Gorąca inflacja i rosnące stopy procentowe uderzyły w światowy rynek obligacji. Od obligacji skarbowych po obligacje śmieciowe, inwestycje dłużne spadają na wysypiska — ale to, co stanie się później pod względem stóp procentowych i gospodarki, nie będzie traktować wszystkich funduszy obligacji tak samo.
Piątek zapoczątkował przełomowy moment w tej trwającej wiele miesięcy trasie, a indeks Bloomberg Global-Aggregate Total Return Index jest obecnie o ponad 20% niższy od szczytu z początku 2021 roku. Spadek oznacza początek bessy na rynku obligacji – pierwszego w pokoleniu.
Spojrzenie na giełdowe fundusze obligacyjne ukazuje rzeź. Inwestorzy, którzy mają długie amerykańskie obligacje skarbowe z
iShares 20 + Roczna obligacja skarbowa ETF
(ticker: TLT) spadły o ponad 24% w tym roku lub o 26% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, na podstawie ceny. The
iShares iBoxx $ ETF obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym
(LQD) jest w podobnym stanie, w tym roku spadła o ponad 20% na podstawie ceny. Na podstawie całkowitego zwrotu TLT stracił 25% w 2022 roku, a LQD spadł o 17%.
Całkowite zwroty były fatalne w całym krajobrazie obligacji. The
ETF iShares Core US Aggregate Bond ETF
(AGG),
SPDR Bloomberg High Yield Bond ETF
(JNK) i
Fundusz ETF Vanguard Total World Bond
(BNDW) każdy stracił inwestorów od 11% do 13%.
Połączenia
Dow Jones Industrial Average
spadła o około 13% do tej pory w tym roku późnym piątkowym popołudniem, a
S&P 500
był wyłączony o 17%. Posiadanie obligacji nie pomogło inwestorom w pozbieraniu części.
„2022 był jednym z najgorszych lat dla tradycyjnego portfela 60/40, głównie dlatego, że obligacje nie odegrały swojej roli w dywersyfikacji portfela” – napisali stratedzy z PGM Global w piątkowej notatce, odnosząc się do klasycznego portfela składającego się z 60% akcji i 40% obligacji.
To, co nastąpi później, będzie prawdopodobnie zależeć od tego, czy stopy procentowe będą nadal rosły i czy Stany Zjednoczone pogrążą się w recesji. W tych scenariuszach różne rodzaje długu będą się różniły.
Ryzyko stopy procentowej szczególnie mocno uderza w dług publiczny, podczas gdy ryzyko kredytowe jest bardziej odczuwalne w przypadku długu o wysokiej rentowności lub „śmieciowych” obligacji. Jeśli stopy będą dalej rosnąć, ale Stany Zjednoczone unikną recesji, obligacje śmieciowe, takie jak te w JNK ETF, prawdopodobnie osiągną lepsze wyniki – unikając najgorszego wpływu podwyższonych stóp, jednocześnie unikając strat kredytowych, których można się spodziewać po recesji.
Ale jeśli dojdzie do recesji, a Rezerwa Federalna ostatecznie obniży stopy procentowe i złagodzi walkę z inflacją, ETF-y, takie jak TLT, osiągną lepsze wyniki. Obligacje te są narażone na ryzyko stopy procentowej, ale nie ryzyko kredytowe związane z obligacjami śmieciowymi, ponieważ ich emitentem jest rząd USA. Obligacje śmieciowe prawdopodobnie zostałyby zniszczone podczas recesji, ponieważ kredytobiorcy znaleźliby się pod presją.
Zespół PGM Global uważa, że dług wysokodochodowy jest nieco zagrożony. Prezes Fed, Jerome Powell, wyjaśnił w przemówieniu w zeszłym tygodniu na konferencji ekonomicznej w Jackson Hole, że bank centralny jest zaangażowany w walkę z inflacją za pomocą wyższych stóp procentowych, i uznał ryzyko spowolnienia, powiedział zespół w notatce badawczej.
„Ultra jastrzębia retoryka Fedu w Jackson Hole powinna zacząć ponownie wyceniać ryzyko kredytowe w kieszeniach obszaru o wysokiej rentowności” – napisali. „Ponieważ wzrost słabnie i zacieśnia się polityka monetarna, spodziewamy się gorszych wyników w zakresie obligacji wysokodochodowych. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli ceny energii nadal spadają, biorąc pod uwagę wsparcie, jakie energia o wysokiej wydajności zapewniła całemu kompleksowi o wysokiej wydajności”.
Jeśli nastąpi recesja, ale inflacja będzie się utrzymywać, zmuszając Fed do dalszego dokręcania śrub warunków finansowych, rynek bessy na obligacjach może się tylko pogłębić. Inwestorzy prawdopodobnie chcieliby przejść na gotówkę.
Zachowanie optymizmu może być trudne. W notatce w czwartek analitycy kierowani przez Michaela Hartnetta at
Papiery wartościowe Bank of America
przedstawili to, co postrzegają jako nadchodzący „szybki szok inflacyjny, powolny szok recesji”, który prawdopodobnie spowoduje wzrost rentowności.
„Nominalny wzrost jest nadal stymulowany przez inflację, bodźce fiskalne, minioną erę akumulacji bogactwa, nową erę „kultury anulowania gospodarczego” (ból ekonomiczny wywołuje natychmiastowe ratowanie sektora publicznego); a wojna zawsze inflacyjna; tylko sektor mieszkaniowy wykazujący obecnie złowrogie trendy” – napisał zespół Hartnetta. Uważają, że inflacja prawdopodobnie spadnie poniżej 4% do 2024 r., a 10-letnie rentowności prawdopodobnie przekroczą 4% do tego roku, argumentując, że Stany Zjednoczone prawdopodobnie przechylą się z inflacji do recesji.
Można jednak wymagać optymizmu. Według Marka Haefele, dyrektora ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management, inwestorzy w obligacje mają teraz po swojej stronie historię.
Po pierwsze, rentowność obligacji jest na najwyższym poziomie od globalnego kryzysu finansowego z lat 2008-2009, powiedział Haefele w piątkowej notatce. Dodał, że początkowy poziom rentowności stanowi dobrą wskazówkę dla przyszłych zwrotów, co sugeruje, że perspektywy są obecnie znacznie lepsze niż przez większość okresu od czasu kryzysu.
Ponadto „okresy, w których 12-miesięczne kroczące łączne stopy zwrotu jednocześnie spadają zarówno w przypadku akcji, jak i obligacji, są rzadkie, ale późniejsze wyniki były dobre” – powiedział Haefele. „Od 1930 r. 12-miesięczna rentowność obligacji po takich okresach była dodatnia przez 100% czasu, ze średnim zyskiem w wysokości 11%”.
Napisz do Jacka Dentona na [email chroniony]