Szef kuchni Rogelio Garcia kieruje najnowszą restauracją Napa's Destination, Auro

Czterech Pory Roku Napa, na Silverado Trail w Calistoga, to luksusowy hotel, który powstawał od dawna. Otwarto go nieco ponad rok temu, po ponad dekadzie prowadzenia. A kiedy to się stało, jego elegancka restauracja została opóźniona z powodu zmian kadrowych, więc wielbiciele marki zostali pozostawieni w zawieszeniu. Czekanie nie było daremne. Szef kuchni Rogelio Garcia, pochodzący z Meksyku, który dorastał w Napa, dołączył na pokład zeszłej jesieni, a restauracja, Auro, to magiczne miejsce, które podkreśla kreatywną, harmonijną kuchnię Garcii.

Obiekt czekał na odpowiedniego szefa kuchni, który otworzy restaurację prix-fixe zaprojektowaną wokół pięciodaniowego menu degustacyjnego (175 USD za osobę; 105 USD pary win), które zmienia się tak często, jak to konieczne. I choć CV Garcii obejmuje „The French Laundry”, „Spruce” i „Bravo Top Chef”, jest on skromnym, radosnym, całkowicie bezpretensjonalnym człowiekiem z niegodziwym talentem.

Menu, które miałem w zeszłym miesiącu, jest przykładem tego, czym powinna być wyśmienita kuchnia w XXI wieku: laserowo skupiona na prezentacji skrupulatnie pozyskiwanych, prostych składników. Oczywiście jest to jedzenie, które trudno byłoby zrobić w domu — czy nie dlatego wychodzimy? — ale zamiast być przerysowany, jest znakomicie i ukradkiem ułożony warstwami, aby wydobyć esencję każdego elementu. Dobrym przykładem jest jedwabisty kasztanowy ajerkoniak podawany w skorupce kaczego jajka na zabawnej ceramicznej podstawce w kształcie kaczej łapki.

Kolejnym zaskoczeniem było całe peklowane kampachi, które po pokrojeniu podano na stole, abyśmy mogli zobaczyć proces, w wyniku którego powstał lśniący filet, który podano nam z delikatnie cierpko-pikantnym aguachile i jadalnymi kwiatami.

Co prowadzi mnie do obsługi i prezentacji. Podczas gdy posiłek za 280 USD (z winem) nie jest twoją codzienną nocą w mieście, jest to okazja na podwyższony poziom usług i prezentacji, które towarzyszą temu doświadczeniu. Kelnerzy w baletycznej synchronizacji przybywają z daniami serwowanymi jednocześnie do całego stołu, podczas gdy inny wyjaśnia, co jest na talerzu. A sommelier Derek Stevenson już przyszedł, aby nalać następny kieliszek w oczekiwaniu. Pary nie są wybierane tylko z pokaźnej piwnicy lokalnych win Napa, ale raczej z tego, co najlepiej pasuje do dania, a nasze parowania wahały się od austriackiego Grüner Veltliner z małej produkcji po Kenefick Ranch Cab uprawiane i winifikowane tuż obok.

Jedną z najwspanialszych przysmaków wieczoru było zaproszenie do kuchni, której okna sięgające od podłogi do sufitu oddzielają jadalnię od kuchni — gdzie cukiernik podawał kakao z żelem z marakui, solą Maldon i skórką z limonki jako „podniebienie środek czyszczący” przed dodatkowymi daniami deserowymi. To był moment „wow”, pełen intensywności i precyzji smaku, a także metafora całego posiłku.

Ta urocza restauracja była warta czekania i ma szansę stać się klasykiem Wine Country. Garcia mówi, że jego menu są zakorzenione w tym, co wie – a także w jego rodzimej interpretacji lokalnych potraw – i wydają się rodzajem kulminacji jego kulinarnej narracji, która oczywiście wciąż jest pisana. Dokonaj rezerwacji tutaj.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kimwesterman/2023/01/11/chef-rogelio-garcia-helms-napas-newest-destination-restaurant-auro/