudniejsze, co jeszcze bardziej wpłynie na popyt na towary importowane. A chiński eksport prawdopodobnie zmieni się z wiatru tylnego na wiatr przeciwny”.

Większość chińskiego eksportu do Afryki to produkty gotowe – od tekstyliów po elektronikę – podczas gdy eksport afrykański jest zdominowany przez surowce i produkty nieprzetworzone, co skutkuje nadwyżką handlową na korzyść Chin.

Aby zrównoważyć handel, chiński prezydent Xi Jinping obiecał w listopadzie zwiększenie importu z Afryki do 300 miliardów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat.

Powiedział Forum Współpracy Chińsko-Afrykańskiej, że Pekin otworzy „zielone ścieżki” dla afrykańskiego eksportu rolnego i zaoferuje 10 miliardów dolarów finansowania handlu na wsparcie takiej sprzedaży.

Chiny obiecały zwiększyć liczbę importów z Afryki, aby zlikwidować lukę handlową między nimi. Zdjęcie: Xinhua alt=Chiny obiecały zwiększyć liczbę importów z Afryki, aby zlikwidować lukę handlową między nimi. Zdjęcie: Xinhua>

W zeszłym miesiącu Ethiopian Airlines uruchomiły nową trasę ładunkową między Addis Abebą a Changsha, stolicą prowincji Hunan, która według władz stanie się kluczowym węzłem handlowo-logistycznym między Chinami i Afryką.

Wu Peng, dyrektor generalny departamentu spraw afrykańskich chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, powiedział, że trasa miała przewozić 17,000 XNUMX ton ładunków rocznie między Changsha a Addis Abebą.

Kraje afrykańskie również skorzystały z umów, które pozwolą im eksportować więcej produktów rolnych, w tym kawy, awokado, papryczek chilli, orzechów nerkowca, nasion sezamu i przypraw.

Chen Mingjian, ambasador Chin w Tanzanii, powiedział w tym tygodniu, że w zeszłym roku Chiny zaimportowały prawie 100 milionów ton soi, w tym 263,300 XNUMX ton z Afryki – pięciokrotny wzrost rok do roku.

Tanzania zaczęła eksportować nasiona soi do Chin dopiero w 2021 r., a więc przyczyniła się tylko do niewielkiej części całości, ale Chen powiedział: „Rynek chiński jest bardzo duży, witamy więcej soi z Tanzanii”.

Podobne umowy zawarto z awokado, herbatą, kawą i różami z Kenii, kawą i soją z Etiopii, produktami wołowymi z Namibii i Botswany, owocami z RPA oraz kawą z Rwandy.

W styczniu chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi podpisał umowę z Kenią dopuszczającą świeże awokado i produkty wodne na chiński rynek, który wcześniej akceptował tylko mrożone owoce – blokując wielu handlowców w kraju Afryki Wschodniej, których nie było stać na zamrażanie.

Pierwsza partia awokado z Kenii dotarła do Szanghaju pod koniec lipca po usunięciu ostatnich przeszkód ze strony celników i krajowej organizacji ochrony roślin.

„Podobno chińscy importerzy wykazują duże zainteresowanie tymi wysokiej jakości awokado i planują import na większą skalę. Nie mogę się doczekać kolejnych dobrych wiadomości na temat importu afrykańskich produktów rolnych” – napisał na Twitterze Wu.

Artykuł pierwotnie ukazał się w Poranna poczta południowochińska (SCMP), najbardziej autorytatywny głos donoszący o Chinach i Azji od ponad wieku. Aby uzyskać więcej historii SCMP, zapoznaj się z Aplikacja SCMP lub odwiedź SCMP Facebook i Twitter strony. Copyright © 2022 South China Morning Post Publishers Ltd. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Prawa autorskie (c) 2022. South China Morning Post Publishers Ltd. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/chinas-trade-africa-gets-boost-093000003.html