Siniaki w odwróceniu akcji pokazują, jak zwrot Fed może nadejść za późno

(Bloomberg) — Dla wielu inwestorów grudzień był szokiem na giełdzie. Po tym, jak zostali wciągnięci przez porywający siedmiotygodniowy rajd, musieli teraz patrzeć, jak S&P 500 odnotował najdłuższy okres spadków od początku miesiąca od 2011 roku.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Nic z tego nie jest szczególnie zaskakujące dla Richa Weissa.

62-letni dyrektor ds. inwestycji w strategie wieloaktywowe w American Century Investment Management mówi, że nadszedł czas rozliczenia dla byków, których obsesja na punkcie polityki stóp procentowych Rezerwy Federalnej mogła zaślepić ich na realia gospodarcze, które prawdopodobnie się skończą. stłumić wszelkie wzrosty cen akcji.

S&P 500 spadał w środę, powiększając straty na każdej sesji od 30 listopada, kiedy to sygnały od prezesa Fed Jerome'a ​​Powella o spowolnieniu tempa podwyżek stóp procentowych wywołały wzrost o 3%. Przed ostatnim spadkiem indeks wzrósł o 14% w ciągu siedmiu tygodni, pomimo fali obniżek zysków i słabych danych ekonomicznych w obszarach mieszkalnictwa i produkcji.

„Jedną z rzeczy, które uważam za niebezpieczne, jest to, że wielu inwestorów jest teraz krótkowzrocznie, boleśnie skupionych na Fed – i tylko na Fed – i kiedy nastąpi ten zwrot” – powiedział Weiss. „A robiąc to, nie widzą szerszego obrazu”.

Problem widziany przez Weissa polega na tym, że wspomnienia szybkiego, wywołanego przez Fed ożywienia po pandemii dominują w myśleniu dzisiejszych inwestorów, z których wielu jest tak uwarunkowanych na powodzenie kupowania, że ​​ignorują chwiejne podstawy w akcjach. Choć inwestorzy kibicują zmianom Fed, rzeczywistość jest taka, że ​​zanim stopy spadają, gospodarka jest zwykle zbyt osłabiona, by akcje mogły gdziekolwiek pójść.

Rajd S&P 500 od połowy października był w sprzeczności z rynkiem obligacji, gdzie ostrzeżenia o recesji były coraz głośniejsze, a rentowności obligacji skarbowych z długim terminem spadły dalej poniżej rentowności długu krótkoterminowego. Z biegiem czasu prognozowany wzrost zysków przedsiębiorstw okazał się ujemny w dwóch z trzech kwartałów do czerwca. We wrześniu analitycy oczekiwali wzrostu zysków we wszystkich okresach o około 5%, wynika z danych zebranych przez Bloomberg Intelligence.

Opinia Weissa może wydawać się chybiona na rynku, na którym ostatnio straty częściej wynikały z dobrych danych ekonomicznych niż złych, co jest zgodne z obsesją Fed. Martwi się, że narracja „pivot” powstrzymuje inwestorów przed zauważeniem pogarszających się fundamentów z większym potencjałem do wyrządzenia długoterminowych szkód.

— Nadchodzi burza — powiedział Weiss. „Niezależnie od tego, czy będzie to tropikalna ulewa, czy huragan czwartej kategorii, ludzie obstawiają. To tylko kwestia tego, jak poważne i długotrwałe będzie to”.

Aktualizacja indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych ma się ukazać w następny wtorek, tuż przed ostatnim w tym roku posiedzeniem politycznym Fed.

Z pewnością spadek S&P 500 o 3.6% w ciągu pięciu sesji był większy niż głęboki, a odwrót o tej podstawowej wielkości miał miejsce prawie co miesiąc w tym roku. Nawet po wycofaniu indeks nadal oscyluje w pobliżu 200-dniowej średniej kroczącej, progu, który jest powszechnie obserwowany w celu oceny trendu rynkowego. Przez 19 sesję z rzędu indeks znajdował się w granicach 3.1% długoterminowej linii trendu, co stanowi najdłuższy odcinek od 2019 roku.

Ale uporczywa słabość była również rzadkością przez miesiąc, często określany jako jeden z najkorzystniejszych dla akcji w roku kalendarzowym. W ciągu ostatnich dwóch dekad tylko trzy razy S&P 500 rozpoczynał miesiąc od takiej serii spadków – ostatnia miała miejsce w czerwcu 2011 r. I trzeba cofnąć się do 1996 r., aby znaleźć grudzień, który zaczął się podobnie słabo Notatka.

Od Morgan Stanley po JPMorgan Chase & Co., stratedzy ostrzegali, że bessa jeszcze się nie skończyła, powołując się na groźbę spadku zysków i bardziej restrykcyjną politykę pieniężną ze strony Fed.

Jason Trennert, główny strateg inwestycyjny w Strategas Securities LLP, zasugerował, że inwestorzy stawiający na gołębi Fed powinni ponownie rozważyć swoje stanowisko. Po przestudiowaniu cyklu monetarnego i notowań giełdowych od lat 1970. XX wieku jego zespół odkrył, że prawdziwy zwrot ku akomodacyjnej polityce pieniężnej często zwiastował kłopoty dla byków na rynku akcji.

Badanie firmy pokazuje, że po pierwszej obniżce stóp procentowych S&P 500 spadł we wszystkich poprzednich cyklach luzowania z wyjątkiem jednego. Średnio indeks spadł o 24%, zanim znalazł dno.

„W wielu przypadkach nadzieje na ożywienie cen akcji wiążą się z oczekiwaniem na „pivot” w polityce monetarnej Fed”, napisał Trennert w notatce z zeszłego miesiąca. „Historia pokazała jednak, że inwestorzy powinni uważać, czego sobie życzą”.

Oczywiście akcje nie zawsze dokładnie śledzą podstawy. Ale na dłuższą metę nie odbiegają zbytnio od rzeczy takich jak zarobki. W tej chwili, przy około 17-krotnych zyskach, S&P 500 handluje mniej więcej zgodnie ze swoją 10-letnią średnią. To mnożnik, który jest niepokojący dla inwestorów, takich jak Weiss z American Century, biorąc pod uwagę, że rentowność 10-letnich obligacji skarbowych jest dwukrotnie wyższa niż średni poziom w tym samym okresie i zbliża się recesja zysków.

Ostatni rajd był trzecim razem w tym roku, kiedy S&P 500 wspiął się ponad 10% z dołka. Poprzednie próby, jedna w marcu, a druga od czerwca do sierpnia, nie powiodła się, a indeks spadł do nowych minimów w ciągu kilku tygodni.

„Jest wielu inwestorów, którzy tak bardzo się boją, że przegapią zwrot” – powiedział Weiss z American Century. „Ciągle przewidują zwrot i wskakują z powrotem, ale przedwcześnie”.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/bruising-stock-reversal-shows-fed-212046673.html