Dyrektor generalny Charter, Tom Rutlege, mówi, że „ból, który nadejdzie”, gdy telewizja ustępuje miejsca transmisji strumieniowej

Komunikacja kart Dyrektor generalny Tom Rutledge zostanie ustąpienie ze stanowiska prezesa firmy 1 grudnia. Pozostanie prezesem wykonawczym do listopada 2023 r., kiedy jego kontrakt wygasa.

Rutledge określił swoją decyzję o odejściu jako „emeryturę”, ale prawie 70-letni dyrektor, który pracuje w branży od 50 lat, powiedział CNBC w ekskluzywnym wywiadzie, że nie jest gotowy do całkowitego odejścia z firmy.

Kiedy Rutledge przejął Charter w 2012 roku, firma właśnie wyszła z bankructwa. W tamtym czasie jego wycena rynkowa wynosiła mniej niż 6 miliardów dolarów. Do września 2021 r., dzięki przejęciu przez firmę Time Warner Cable pięć lat wcześniej, kapitalizacja rynkowa firmy osiągnęła około 130 miliardów dolarów.

Ten rok nie był tak łaskawy dla inwestorów Rutledge czy Charter, ponieważ akcje spadły o 47%. Obecna wycena rynkowa Charter wynosi około 55 miliardów dolarów.

W szeroko zakrojonym wywiadzie Rutledge omówił przyszłość telewizji kablowej, niedawny spadek wyceny w branży, niepewną przyszłość transmisji i telewizji kablowej, konkurencję ze strony stacjonarnej sieci bezprzewodowej i światłowodów oraz dlaczego czuł się na tyle odważny, by przejąć Time Warner Cable w 2016 roku.

Ten wywiad został lekko zredagowany dla jasności i długości.

Alex Sherman z CNBC: Dlaczego teraz przejść na emeryturę?

Toma Rutledge'a: Cóż, to dobre pytanie. Wiesz, kilka lat temu zacząłem ten proces planowania. Pięćdziesiąt lat temu miałam nagły wypadek rodzinny. Podróżowałem po świecie i wróciłem do domu [zamiast chodzić do college'u] i zacząłem jako technik w telewizji kablowej, 15 sierpnia 1972. Wróciłem do domu i przeszedłem przez college jako technik. Nie planowałem wchodzić w biznes kablowy. Ale oczywiście całą karierę spędziłem w telewizji kablowej i bardzo mi się to podoba i naprawdę uważam, że jest jeszcze wiele do zrobienia, jeśli chodzi o możliwości. A więc kilka lat temu pomyślałem, że to ciekawa randka, żeby zacząć myśleć o przejściu na emeryturę. Pod koniec kadencji prezesa skończę też 70 lat. Wydawało mi się więc, że nadszedł czas, aby przekazać pałeczkę, a mimo to chciałabym pozostać zaangażowana w biznes i pozostać zaangażowana w branżę. Ale myślę, że w tym momencie należy to odwrócić.

Pamiętasz dokładną datę rozpoczęcia? Czy jest jakieś znaczenie dla tego, dlaczego zapamiętałeś ten dzień?

Wiesz, to dziwna randka. Pamiętam to tylko dlatego, że jest to dokładnie ten sam dzień, w którym zacząłem pracę w Time Inc. w 1977 roku, więc ponieważ jest to dokładnie ten sam dzień, wciąż to znam po 50 latach. Jest na niektórych moich dokumentach i jestem w stanie to sobie przypomnieć. I pamiętam, dlaczego też poszedłem do domu, ponieważ mieliśmy tę rodzinną sytuację awaryjną. Ojciec był wtedy śmiertelnie chory, więc pamiętam datę.

Żeby dać ludziom trochę kontekstu, czy możesz opisać, jak wyglądał przemysł kablowy w tym kraju, kiedy zaczynałeś?

Time Inc. był drugą co do wielkości firmą kablową. ATC była firmą, w której pracowałem. Właściwie, kiedy zaczynałem w 1972 roku, budowaliśmy mały system kablowy na przedmieściach Pensylwanii — w Pittsburghu w Pensylwanii. Firma, z którą byłem związany, Eastern Telecom, była bardzo małą firmą rodzinną, która chciała licytować franczyzę Pittsburgha. Powstała franczyza miejska. Nie było telewizji satelitarnej. Jedyne produkty, jakie mieliśmy w tym czasie, były transmitowane poza anteną. Pierwszy system kablowy, nad którym pracowałem, był w rzeczywistości odbudowanym nowym konstrukcją. Mieliśmy 24 kanały możliwości, czyli znacznie więcej niż mieliśmy do wypełnienia. Zostało to zbudowane w oczekiwaniu na przyszłość, o której myśleliśmy, że możemy wyjść z tej branży. A więc bardzo małe firmy. Największa w tym czasie firma kablowa w branży miała około miliona klientów. Myślę, że cała branża miała około 12 milionów z całych Stanów Zjednoczonych i to głównie na obszarach wiejskich, gdzie nie było odbioru telewizji.

Chcę zadać pytanie, jakie moim zdaniem jest fundamentalne pytanie dotyczące kabla z punktu widzenia inwestora. Widzimy pierwsze poważne oznaki stagnacji na rynku usług szerokopasmowych. Telewizja kablowa to wyraźnie umierająca branża, która wydaje się przyspieszać. Telefon stacjonarny już w pewnym stopniu umarł. Istnieje pewien wzrost w bezprzewodowym aspekcie rzeczy. Ale przez 10 lat dyrektorzy kablowi mówili mi, że branża kablowa jest zasadniczo lepsza niż branża bezprzewodowa, która ma niskie marże i zmniejszające się ARPU. Więc jeśli jestem inwestorem, dlaczego dzisiaj inwestuję w kabel?

Cóż, poniekąd z tych samych powodów, dla których kiedykolwiek w to zainwestowałeś. Jeśli wrócisz, od samego początku byliśmy firmą telekomunikacyjną. Podłączaliśmy sygnały nadawcze do klientów, którzy nie mogli ich odebrać. Był to zintegrowany produkt od samego początku sprzedaży, ale z technologicznego punktu widzenia byliśmy firmą łącznościową od samego początku. Przez lata udało nam się uzyskać regulacyjną możliwość wejścia w telefonię. Ostatecznie staliśmy się właścicielami biznesu telefonii przewodowej i staliśmy się głównym dostawcą tej usługi. W tym procesie wynaleźliśmy szybkie łącze szerokopasmowe i przenieśliśmy tę łączność do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Szansą, jaką mamy w przyszłości, jest zintegrowanie usług bezprzewodowych — mobilności, usług telefonii komórkowej — z ogólną łącznością przewodową i sprzedaż ich w sposób, który obniży rachunki klientów i sprawi, że będziemy mieli lepszy produkt i lepszą cenę niż nasi konkurenci, oraz pakiet dla konsumentów, którego tak naprawdę nie mogą powielić nigdzie indziej.

Kiedy patrzysz na to, gdzie jesteśmy dzisiaj pod względem penetracji, mówisz o upadkach firm: Tak, wideo rozpada się do pewnego stopnia, ponieważ jest zawyżone, ale to nie znaczy, że nie ma przyszłości wideo. Telefonia przewodowa została zastąpiona telefonią komórkową. Internet szerokopasmowy wciąż ma w sobie duży potencjał wzrostu. Ale kiedy spojrzysz na nas jako na firmę i spojrzysz na nasz element mobilny i nasz element szerokopasmowy, i spojrzysz na wszystkie przychody lub koszty, które klienci mają za swoje usługi łączności, część ich rachunku za łączność szerokopasmową jest w rzeczywistości dość niewielka w porównaniu do część mobilna, a przepustowość łączy szerokopasmowych pod względem przepustowości danych jest dość duża.

Kiedy myślisz o tym, jaki jest średni rachunek za łącze szerokopasmowe, w naszej firmie z promocjami i wszystkim innym, nasz średni dochód na klienta wynosi około 64 USD. Przeciętny klient mobilny w naszym zasięgu wydaje około 135 USD miesięcznie na usługi mobilne — wiele linii dla wszystkich członków gospodarstwa domowego. Po zsumowaniu indywidualnych cen linii wynoszących 60 USD za linię razy średnią liczbę osób na gospodarstwo domowe, otrzymujesz około 135 USD. Tak więc na telefony komórkowe wydaje się o wiele więcej pieniędzy niż na łącza szerokopasmowe. A jednak łącza szerokopasmowe to znacznie bogatszy produkt z punktu widzenia przepustowości danych. I faktycznie możemy sprawić, że produkt mobilny, który jest używany 85% czasu w domu lub w biurze i w systemie Wi-Fi, możemy sprawić, że usługa będzie jeszcze szybsza w domu i w biurze, a my może sprawić, że będzie to tańsza usługa.

Pamiętam, kiedy uruchomiliśmy triple play dla przewodowych, danych i wideo, średni rachunek telefoniczny w aglomeracji Nowego Jorku wynosił około 78 dolarów miesięcznie. Obniżyliśmy tę kwotę do 30 dolarów i w efekcie uzyskaliśmy większość klientów. Myślę, że mamy taką samą szansę w mobile. Mobile, tak, to w pełni spenetrowana firma w kraju, która nie rozwija się tak szybko, ale jeśli spojrzysz na to, gdzie jesteśmy w branży mobilnej, nie jesteśmy dobrze spenetrowani. I tak mamy ogromne korzyści na nadchodzące lata.

OK, dwa pytania. Po pierwsze, czy opowiadasz się zatem, że teza byka o kablu jest powiązana z tą historią rozwoju bezprzewodowego — mimo że Czarter nie jest właścicielem sieci krajowej i, jak twierdzisz, nawet jeśli 85% połączeń odbywa się w domu, 15% nie? Tak więc łączność bezprzewodowa nie jest zasadniczo produktem domowym. Drugie pytanie jest bardzo związane z tym, że od lat tezą byka inwestorów jest rozwój łączy szerokopasmowych. Ale między stacjonarną siecią bezprzewodową a tą rozwijającą się grą światłowodową, w którą widzimy więcej inwestycji – będziesz miał tam większą konkurencję niż kiedykolwiek wcześniej. Czy to oznacza, że ​​rozwój łączy szerokopasmowych nie jest już tak wielką historią jak kiedyś?

Nie, myślę, że czeka nas duży rozwój usług szerokopasmowych, a cała branża nadal będzie je stosować. Nadal istnieją konsumenci, którzy nie korzystają z łączy szerokopasmowych. Wciąż są ludzie, którzy zastępują naprawdę szybkie łącze szerokopasmowe szerokopasmowym łączem mobilnym. Są to głównie kwestie związane z dochodami, ale nadal istnieje wzrost udziału, który możemy uzyskać dla nas, i nadal jest znaczny wzrost w górę, a także znaczny wzrost w nowym budownictwie. Nie zapominaj, że rozwijamy Amerykę na obszarach wiejskich i stale zwiększamy zasoby mieszkaniowe w Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatnich pięciu lat budowaliśmy około miliona domów rocznie. Poza tym myślę, że w przyszłości możemy zbudować dodatkową ekspansję na tereny wiejskie. Wygraliśmy już zobowiązania do budowy 1.1 miliona lub więcej wiejskich gospodarstw domowych z usługą szerokopasmową. Spodziewamy się bardzo wysokiej penetracji w tych obszarach. Tak więc następuje również duży rozwój łączy szerokopasmowych. Jednak połączona możliwość stworzenia jednolitego produktu łączącego łączność szerokopasmową i mobilność ma jeszcze większe zalety niż tylko sam wzrost dostępu szerokopasmowego.

Ale żeby przypiąć szpilkę do tego ostatniego punktu, czy spodziewasz się, że rozwój Internetu szerokopasmowego będzie wyglądał podobnie do tego, jak wyglądał w przeszłości, powiedzmy, pięć, siedem czy dziewięć lat?

Myślę, że kiedy zsumujesz to wszystko, to ma potencjał, by być właśnie takim. TAk. To wciąż rozsądne.

Innymi słowy, to, co widzieliśmy w zeszłym roku, to przeskok między skutkami pandemii i trudnościami makroekonomicznymi?

To mój pogląd. To znaczy, oczywiście, kiedy osiągniesz pełną penetrację, będziesz miał pewne spowolnienie wzrostu. W pewnym momencie dochodzi do tempa wzrostu gospodarstw domowych. Ale nie widzę tego przez pięć lub więcej lat. Myślę, że istnieje ciągła okazja. Myślę, że jeśli spojrzysz na linie trendu, rok 2020 był ogromnym spadkiem pod względem wzrostu, a nawet 2021 miał wzrost związany z pandemią, która pociągnęła za sobą duży wzrost.

Potem nastąpiło wiele zmian w zachowaniach konsumentów w wyniku pandemii w zakresie mobilności, które nadal nie zostały w pełni rozwinięte. Widzimy pewne oznaki, że się rozwija. Myślę, że jest to bardziej kwestia ciągnienia i braku aktywności niż nasza szansa na rozwój. A więc, tak, jest nowa konkurencja, o której wspomniałeś, jeśli chodzi o stacjonarną sieć bezprzewodową, i są aplikacje, w których ma to sens jako produkt rynkowy. Myślę, że nasze produkty są bardzo różne. Dla każdego, kto chce wykorzystać wideo lub inne znaczące wykorzystanie danych, nasze produkty są znacznie lepsze. Nie oznacza to, że jeśli jesteś właścicielem ciężarówki z lodami, możesz chcieć mieć stałą usługę szerokopasmową, która wygląda na wieżę telefonii komórkowej. Lub jeśli mieszkasz na obszarach wiejskich, gdzie nie ma usług, a wieża komórkowa może do ciebie dotrzeć, jest to lepsze niż obecne usługi satelitarne oferowane na tych obszarach.

Tak więc, aby nie powiedzieć, że nie ma konkurencji, i tak, nastąpiła ekspansja włókien, chociaż tak naprawdę nie zmieniła się ona zbytnio w ciągu ostatnich 10 lat. Tempo tego nie zmieniło się zbytnio w ciągu ostatnich 10 lat, nawet pomimo wszystkich zapowiedzi, które pojawiły się w ostatnim czasie. Budowa infrastruktury wymaga czasu. To jest bardzo drogie. Wszyscy, którzy robili to w przeszłości, ponieśli porażkę. Wiesz, jeśli spojrzysz na VerizonFiOS, w końcu sprzedali większość. Prawie wszystkie firmy budujące infrastrukturę fizyczną nie radzą sobie dobrze na dłuższą metę. Myślę więc, że siły makroekonomiczne, które zawsze oddziaływały na overbuilderów, będą nadal wpływać na nich i wpływać na tempo budowy.

Myślę, że jesteśmy w całkiem dobrej formie z konkurencyjnego punktu widzenia. Ale to nie znaczy, że nie będzie ciągłej konkurencji ze strony firm satelitarnych, takich jak Elon Musk [Starlink] i Amazonkafirma oraz dostawcy stacjonarnych usług bezprzewodowych. W przeszłości mieliśmy rywalizację satelitarną, choć wydaje się, że do pewnego stopnia zniknęła. Kiedyś nadawanie było uważane za naszego konkurenta. Mieliśmy różnych konkurentów w zakresie infrastruktury, komunikacji, konkurentów i będziemy to robić w przyszłości. Ale najpiękniejszą rzeczą w tym, co zbudowaliśmy, jest to, że mamy ogromną infrastrukturę. Jest wszechobecnie wdrażany i stosunkowo niedrogie jest jego uaktualnienie, aby uzyskać z niego większą pojemność.

Czy w tym kraju ma sens podążanie ścieżką tego, co widzieliśmy w Europie i innych krajach, w których ostatecznie dochodzi do konwergencji między istniejącymi firmami bezprzewodowymi i firmami kablowymi w formie fuzji? Oczywiście regulatorzy musieliby to zaakceptować. Ale nawet w koncepcji, czy to ma sens w tym kraju?

Pewny. Na pewnym poziomie mamy teraz grupę klientów bezprzewodowych. Jak powiedziałem wcześniej, większość bitów przepływa przez naszą sieć. Obecnie wynajmujemy powierzchnię na operatorze komórkowym na usługę poza domem i biurem, co w coraz większym stopniu zmniejsza intensywność głosu. Po prostu czyste łącze szerokopasmowe na wiele sposobów. Możesz zobaczyć, gdzie różne firmy mogą chcieć połączyć zasoby, aby w przyszłości działać lepiej i wydajniej. Ale nie musimy tego teraz robić z naszej perspektywy.

Nie oznacza to, że nie ma zasobów, które moglibyśmy wykorzystać w połączeniu z innymi zasobami, które musimy zapewnić klientom jeszcze lepszą obsługę w przyszłości. Ale teraz jesteśmy w bardzo dobrej formie. Mamy dobrego MVNO [operatora wirtualnej sieci komórkowej]. W naszym mobilnym biznesie mamy dobre marże. Jesteśmy w stanie połączyć to z naszą działalnością przewodową i faktycznie usprawnić odciążenie naszej działalności przewodowej. I mamy nowe częstotliwości w zakresie pasma CBRS [szerokopasmowej usługi radiowej dla obywateli], co pozwala nam stworzyć środowisko, w którym faktycznie możemy przenieść część dzierżawionych usług do naszej własnej sieci. Widzę więc, jak w przyszłości można mieszać i dopasowywać aktywa. Ale nie ma natychmiastowej potrzeby, byśmy cokolwiek robili.

Czy jednak do tego zmierzamy w końcu? Czy w którymś momencie w ciągu najbliższych pięciu, dziesięciu lat połączymy firmy zajmujące się kablami bezprzewodowymi w tym kraju?

Uh, wiesz, tak, myślę, że tak. Niektóre z aktywów, które znajdują się teraz w każdej z tych zdefiniowanych firm, będą teraz znajdować się w innych firmach.

A co z konsolidacją kabli? Słyszałem spekulacje, że jesteście zainteresowani aktywem Suddenlink, który jest obecnie sprzedawany przez Altice. Czy spodziewasz się, że w nadchodzących latach staniesz się znacznie większy niż dotychczas z punktu widzenia śladu?

No cóż, chyba bym chciał, bo uważam, że kable są dobrymi atutami z tych wszystkich powodów, które właśnie powiedziałem. I zasadniczo uważam, że jeśli zarządzasz nimi w dobry i spójny sposób oraz wykorzystujesz wszystkie naturalne możliwości, jakie stwarzają, możesz stworzyć dużą wartość. Myślę, że w skali jest pewna wartość, która może przełożyć się również na wartość konsumencką. I tak, nigdzie w kraju nie ma kabla, którego nie chciałbym posiadać, gdyby sytuacja była słuszna.

Oczywiście pojawia się pytanie, ile trzeba zapłacić, aby go otrzymać. Jest też kwestia tego, że większość aktywów kablowych w tym kraju, które nie są nami, jest kontrolowana przez firmy rodzinne. Tak więc kadencja firmy rodzinnej jest inna niż spółki publicznej i często nie jest związana z konkretnymi momentami na rynku i wartością. Tak więc nie ma teraz realnej okazji, aby zrobić wiele. A więc w zakresie, w jakim dostępne są jakiekolwiek aktywa, są one dość małe. Nie poruszają one zbytnio igły z perspektywy Chartera.

Chociaż, Suddenlink, to nie jest takie małe.

No wiesz, w stosunku do Czarter, nie jest duży.

Czy możesz cofnąć mnie trochę w czasie? Z pewnością w Charter, gdyby nie cała Twoja kariera, jednym z najważniejszych momentów dla Ciebie był Przejęcie Time Warner Cable, który był w połączeniu z Bright House. To był ogromny nabytek. Charter był małą firmą. Co dało ci pomysł, że Charter może to osiągnąć, a następnie pewność, że faktycznie ruszysz dalej? Bo jeśli spojrzysz na historię, w jakiejkolwiek branży, pomysł, że firma wielkości Chartera próbuje kupić firmę wielkości Time Warner Cable, to znaczy, nie jestem pewien, czy przychodzi mi do głowy cokolwiek, pamiętaj, że rywalizuje z tym. Popraw mnie, jeśli się mylę.

Nie, nie jestem tego świadomy. Pod pewnymi względami było to zuchwałe. Wydawało mi się to jednak bardzo naturalne, co chyba jest dobre. Jestem w branży od dawna. Naprawdę bardzo ufam biznesowi i jego możliwościom oraz naszym możliwościom tworzenia wartości przez długi czas. Miałem spore doświadczenie w Time Inc. Dorastałem w Time Warner. Spędziłem tam 23 lata. Zaczynałem jako praktykant menedżerski, a skończyłem jako prezes firmy. A potem kupił go AOL i byłem całkowicie rozczarowany ich zakupem i ich wizją tego, czym może być kabel.

Co tylko, żeby przerwać, co było co? Jaka była ich wizja?

Cóż, nie jestem pewien, co to było. Nie jestem pewien, czy mieli. Z perspektywy AOL zrobili bardzo dużo. I oczywiście Time Warner wziął udział w transakcji, co ostatecznie okazało się niezbyt warte dla ich własnego zestawu aktywów. Ale pamiętam, jak Steve Case i [Barry Schuler], który był wówczas oficjalnym dyrektorem generalnym, oglądali wideo na żądanie w Austin w Teksasie. I jeden z nich odwrócił się do drugiego i powiedział, wiesz, po co nam sieć? Mamy połączenie telefoniczne!

W firmie zaszły wtedy zmiany i pojawiły się problemy związane z zarządzaniem, a ja nie byłem z nimi zbytnio związany, ale nie sądziłem, że ich wizja tego, dokąd zmierza kabel, a moja zadziała. I wyszedłem. Zaproponowano mi pracę, żebym został prezydentem. Ale postanowiłem tego nie robić.

Skończyłem w Cablevision. I odnieśliśmy prawdziwy sukces w Cablevision dzięki triple play. Połączyliśmy razem telefonię, łącze szerokopasmowe i wideo w jeden pakiet i to naprawdę zadziałało. W Cablevision próbowałem zawrzeć umowę z Time Warner Cable, ale były tam problemy z kontrolą i była to firma rodzinna [wtedy należała do rodziny Dolan]. Wierzyłem jednak, że gdybyśmy mieli więcej aktywów do zarządzania, moglibyśmy robić więcej, zarabiać więcej i tworzyć większą wartość. To było naprawdę takie proste pojęcie. To naprawdę podejście menedżerskie, które sprzedawaliśmy.

Poszedłem więc do Charter, ponieważ rollup, który chciałem, aby Cablevision zrobił, nie miał się odbyć z powodu ich własnych potrzeb rodzinnych i planowania. Firma się wycofała. Pomyślałem więc, że pójdę do Chartera. Karta to nieoszlifowany diament. Przeszło przez bankructwo. Właściwie to był niezły bałagan, co sprawiło, że była to nie lada okazja. Od razu odnieśliśmy sukces w Charter i zaczęliśmy szybko rozwijać firmę. I mieliśmy cenną część kapitału własnego pod względem ceny naszych akcji, naszej reputacji jako firmy i naszej reputacji jako systemu zarządzania. W tym była wizja zdobycia Time Warnera. Więc najpierw zawarliśmy umowę z Bresnan, firmą, którą kupiłem dwa razy. Kupiłem go najpierw w Cablevision, a potem zmienili go na Optimum West, a potem [w 2013] kupiliśmy to [od Cablevision]. I wtedy pojawiła się Liberty [Media] [Johna Malone'a].

Czy znalazłeś Johna Malone, czy John Malone znalazł ciebie?

Cóż, chyba mnie znalazł. To znaczy, oczywiście przez całe życie wiedziałem kim on jest. W pewnym momencie próbował zatrudnić mnie do prowadzenia DirecTV, ale tak naprawdę nie znałem dobrze Johna. Znaczy, znałem go z reputacji. Podziwiałem go, ale go nie znałem. Ale w Charter chciał wiedzieć, dlaczego zawarłem umowę z Optimum West i o czym myślę. Rozmawialiśmy o tym, a potem wykupili ludzi z private equity, którzy wyprowadzili Charter z bankructwa. Dziś mają około 26% firmy poprzez Wolność szerokopasmowa, która jest spółką publiczną.

Wyraziłem wtedy swoją wizję, ponieważ byli częścią zarządu, na temat tego, co możemy zrobić z Time Warner. Zarząd pomyślał, że możemy to zrobić i miało to sens. To było zuchwałe. Ale wiesz, spójrz na wartość, którą moglibyśmy stworzyć, gdybyśmy to zrobili. Oczywiście był to trudny proces. I mieliśmy Comcast tam.

Trafiłeś tam na moje następne pytanie. Aby przypomnieć ludziom, że pierwotnie współpracowałeś z Comcast, aby podzielić zasoby, a następnie Comcast, z braku lepszego słowa, dźgnął was w plecy i zakończyło się zawarciem umowy, bez informowania, we własnym zakresie. Co przeszło ci przez głowę, kiedy dowiedziałeś się, że to się stało?

Cóż, byłem rozczarowany. Myślę, że byłoby to najłagodniejsze określenie. Ale wtedy udało nam się zdobyć cała rzecz. Więc wszystko się udało.

wspomniałem Altice USA wcześniej. Altice przyjęło strategię, zgodnie z którą kierownictwo wydaje się, że musi zaktualizować swoją obecną sieć do światłowodu, przynajmniej w znacznej części. Więc przechodzą teraz przez ten proces. Jest drogi, ale doszli do wniosku, że muszą przejść na światłowód. Charter i Comcast tak nie uważają. Czy możesz krótko wyjaśnić, dlaczego tak jest i czy uważasz, że Altice popełnia błąd?

Uważamy, że jesteśmy na dobrej drodze, która nie polega na pełnej modernizacji światłowodów z boku domu. W całej naszej sieci posiadamy bardzo głębokie, bogate zasoby światłowodowe. Istnieje jednak wiele innych technologii, które umożliwiają translację sygnału światłowodowego na sygnał koncentryczny RF, a następnie na sygnał Wi-Fi lub sygnał komórkowy lub sygnał komórkowy z sieci. Prawdziwe pytanie brzmi: ile kosztuje zdolność obsługi klienta? Uważamy, że z różnych powodów istnieją tańsze sposoby niż przebudowa wszystkich światłowodów we własnej sieci.

Po pierwsze, większość kosztów sieci światłowodowej nie jest rzeczywistą początkową budową. To wszystkie połączenia, które pojedynczo są znacznie droższe w konstrukcji światłowodowej niż w przypadku modernizacji, jak my. Kiedy myślisz o budownictwie podziemnym, 35% powierzchni kraju jest obsługiwane pod ziemią, a budowa zupełnie nowej sieci jest znacznie droższa. Jest bardzo mozolnie powolny. Więc jeśli spojrzymy na koszt faktycznego uzyskania 10 gigabitowej usługi z sieci i do urządzenia, które może to obsłużyć, znacznie tańsze jest ulepszenie tego rodzaju sieci, które mamy w tym kraju, przy takiej topografii, jaką mamy w przypadku naszych sieci — naziemnych i podziemnych, dość rozległych otwartych przestrzeni, konstrukcji o niskiej gęstości — o wiele bardziej sensowne jest korzystanie z osiągnięć platformy DOCSIS i platformy światłowodowej razem niż korzystanie z samych światłowodów.

Dwa pytania telewizyjne do Ciebie. Pierwsza: Ile czasu ma już przestarzała płatna telewizja i czy w pewnym momencie całkowicie zniknie?

Zawsze myślałem, że będzie się powoli ścierał. Po prostu staje się coraz droższy. Koszty programowania faktycznie spadają, ponieważ spadają klienci, co oznacza, że ​​cały ekosystem kurczy się od propozycji wartości. I jest wiele aktywów, które są wstrzymywane przez ten system. Programowanie sportowe, wynagrodzenie sportowców itp. Rozwój treści. A większość treści jest stosunkowo niedroga do opracowania, w porównaniu do sportu. Ludzie nadal chcą produktu. To bardzo cenna usługa. To po prostu dużo kosztuje.

Tak więc myślę, że będzie się powoli ścierał. Nadal będzie telewizja na żywo, usługi premium na żądanie, takie jak my, oraz produkty z reklamami, które działają. Jednak uzyskanie szerokiej dystrybucji staje się coraz trudniejsze. Nie jestem więc pewien, czy możemy ponownie zebrać część tego w produktach przeznaczonych bezpośrednio do konsumentów, które będą miały stosunkowo małą penetrację systemu historycznego. Ale myślę, że jest tam okazja. Istnieje również cała potrzeba wyszukiwania i odkrywania oraz sposobu znajdowania treści i łączenia treści z powrotem. Mogę więc wyobrazić sobie model reagregacji w przyszłości, ale myślę, że przed tym stanie jeszcze dużo bólu.

Czy Charter uczestniczyłby w modelu reagregacji jako dystrybutor płatnej telewizji?

Cóż, mamy spółkę joint venture, którą właśnie założyliśmy z Comcast, która jest będzie oznaczony jako Xumo. I to jest naprawdę biznes platformowy, który pozwala nam na rozpowszechnianie telewizji opartej na aplikacjach i jej szerokie wdrażanie. Jeśli zrobimy to dobrze, będziemy mogli stworzyć platformę reklamową, która pokryje część kosztów treści dla konsumentów. Myślę, że jedną z najważniejszych rzeczy, które możemy i musimy zrobić, jeśli chcemy odnieść sukces, jest stworzenie skutecznego modelu reklamowego. Jedyny sposób, w jaki możesz to osiągnąć, to dość szerokie wdrożenie.

Jesteśmy zaangażowani we wdrażanie tego biznesu. Jest w tym potencjalny znaczący plus. A tak przy okazji, to biznes bezprzewodowy. Nie będzie połączony przewodem. Ale jest to platforma, która pozwala nam rozwijać się i współpracować z dostawcami opartymi na aplikacjach, w tym dostawcami bezpośrednio do konsumentów, i pomagać dostawcom bezpośrednio do konsumentów w lepszym działaniu, ponieważ możemy wykorzystać nasze własne relacje z konsumentami, aby pomóc w sprzedaży usług .

Więc jeśli rozumiem twoją odpowiedź, myślę, że to, co mówisz, to tradycyjna płatna telewizja będzie nadal spadać. W końcu nastąpi jakaś reagregacja w model cyfrowy, ale będzie to bolesne. Więc zakładam, że to, co mówisz, w pewnym momencie oznacza, że ​​tradycyjna telewizja, płatna telewizja, jaką znamy, przestanie istnieć i stanie się częścią tej nowej rzeczy. Znowu, próbując cię przygwoździć, czy to za 10 lat?

Pozwól, że opowiem ci tylko historię. W 1980 roku, kiedy byłem dyrektorem generalnym systemu telewizji kablowej na przedmieściach Filadelfii, pojawił się nadawca z KGW, kanał trzeci w Filadelfii, i udzielił mi wywiadu. Pokazaliśmy im całą technologię, a prezenter lub reporter powiedział do mnie: „Pewnego dnia będę dla ciebie pracował”. Miał na myśli to, że kabel zastąpi nadawanie. Ale jeśli się rozejrzysz, nadawanie nadal istnieje — 40 lat później. Więc nie mówię, że w jakikolwiek sposób zniknie, ale będą bogate pakiety liniowego wideo.

Teraz nie wiem, jak kosztuje nadawanie. Wiesz, obecnie wydajemy na klienta ponad 240 dolarów rocznie na prawa do retransmisji programów telewizyjnych. A jeśli się nad tym zastanowić, jeśli masz antenę, telewizja jest darmowa. Tak więc, bezprzewodowo, cała ta zawartość jest wyrzucana w powietrze, niezaszyfrowana. Tym właśnie jest nadawanie. Więc nie wiem, jak to trwa, gdy ludzie płacą za to po takich stawkach. Myślę, że to potrwa kilka lat, ale jest wyraźnie w poważnych tarapatach.

A więc prawdopodobnie prowadzi to do dramatycznego zwrotu lub reformy wszystkich firm, które działają w branży stacji telewizyjnych?

 Coś się wydarzy. Tak. Nie wiem dokładnie co.

Chcę cię zapytać, bo chyba w ogóle o tym nie mówiłeś: Było ostatni werdykt w wysokości 7 miliardów dolarów przeciwko Charterowi w związku z morderstwem 83-letniej kobiety przez naprawcę kabli Chartera. Ten werdykt został obalony do 1.15 miliarda dolarów przez sędziego. Czy masz jakieś uwagi na ten temat?

Nie, poza tym, że uważamy, że nie ponosimy żadnej odpowiedzialności w tej sprawie. Mówiliśmy, że w przyszłości będziemy korzystać ze wszystkich przysługujących nam praw i oczekujemy, że zwyciężymy.

Ostatnie pytanie: Spędziłeś tak dużo swojego życia pracując w branży kablowej, jak już mówiliśmy. Czy istnieje nowy produkt lub strumień przychodów, który w przyszłości będzie kojarzony z firmami kablowymi jako standardowa część miesięcznego rachunku za kabel konsumenta? Co kilka lat kablówka wprowadza zabezpieczenia w domu lub telezdrowie, ale nic poza bezprzewodową działalnością MVNO ostatnio tak naprawdę nie utknęło.

Myślę, że na dłuższą metę będą znacznie bogatsze produkty danych, produkty umożliwiające immersję — rozrywka, praca i zabawa oraz takie rzeczy jak medycyna — do których nasze sieci się nadają. Możemy sprawić, że nasze sieci będą w stanie zrobić to bardzo szybko [poprzez aktualizacje]. Myślę, że będzie immersyjny świat, pomimo tego, co dzieje się z metawersem i innymi próbami stworzenia tego świata. Ale widać wyraźnie, że możliwości komunikacji będą się dalej rozwijać. I możesz wyobrazić sobie świat trójwymiarowych produktów, wyświetlaczy holograficznych i wszystkich implikacji, jakie to daje w tworzeniu firm. I myślę, że będziemy tego częścią.

Jeśli spojrzysz na wszystkie pieniądze wydawane obecnie w Stanach Zjednoczonych na komunikację, większość z nich to telefonia komórkowa. Jest to więc realna szansa z perspektywy wzrostu na następną dekadę. Ale ogólnie rzecz biorąc, myślę, że nasze umiejętności jako masowego dostawcy usług są lepsze w przypadku dużych produktów niż w przypadku produktów niszowych. Trudno jest rozwijać niszowe biznesy, takie jak bezpieczeństwo, które nie są szerokie. Urządzenia takie jak dzwonki Ring mogą stać się wszechobecne, ale tradycyjna działalność związana z wysokimi zabezpieczeniami dotykowymi jest działalnością niszową. I nie radziliśmy sobie tak dobrze w niszowych firmach i agregując grupę niszowych firm, które korzystają z usług komunikacyjnych. To nie znaczy, że ich nie znajdziemy i nie złożymy ich razem. Ale myślę, że duże możliwości dla nas to masowe usługi masowe i wszechobecne usługi, i właśnie tam zbudowana przez nas infrastruktura jest naprawdę cenna.

Jeszcze jedno — wspomniałeś, że chcesz kręcić się w pobliżu branży. Siedemdziesiąt nie jest tak stary. Czy jesteś pewien, że to prawdziwa emerytura?

Nie jestem do końca pewien, co zamierzam zrobić. Wiesz, naprawdę lubię to wszystko i chcę budować i konkurować. Ale jestem tutaj 10 lat CEO i myślę, że dobrze jest odnowić zarządzanie i sposób myślenia. Nie chcę go wysyłać pocztą, więc uważam, że słusznie się przeprowadzę. Ale myślę też, że branża ma ogromne możliwości i bardzo dobrze rozumiem, jak to wszystko do siebie pasuje. Tak więc, tak, chciałbym znaleźć sposób na pozostanie w kontakcie i tworzenie wartości, ale nie jestem pewien, jak to się stanie.

To brzmi dla mnie jak „nie”.

Ujawnienie: Comcast jest właścicielem NBCUniversal, firmy macierzystej CNBC.

 

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/11/03/charter-ceo-tom-rutlege-says-pain-to-come-as-tv-gives-way-to-streaming.html