Dobra wiadomość od obu dyrektorów jest taka, że popyt na podróże jest solidny i obaj spodziewają się utrzymania tej tendencji.
„Nadal widzimy duże zapotrzebowanie na rezerwacje” – powiedział Gallego. Calhoun powtórzył tę kwestię podczas panelu oraz w kolejnym wywiadzie dla Bloomberga. „To tak naprawdę podaż próbująca nadążać za popytem” – powiedział dyrektor generalny Boeinga.
Calhoun miał jeszcze jedną dobrą wiadomość dla inwestorów Boeinga, która, jeśli okaże się prawdziwa, przyniesie znaczną ulgę. „Myślę, że kap, kap, kap” złych wiadomości na temat firmy dobiega końca, powiedział.
Inwestorzy Boeinga nie wydają się jednak przekonani. Akcje Boeinga spadły w trakcie ostatniej środowej sesji o około 0.9%. Nie odbiega to od tego, co dzieje się na szerszym rynku.
S&P 500
i
Dow Jones Industrial Average
kontrakty futures spadły odpowiednio o około 0.3% i 0.5%.
Duży popyt w każdej branży jest dobrą rzeczą. Jednak popyt pomógł również zasiać ziarno niektórych z bardziej niepokojących trendów stojących przed branżą. Cały łańcuch wartości w branży lotniczej stara się dotrzymać kroku.
„Mamy problem z zaopatrzeniem” – powiedział Calhoun. Mówił o całym łańcuchu wartości i zauważył, że linie lotnicze mają trudności ze znalezieniem wystarczającej liczby pracowników obsługi technicznej i pilotów.
Zapisz się do newslettera
Przejrzyj i wyświetl podgląd
Każdego wieczoru w dni powszednie prezentujemy bieżące wiadomości rynkowe i wyjaśniamy, jakie będą miały znaczenie jutro.
„Po stronie produkcyjnej mamy duży, skomplikowany łańcuch dostaw, w który wbudowane jest wiele kruchości” – kontynuował Calhoun. Znalezienie „ograniczeń w dostawach i radzenie sobie z nimi, gdy się pojawią, było prawdziwym problemem”. Uważa, że problemy z łańcuchem dostaw w branży produkcyjnej utrzymają się przynajmniej do końca roku.
Patrząc w przyszłość, obaj mężczyźni uważają, że trend w kierunku zrównoważonego lotnictwa będzie definiował produkty na nadchodzące dziesięciolecia. „[Tematem], który staje się równie ważny jak wydajność samolotu, są emisje gazów cieplarnianych” – powiedział Calhoun. „Kiedy dzisiaj myślimy o planowaniu floty, prawie zrównujemy wydajność i emisję gazów cieplarnianych… presja będzie coraz większa, a nie mniejsza”. Jest to kwestia długoterminowa, którą inwestorzy muszą przetrawić.
Calhoun jednak nadal realistycznie ocenia wyzwania stojące przed jego firmą. „Tak, musimy dostarczyć 787s, tak, musimy poświadczyć 777xi wierzę, że tak się stanie.”
Samoloty 787 nie zostaną dostarczone, ponieważ Boeing pracuje nad rozwiązaniem problemów z jakością produkcji wykrytych kilka kwartałów temu. Odrzutowiec 777x to najnowsza wersja popularnego odrzutowca 777. Nie uzyskał jeszcze certyfikatu, a klienci nie mogą się doczekać, aby mieć ten samolot w swojej flocie.
Wchodząc do środowych notowań, akcje Boeinga tracą od początku roku o około 32%, czyli gorzej niż porównywalne stopy zwrotu z indeksów S&P 21 i Dow Jones Industrial Average wynoszące 16% i 500%. Zapasy w firmie Boeing
Airbus
(AIR.France) od początku roku spadł o około 17%.
Napisz do Al Root pod adresem [email chroniony]