Brytyjski okręt wojenny splątany z rosyjskim okrętem podwodnym w Arktyce

Bliskie spotkanie okrętu wojennego Royal Navy z rosyjską łodzią podwodną zakończyło się zderzeniem okrętu podwodnego z holowanym zestawem sonarów.

HMS Northumberland był na rutynowym patrolu w Arktyce i śledził rosyjski okręt podwodny za pomocą sonaru. Fregaty typu 23, takie jak Northumberland, są wyposażone w Sonar 2087, który zawiera nadajniki i mikrofony niskiej częstotliwości. Takie macierze mogą mieć ponad kilometr długości; ich rozmiar pozwala im określić dokładny zasięg i odległość okrętów podwodnych. Mówi się, że typ 2087 jest w stanie wykryć okręty podwodne, zanim zbliżą się na tyle, by zaatakować.

Do incydentu doszło, gdy brytyjska ekipa telewizyjna kręciła na pokładzie serial dokumentalny Warship: Life at Sea. Podczas incydentu, który miał miejsce pod koniec 2020 roku, peryskop okrętu podwodnego został zauważony na powierzchni przez helikopter Merlin należący do Northumberland. Okręt podwodny, myśliwy-zabójca o napędzie atomowym, następnie zanurkował.

Podczas spotkania komandor Thom Hobbs, kapitan Northumberland, komentuje ścieżkę dźwiękową: „Jesteśmy bardzo blisko łodzi podwodnej. Jesteśmy chyba równolegli. Gdyby byli na powierzchni, na pewno zobaczylibyśmy twarze”.

Wkrótce potem łódź podwodna zderza się z zestawem sonarów i można usłyszeć członka załogi mówiącego: „Co to do cholery było?”

HMS Northumberland został zmuszony do skrócenia swojej misji i powrotu do Szkocji w celu naprawy uszkodzonego sonaru. Nie wiadomo, czy rosyjski okręt podwodny odniósł jakiekolwiek uszkodzenia, ale rosyjskie okręty podwodne mają na swojej wieży szereg czułych przyrządów, które mogły ucierpieć.

Ponieważ nie można ich zobaczyć, zawsze istnieje niebezpieczeństwo kolizji z okrętami podwodnymi, zwłaszcza w przypadku starć między okrętami podwodnymi. Podczas zimnej wojny, kiedy amerykańskie i sojusznicze okręty podwodne często podążały blisko sowieckich okrętów podwodnych z pociskami balistycznymi, Rosjanie czasami wykonywali manewr znany jako „Szalony Iwan”, nagły zwrot, aby otrząsnąć się z każdego, kto podążał w ich martwym polu. Może to skutkować kolizjami, na przykład rosyjski okręt podwodny wpadł na USS Tautog w 1970 roku podczas wykonywania Crazy Ivan.

Jest mało prawdopodobne, aby zderzenie było celowe lub lekkomyślne. W tym przypadku zostało to upublicznione tylko ze względu na obecność ekipy filmowej. Może być o wiele więcej starć w kotka i myszkę między okrętami wojennymi NATO a rosyjskimi okrętami podwodnymi, które nie przykuwają uwagi mediów.

„To nic niezwykłego” – powiedział Forbesowi HI Sutton, ekspert od okrętów podwodnych, który prowadzi witrynę Covert Shores. „Z wyjątkiem nowości dla ogółu społeczeństwa.”

Kiedy amerykański atomowy okręt podwodny USS Connecticut wrócił niedawno z uszkodzeniami w wyniku podwodnej kolizji na Morzu Południowochińskim, oficjalna wersja głosiła, że ​​uderzył w podwodną górę lub górę podwodną. W rezultacie zwolniono dwie starsze oferty.

W przeszłości wiele osób wątpiło, czy rosyjskie okręty podwodne są gotowe do walki ze względu na dużą część łodzi z lat 80. i 90. w wątpliwym stanie oraz czy potężna niegdyś flota popadła w ruinę. Ostatnie inwestycje mogły to zmienić i ponownie stworzyć siłę, z którą trzeba się liczyć, pogląd, który Sutton uważa za poparty dowodami z tego ostatniego spotkania.

„Królewska Marynarka Wojenna ponownie coraz poważniej traktuje okręty podwodne rosyjskiej marynarki wojennej” — mówi Sutton. „Perspektywa Królewskiej Marynarki Wojennej polega na tym, że okręty podwodne rosyjskiej marynarki wojennej są niezwykle zdolne i kompetentnie obsługiwane”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidhambling/2022/01/07/british-warship-tangles-with-russian-sub-in-the-arctic/