Wybuch cen benzyny w Kalifornii to problem sam w sobie

Najpierw wykorzystaj swoją nieznajomość sił ekonomicznych, aby stworzyć problem. Następnie wyślij czeki podatników finansowane z ich własnych podatków, aby zatuszować problem. Następnie miej nadzieję, że wyborcy są zbyt głupi, aby zrozumieć, że twoje „rozwiązanie” problemu tylko go pogorszy, więc wybiorą cię ponownie.

Wydaje się, że jest to strategia stosowana dzisiaj przez gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, ponieważ odnosi się ona do niezwykle wysokich cen benzyny na dystrybutorze. Ceny gazu w Kalifornii zawsze są wyższe niż średnia krajowa ze względu na wszystkie dodatkowe podatki i opłaty, które stan dolicza do ceny za każdy galon gazu. Ale te podatki i opłaty (w sumie około 1.14 dolara za galon) nie wyjaśniają różnicy między średnią ceną gazu w Kalifornii — prawie 6.29 dolara za galon — a średnią krajową, która obecnie wynosi 3.92 dolara. zgodnie z AAA, i tylko 3.34 USD/gal na Florydzie pomimo przerw w dostawach spowodowanych przez huragan Ian.

Chociaż ceny gazu skoczyły wszędzie w ciągu ostatniego miesiąca, średnio o 21 centów (dzięki OPEC+), to w Kalifornii wzrosły o 1.22 dolara w tym samym okresie. Oczywiście w grę wchodzi coś więcej niż tylko rosnąca cena ropy naftowej, która wbija się w cenę benzyny.

Kto naprawdę jest tutaj winny?

Gubernator Newsom próbował zrzucić winę na stanowe rafinerie ropy naftowej, z których cztery były na planowaną konserwację ostatnio w tym samym czasie. Ale te rafinerie nie mogą koordynować w żaden sposób ze względu na krajowe przepisy antymonopolowe. Severin Borenstein, ekonomista energetyczny z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, zauważył, że „zdecydowanie nie mogą rozmawiać ze sobą o czasie produkcji. Byłoby to dość wyraźnym naruszeniem prawa antymonopolowego”.

Ed Hirs, pracownik energetyczny na Uniwersytecie w Houston, wskazał na niedobór mocy produkcyjnych rafinerii w stanie jako prawdziwą przyczynę problemu. „Prawdziwy problem polega na tym, że tracisz kilkaset tysięcy baryłek dziennie zdolności rafinacji” — powiedział Hirs. „Aby uzupełnić tę podaż, ludzie muszą przenosić dostawy z innych części kraju, a to po prostu kosztuje”.

Amy Myers Jaffe, dyrektor zarządzający Laboratorium Polityki Klimatycznej Uniwersytetu Tufts, powiedział, że kluczowe jest zapewnienie niezbędnej infrastruktury dla alternatywnych paliw przed wprowadzeniem polityki, która doprowadzi do zniszczenia starej infrastruktury. Potem wydawała się skarcić Newsoma za jego próbę zrzucenia winy, mówiąc: „Obecnie to robimy, po prostu pozwalasz, by koszty paliwa wzrosły, a potem zostawiamy biednych ludzi bez możliwości dotarcia do niczego… . A potem [przywódcy Kalifornii] stają na trybunach przeciwko firmom naftowym – to nie jest rozwiązanie”.

Rozwiązania Newsoma niczego nie rozwiązują. W tym roku gubernator podpisał ustawę, która już rozpoczęła wysyłanie czeków stymulacyjnych do 23 milionów Kalifornijczyków – rzekomo w celu zrównoważenia wyższych cen paliw. Nieważne, że ekonomia 101 uczy nas, że danie ludziom więcej darmowych pieniędzy do wydania na benzynę doprowadzi tylko do wzrostu popytu i cen.

Wyjaśnienie niedoboru mocy rafineryjnych

W e-mailu Instytut Badań Energetycznych (IER) wskazuje na własną politykę energetyczną Newsoma, mającą na celu ukaranie rafinerii oraz producentów ropy i gazu, jako winowajców, którzy spowodowali brak zdolności rafineryjnych stanu. „Kalifornijskie rafinerie, podobnie jak rafinerie amerykańskie, zostały zamknięte z powodu uciążliwego otoczenia regulacyjnego, bogatych zachęt do przejścia na biopaliwa i żądania zniszczenia z powodu blokady COVID”.

W odpowiedzi na gwałtowny wzrost cen gazu gubernator Newsom zezwolił niedawno rafinerom na przejście z produkcji letnich mieszanek benzyny na tańsze mieszanki zimowe. Ten ruch, który normalnie mógłby być pomocny; Kalifornia wymaga unikalnej mieszanki benzyny antysmogowej, produkowanej tylko w Kalifornii. Rezygnacja z tego wymogu mogłaby umożliwić wysyłkę benzyny z reszty kraju. Ale to nie rozwiązuje największego problemu, niedoboru mocy rafineryjnych.

Niemal niewiarygodnie, innym ważnym działaniem gubernatora było wezwanie do zwołania w grudniu specjalnej sesji ustawodawcy Kalifornii w celu rozważenia wprowadzenia kolejnego nowego podatku od przemysłu naftowego i gazowego, podatku od nieoczekiwanych zysków. W odpowiedzi na to posunięcie Newsom, urzędnicy firmy rafineryjnej Valero słusznie powiedzieli, że taki podatek „jedynie jeszcze bardziej obciąży rynek paliw i negatywnie wpłynie na rafinerie, a ostatecznie koszty te przejdą na konsumentów w Kalifornii”.

Problem czy przypadek sukcesu?

Całkowicie słusznie można zauważyć, że zamknięcie znacznej części zdolności rafineryjnych państwa w ostatnich latach jest w rzeczywistości jawnie zamierzonym wynikiem polityki Newsoma. W rzeczywistości jest to sukces w jego opinii i poglądach jego regulatorów. Konsekwencje ekonomiczne zbyt wczesnego wymuszania takich zamknięć i tworzenia obecnego niedoboru mocy rafineryjnych były całkowicie przewidywalne i od lat ostrzegali je eksperci z branży i spoza niej.

Dla tych, którzy mieszkają poza Kalifornią, obserwując to, co się dzieje, perspektywa jest nieco przerażająca, biorąc pod uwagę, że jest to stan, którego złe pomysły dotyczące polityki energetycznej tak często służą jako punkt kiełkowania, który powoduje rozprzestrzenianie się na inne stany. W rzeczywistości nie mniej niż 17 innych stanów mają przepisy, które zmuszają ich własnych decydentów do przyjęcia wszelkich norm emisji pojazdów przywołanych przez rząd Kalifornii.

Istnieje również niepokojąca rzeczywistość, że gubernator Newsom nie ukrywał swoich zamiarów kandydowania na prezydenta już w 2024 r., tworząc w ten sposób potencjał dla podobnej polityki i nieuniknionych rezultatów doświadczanych przez Kalifornijczyków dzisiaj, które stają się narodowym koszmarem w nadchodzących latach .

WIĘCEJ OD FORBESSurowy jasnowidz: nowy miliarder naftowy w Teksasie

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidblackmon/2022/10/11/californias-gasoline-price-blowout-is-a-problem-of-its-own-making/