Obłożenie w drugim kwartale wyniosło 69%, w porównaniu z 54% w poprzednim kwartale. Z kolei depozyty klientów wzrosły o 1.4 miliarda dolarów do 5.1 miliarda dolarów na 31 maja, w porównaniu z 3.7 miliarda dolarów na koniec lutego.
Według stanu na piątek 91% zdolności przewozowych firmy było przeznaczone na rejsy gościnne, podczas gdy wolumen rezerwacji na przyszłe rejsy w drugim kwartale był prawie dwukrotnie wyższy niż w pierwszym kwartale. Pięć z dziewięciu marek Carnival ma teraz całą flotę do obsługi rejsów gościnnych.
„To wzmacniający fakt, że popyt utrzymuje się na stałym poziomie, a nasi goście pokonują znacznie bardziej restrykcyjne protokoły niż szersze społeczeństwo i podróżują jako ogół, co prowadzi do niemal podwojenia wolumenu rezerwacji od ostatniego kwartału, a rezerwacje krótkoterminowe przewyższają nawet rok 2019” – powiedział Arnold Donald , obecny dyrektor naczelny. „Zachęcił nas bliski popyt i nadal koncentrujemy się na optymalizacji obłożenia przy jednoczesnym zachowaniu długoterminowych cen”.
Carnival przewiduje poprawę skorygowanych kosztów rejsów bez paliwa od pierwszej połowy 2022 r. do drugiej połowy 2022 r.
Spółka dodała, że pandemia Covid-19, inflacja i wyższe ceny paliw mają „istotny wpływ” na działalność spółki i że spodziewa się wykazać stratę netto za trzeci kwartał 2022 r. i rok obrotowy. Carnival wierzy, że skorygowana Ebitda, czyli zysk przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i amortyzacją, będzie się poprawiać w miarę kontynuowania działalności wycieczkowej, aż w 2023 r. powróci do historycznego poziomu. Firma spodziewa się dodatniej skorygowanej Ebitdy w trzecim kwartale 2022 r.
Carnival potwierdziła także swoje zaangażowanie w realizację wcześniej ogłoszonego planu sukcesji. Od 1 sierpnia Donald zostanie mianowany wiceprezesem zarządu, a Josh Weinstein, obecny dyrektor operacyjny, obejmie stanowisko dyrektora generalnego.
Akcje Carnival wzrosły w piątek o 10% do 10.62 dolarów. Jednak w ciągu ostatniego roku akcje straciły 47% w obliczu obaw, że może nastąpić potencjalna recesja ograniczyć popyt konsumencki na rejsy.
Podczas gdy cała branża turystyczna ucierpiała podczas pandemii, linie wycieczkowe pochłonęły znaczną część bólu. Nawet po ożywieniu podróży rejsy statkiem odbywają się wolniej ze względu na rosnącą inflację paliwa i kosztów, a także ograniczenia związane z Covid-19, które uniemożliwiają nieszczepionym podróżnym korzystanie z rejsów.
Wyniki Carnival za drugi kwartał mogą utwierdzić inwestorów w przekonaniu, że recesja wkrótce może się zakończyć. Rzeczywiście, niektórzy analitycy tak mają był optymistą że mocna sesja letnia może być dobrodziejstwem dla firm zajmujących się rejsami wycieczkowymi.
Napisz do Sabriny Escobar na [email chroniony]