Gwałtowny wzrost cen żywności w wyniku wojny to kiepski powód do pogoni za zapasami surowców – ale jest to doskonały powód, aby przyjrzeć się
Akcje FMC (symbol: FMC) wzrosły w tym roku o 9.2%, na co wpływają rosnące ceny zbóż po inwazji Rosji na Ukrainę i oczekiwania, że przełożą się one na większe zyski dla producenta pestycydów. Zwykle tego rodzaju ruchy powinny zostać „wyblakłe”, co jest strategią sprzeczną, polegającą na handlu przeciwko panującemu trendowi. W końcu to, co rośnie z powodu tymczasowych zakłóceń w dostawach – w tym przypadku wojny – zwykle spada.
Jednak w przypadku FMC rosnące ceny mogą być katalizatorem, którego inwestorzy muszą ponownie przyjrzeć się producentowi wysokiej jakości specjalistycznych środków chemicznych, który miał trudny rok 2021. Po słabszych wynikach konkurentów, takich jak
Corteva
(CTVA) i ledwo
Bawarski
(BAYN.Germany), która nabyła Monsanto w 2018 r., akcje FMC powinny zyskać dzięki niskiej wycenie, rolnikom nagle bogatym w gotówkę oraz większemu skupieniu się na zrównoważonych rozwiązaniach w zakresie ochrony upraw. Choć wyższe ceny produktów rolnych prawdopodobnie nie utrzymają się, wygląda na to, że akcje FMC mogą nadal rosnąć.
FMC nie jest powszechnie znaną nazwą. Producent środków chemicznych z siedzibą w Filadelfii tworzy produkty zaprojektowane, aby pomóc zrównoważyć szoki podażowe przy jednoczesnym zwiększeniu globalnych dostaw żywności. Przemysł produkuje konwencjonalne i genetycznie modyfikowane nasiona wraz z herbicydami, grzybobójcami i insektycydami, które pomagają rolnikom zwiększać plony i zmniejszać zmienność plonów.
W przeciwieństwie do swoich konkurentów, FMC sprzedaje chemikalia, a nie nasiona. Oczekuje się, że w 5.4 r. firma wygeneruje sprzedaż na poziomie około 2022 miliarda dolarów na rynku chemii rolniczej o przychodach rzędu 65 miliardów dolarów rocznie. Kiedy Bayer kupił Monsanto oraz kiedy DuPont i Dow Chemical połączyły się, a następnie w 2019 r. połączyły swoje operacje w zakresie nasion i środków chemicznych, tworząc Corteva, inwestorzy zastanawiali się, czy sprzedaż wyłącznie chemikaliów nie zaszkodzi konkurencyjności.
Dyrektor naczelny FMC Mark Douglas odrzuca tę koncepcję. „Jesteśmy agnostykami w stosunku do nasion sprzedawanych przez naszą konkurencję i nasion kupowanych przez naszych klientów” – mówi. „Naszym zadaniem jest udostępnienie najnowszej technologii, która będzie pomocna”.
Nie miało to jednak miejsca w 2021 roku. Akcje FMC spadły w zeszłym roku o 4%, podczas gdy
S&P 500
zyskał 27%. Nie był to problem firmy produkującej pestycydy, ponieważ Corteva wzrosła o około 22%. Akcje FMC spadły, mimo że zyski spółki wzrosły o około 12% w porównaniu z 2020 rokiem.
Douglas obwinia to o nieporozumienie. Analitycy „przyjęli pogląd, że zamierzamy zwiększyć wolumen, a nie podnosić ceny, aby zrównoważyć inflację” – mówi. „Podnosiliśmy ceny. Zawsze to robimy; zwiększamy nasz udział dzięki technologii. Zanim ludzie otrzymali prawdziwy przekaz, minęło kilka kwartałów”.
To odnowione zaufanie może przełożyć się na resztę 2022 r., mówi analityk Fermium Research, Frank Mitsch. Sprzedaż organiczna FMC ma wzrosnąć od 5% do 7%; zysk przed odsetkami, podatkami, amortyzacją, czyli Ebitda, będzie rósł w tempie od 7% do 9%; a zysk na akcję może wzrosnąć o 10%, mówi. „Wczesne spojrzenie na rok 2022 sugeruje, że FMC powróciło do swoich długoterminowych celów w zakresie sprzedaży/zysku” – mówi Mitsch, który ma rekomendację Trzymaj dla akcji.
Chociaż wyższe ceny produktów rolnych nie są wystarczającym powodem do zakupu akcji FMC, mogą zapewnić długoterminowy wzrost zysków spółki. Rosyjska inwazja na Ukrainę działa niemal jak szok podażowy wywołany pogodą, który zwykle powoduje wzrost cen towarów rolnych. Ceny te powodują, że więcej gotówki trafia do kieszeni amerykańskich rolników, co ułatwia dostawcom produktów rolnych, takim jak FMC, podnoszenie cen.
Inflacja tnie w obie strony i warto obserwować, czy wzrosty cen i wolumenów mogą zrównoważyć rosnące koszty. FMC poradziło sobie z tym skutecznie w czwartym kwartale 2021 r., a analityk RBC Arun Viswanathan uważa, że może to być kontynuowane w 2022 r.
Jednak liczenie na gwałtowny wzrost cen towarów nie jest długoterminową strategią tworzenia wartości. Douglas zdaje sobie z tego sprawę i zwraca uwagę, że FMC wydaje około 6% swojej rocznej sprzedaży na badania i rozwój. Co więcej, jego firma przechodzi na bardziej zrównoważone technologie zwalczania szkodników, chwastów i grzybów. „Zainwestowaliśmy w peptydy i enzymy — to wszystko jest nowością w branży rolniczej” – mówi Douglas.
Te inwestycje powinny zacząć się zwracać. „W dłuższej perspektywie jesteśmy podekscytowani inwestycjami FMC w leki biologiczne, środki grzybobójcze i partnerstwami, które powinny zwiększyć dostęp FMC do rynku i mogą doprowadzić do wzrostu zysków i EBITDA”, pisze Viswanathan, który ma rating Outperform i cenę 135 USD cel na giełdzie.
FMC ma teraz trochę do nadrobienia. Ceny akcji są zaledwie 15 razy wyższe od zysków szacowanych przez Wall Street na 2022 rok na poziomie 7.73 dolarów za akcję. To mniej niż 20-krotność zysków Cortevy i 500-krotność zysków S&P 18.
Choć Corteva może zasługiwać na premię – oczekuje się, że przez następne dwa lata jej zyski będą rosły średnio o około 17% rocznie – prognozuje się, że indeks S&P 500 w ciągu najbliższych kilku lat będzie rósł zaledwie o 8–10%.
W przypadku akcji FMC wygląda na to, że inwestorzy uzyskują wzrost powyżej rynkowego za cenę niższą od rynkowej. Jeśli akcje osiągną wielokrotność rynkową, do końca roku ich cena będzie wynosić około 157 dolarów za akcję, co oznacza wzrost o 31% w porównaniu z ostatnimi 120 dolarów.
Napisz do Al Korzeń w [email chroniony]