Broadway Box Office znów spada, gdy brutalna zima trwa nadal

Dobre wieści dla Broadwayu pozostają rzadkie w miarę zbliżania się zimy.

Omicron siał prawdziwe spustoszenie podczas wakacji, zmuszając dziesiątki koncertów do odwołania występów, a wiele z nich do trwałego zamknięcia – a kac utrzymuje się miesiąc później. Sprzedaż dla branży powalonej spadła w tym tygodniu o kolejny stopień, siedmiocyfrową kwotę do 15 milionów dolarów. Frekwencja również nie uległa zmianie – 74% miejsc było zajętych. To wzrost w porównaniu z rekordowo niskim poziomem na początku miesiąca, ale nadal jest niebezpieczny. W tym samym tygodniu 2020 r. tyłki znajdowały się na 93% mandatów.

Biorąc pod uwagę, że emitowano tylko 19 programów, łączny dochód brutto nie wygląda wcale tak źle, ponieważ średnia kwota 791,000 72 dolarów na program spada powyżej wielu tygodniowych progów rentowności. Uwzględniając inflację i liczbę wyświetlanych programów, w porównaniu z 2020 rokiem branża powróciła do stanu, w jakim „powinna być”.

Jednak ta matematyka staje się coraz bardziej niejasna w miarę jak mniej przedstawień pozostaje otwartych, a ponad połowa z 41 kin na Broadwayu jest obecnie pusta. Prawie wszyscy, którzy przeżyli, to musicale z długimi nagraniami (Niegodziwy i Hamilton) lub te, które cieszą się dużym zainteresowaniem marki (musical Michaela Jacksona MJ). Po tym, jak w miesiącach jesiennych zmagało się z ich nadmiarem, tylko dwa spektakle są nadal otwarte. Jeden jest Harry Potter i Przeklęte Dziecko, który cieszy się popularnością na całym świecie i zgodnie z dokumentami produkcyjnymi, które wyciekły, sprzedawał się dobrze przez całą jesień. Drugi jest Kadra, który jest częścią sezonu non-profit, a zatem nie podlega takiej samej presji komercyjnej, jeśli chodzi o koszty operacyjne. Żaden z nowszych musicali średniej wielkości nie przetrwał świątecznego wiru – Postrzępiona mała pigułka, pani Doubtfire, i Dziewczyna z północnego kraju albo są zamknięte, albo mają miesięczną przerwę w nadziei na lepszą wiosnę.

Skutek jest taki, że branża znajduje się w pewnym zastoju. Na razie jedyne programy, które mogą przetrwać, to główne produkty posiadające siłę marki lub przedsięwzięcia non-profit chronione przez przepisy 501(c)(3). Mogło być gorzej, ale mogło też być dużo lepiej. Jest mało prawdopodobne, że liczby zmienią się znacząco w lutym, ponieważ nie otwierano żadnych nowych spektakli, a sprzedaż wykazywała tendencję spadkową aż do marca, jeszcze przed pandemią.

Można argumentować, że brak nowej treści to pozytywne rozwiązanie, ponieważ sygnalizuje, że producenci traktują sytuację poważnie, zamiast spieszyć się do przodu z zasłoniętymi oczami. Prawie wszystkie programy, które miały się rozpocząć w tym miesiącu, przesunęły harmonogram przynajmniej na marzec i kwiecień. (Music Man, otwarcie 10 lutego, jest jedynym wyjątkiem). Inne nadchodzące seriale poszły dalej, rezygnując całkowicie z wiosny i lata w nadziei, że kolejny wzrost spowodowany wariantami będzie łagodny, a branża wymyśli, jak przetrwać ten okres lepiej niż Omicron. Minusem tych wszystkich opóźnień jest prawdziwie maniakalny kwietniowy harmonogram, obejmujący niespotykaną dotąd 16 premier. Prawdopodobnie próbują dotrzymać terminu kwalifikowalności do nagród Tony. Nie ogłoszono jednak daty samej ceremonii, a zeszłoroczna rozdwojona transmisja telewizyjna została boleśnie spartaczona.

Do tego czasu kupujący powinni skorzystać z coraz błędniej nazywanego Tygodnia Broadwayu, który w tym roku trwa 26 dni i podczas którego prawie każdy spektakl oferuje ogromne zniżki. Biorąc pod uwagę ceny, brak turystów i rozbudowane protokoły bezpieczeństwa we wszystkich teatrach, można powiedzieć, że nigdy nie było lepszego czasu na obejrzenie przedstawienia na Broadwayu – pod warunkiem, że chcesz zobaczyć ważny musical.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/leeseymour/2022/02/01/broadway-box-office-drops-again-as-brutal-winter-continues/