Bulls' Zach LaVine, Coby White przed negocjacjami kontraktowymi chce zagrać w playoffach

Zajęło to osiem sezonów, ale Zach LaVine w końcu dotarł do play-offów. LaVine przez całą karierę skupiał się na odbudowie drużyn, zanim przybycie DeMara DeRozana, Lonzo Balla i Alexa Caruso pomogło zapoczątkować zmianę sytuacji i zapewnić Chicago Bulls miejsce w fazie play-off w sezonie 2021–22.

Sposób, w jaki LaVine i Bulls weszli do play-offów, nie jest idealny, gdyż obrońca All-Star zmagał się z dokuczliwą kontuzją kolana podczas upadku po przerwie w All-Star. Chicago w pierwszym meczu po przerwie osiągnęło wynik 39-21, by spaść do 46-36 i zająć 6. miejsce w tabeli, ustanawiając pojedynek w pierwszej rundzie przeciwko obrońcy tytułu Milwaukee Bucks.

Mimo to, mimo że Bulls są ogromnym słabszym graczem, oni jest w play-offach. To wielka sprawa dla LaVine’a, który tego lata ma zostać nieograniczonym wolnym agentem i szuka ogromnej podwyżki. 27-latek jest na tę chwilę gotowy:

Z powodu wszystkich porażek w jego karierze wielu kwestionowało zdolność LaVine'a do bycia zwycięskim graczem. Widzieliśmy, jak przydarzyło się to wielu innym gwiazdom, które wystawiały duże liczby słabym drużynom tylko po to, aby udowodnić, że mogą mieć wpływ na fazę play-off. Strzelec Phoenix Suns, Devin Booker, jest tego jednym z ostatnich przykładów, na co weteran Bulls Tristan Thompson z pewnością zwrócił uwagę:

Spełnienie standardów ustalonych przez Bookera i Suns w zeszłym sezonie nie jest wcale realistyczne. Pobyt Bulls w fazie play-off prawdopodobnie będzie krótki ze względu na ich ostatnie zmagania i przeciwnika przed nimi. Jednak LaVine może nadal pomóc uczynić serial bardziej konkurencyjnym niż oczekiwano i umocnić jego status jako maksymalny gracz przystąpi do negocjacji w sprawie umowy latem.

Jak pisze Darnell Mayberry z The Athletic„kierownictwo wielu lig uważa, że ​​maksymalny kontrakt LaVine’a jest przesądzony”, a Bulls powinni być gotowi zaoferować mu pięcioletni kontrakt wart około 210 milionów dolarów. Jeśli jednak istnieją jakiekolwiek obawy związane ze złożeniem tego rodzaju oferty, mocna seria play-offów, w których będzie walczył z kontuzją, pomogłaby je złagodzić.

Fakt, że LaVine nie jest zdrowy przed pierwszym meczem w fazie play-off, jest ogromnym rozczarowaniem. Po kontuzji, której doznał w połowie stycznia, wyraźnie nie był sobą przez całą drugą połowę sezonu. Mamy nadzieję, że mając tydzień wolnego i brak pojedynków, stanie się trochę bardziej podobny do siebie. Bulls bardzo tego potrzebują.

Chicago potrzebuje także Coby’ego White’a, aby pokazał się z dobrej strony w swoim pierwszym występie w fazie play-off, który nastąpi tuż przed tym, zanim będzie mógł ubiegać się o przedłużenie kontraktu tego lata. Wybór nr 7 w drafcie NBA 2019 był kolejką górską w jego karierze, pokazując czasami kuszący potencjał strzelecki, a innym razem wyglądając na nie do zagrania. To samo stanie się z młodymi zawodnikami, ale biały musi znaleźć odrobinę spójności w swojej grze, aby być pozytywnym graczem w swojej karierze.

22-latek w 43.3 meczach w sezonie 38.5–3 trafił łącznie na 61% z dystansu i 2021% z dystansu za trzy punkty. Jednak nadal przeżywa zbyt wiele okresów przeziębienia i nie przynosi regularnie wystarczającej ilości punktów, aby wywrzeć wpływ, gdy nie strzela dobrze, co zdarzało się zbyt często pod koniec sezonu zasadniczego.

Bulls nie mogą sobie pozwolić na białe przeziębienie, jeśli mają mieć jakiekolwiek szanse w meczu z Milwaukee. Rzucanie za trzy punkty przez Chicago stało się poważnym problemem, gdy sezon trwał bez Ball, zajmując ostatnie miejsce pod względem prób i trafień po przerwie na All-Star i zajmując 3. miejsce pod względem procentowym. Po przerwie White trafiał ze skutecznością zaledwie 21% z głębi pola, a w tym sezonie także miał problemy z Bucksami, trafiając zaledwie 35.5 z 5 celnych strzałów z dystansu w porównaniu z czterema porażkami. Bulls będą musieli oddawać strzały za trzy punkty, aby konkurować z Milwaukee i naprawdę przydałoby im się kilka eksplozji Coby’ego White’a z ławki rezerwowych, a LaVine również oddał swój udział w rzutach za trzy punkty.

Te play-offy mogą być ostatnią szansą White'a, aby udowodnić Bulls, że warto go zatrzymać na dłuższą metę. Dobry występ w fazie play-off może zaowocować długoterminowym przedłużeniem kontraktu lub przynajmniej umocnieniem jego miejsca w składzie na sezon 2022-23. Pomogłoby to również w jego wartości handlowej, a Chicago mogłoby go wykorzystać do ulepszenia składu i być może otrzyma przedłużenie pracy w nowym zespole.

Niestawienie się White'a w fazie play-off zaszkodziłoby tej wartości handlowej, ale nadal prawdopodobnie oznaczałoby koniec pobytu White'a w Chicago. To oznaczałoby dla niego decydujący czwarty sezon w NBA, gdziekolwiek by się nie znalazł. Przed młodym obrońcą stoi wiele wyzwań.

Walka Bulls przeciwko Bucks będzie wymagała wysiłku zespołowego, ale LaVine i White są szczególnie ważni ze względu na ich umiejętności strzeleckie w drużynie, w której brakuje strzelców. Dobre występy w fazie play-off pomogą Chicago i ich własnej przyszłości.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jasonpatt/2022/04/17/bulls-zach-lavine-coby-white- looking-to-make-splash-on-playoff-stage-ahead-of- negocjacje kontraktowe/