BlockFi uwikłany w dramat bankructwa z powodu portfeli klientów 

Podczas gdy jego klienci zostali zablokowani na swoich kontach od listopada, nieudany kryptowalutowy pożyczkodawca BlockFi jest uwikłany w bitwę sądową o upadłość.

Wojna na słowa toczy się w sądzie w New Jersey, a walka o portfele klientów staje się tak napięta, że ​​​​dłużnicy BlockFi zasugerowali, że wierzyciele w sprawie są „oderwani od rzeczywistości”. Ci wierzyciele z kolei oskarżyli BlockFi o „napad złości”.

TSprawa może dostarczyć wskazówek dotyczących kwestii opieki w innych sprawach kryptograficznych, twierdzą eksperci prawni, a bitwa sądowa podkreśla również, jak trudne może być odzyskanie pieniędzy przez klientów nieistniejących firm kryptograficznych. 

„Stworzy to bardzo ważny precedens dla przyszłych bankructw kryptograficznych” – powiedział Alex More, partner w firmie prawniczej Carrington, Coleman, Sloman & Blumenthal.

Sąd upadłościowy rozważa, czy klienci BlockFi mogą dotykać zasobów cyfrowych na swoich kontach w portfelu. Prawnicy dłużników BlockFi argumentowali w grudniowym wniosku, że klienci powinni mieć dostęp, powołując się na warunki świadczenia usług przez firmę.

„Dłużnicy zawsze traktowali priorytetowo postępowanie swoich klientów” – napisali prawnicy BlockFi w pozwie sądowym. „Dłużnicy starają się właśnie to zrobić, umożliwiając klientom dostęp do zasobów cyfrowych, które są ich własnością i były przechowywane na ich kontach portfela na platformie BlockFi od momentu przerwy w platformie”.

Wniosek spotkał się ze sprzeciwem Urzędowej Komisji Wierzycieli Niezabezpieczonych w upadłości, a także innej rady wierzycieli ad hoc. Kilku innych, w tym indywidualni wierzyciele, również złożyło sprzeciw do sądu. 

„Żaden dobry uczynek nie pozostaje bez kary” – napisali prawnicy BlockFi w innym zgłoszeniu. 

Prawnicy zgodzili się rozstrzygnąć spory poza salą sądową i poinformować sędziego o postępach na rozprawie w przyszłym miesiącu.

„To nie pierwszy raz, gdy wniosek przede mną przekształcił się w coś więcej niż oczekiwano na początku” – powiedział sędzia Michael Kaplan podczas niedawnego postępowania sądowego. BlockFi nie odpowiedział na prośbę o komentarz. 

„Za mało pieniędzy na podróż”

Oficjalny Komitet Niezabezpieczonych Wierzycieli w sprawie BlockFi zgadza się na umożliwienie klientom dostępu do ich portfeli, ale prawnicy kwestionują harmonogram BlockFi dotyczący wypłat.

Dłużnicy BlockFi twierdzą, że wypłaty zostały wstrzymane 10 listopada, kiedy firma ogłosiła, że ​​wstrzyma wypłaty na Twitterze. BlockFi złożyło wniosek o ochronę przed upadłością następnego dnia. Niektórzy klienci mogli przenieść swoje pieniądze na platformę po ogłoszeniu przerwy, a BlockFi poprosiło o pozwolenie na aktualizację interfejsu użytkownika w celu dostosowania transakcji w celu rozwiązania przerwy.

„Istnieje wiele problemów dotyczących tego, kiedy wypłaty zostały wstrzymane. Istnieje wiele problemów, ponieważ niektóre osoby nadal otrzymywały przelewy, mimo że zostały wstrzymane, i nie poprawiły tego w swoich wewnętrznych księgach, jak to było w zwyczaju i zwyczaju, gdy przelewali pieniądze z kont odsetkowych do portfeli "- powiedziała Joanne Gelfand, radca prawny w kancelarii Akerman. „To nas tutaj interesuje, ponieważ posiadacze kont procentowych to oni naprawdę będą trzymać torbę. Po prostu nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby się obejść”.

Sprzeciwiający się kwestionują datę 10 listopada i zamiast tego proszą BlockFi o honorowanie wypłat do 23 listopada. Ze swojej strony Oficjalny Komitet Niezabezpieczonych Wierzycieli zażądał więcej analizy prawnej przed ponownym otwarciem portfeli. Komisja nie odpowiedziała na prośbę o komentarz. 

'Dobry pomysł'

„Uwalnianie środków z portfela posiadaczom kont to dobry pomysł, który popiera komisja; ale istnieją pewne kwestie prawne, które należy rozwiązać” – napisali prawnicy komisji niezabezpieczonych wierzycieli. „Zapis faktyczny jest niekompletny i zawiły i wymaga gruntownej analizy prawnej przed wyciągnięciem jakichkolwiek wniosków co do tego, które przelewy powinny być honorowane i komu należy przekazywać pieniądze”.

Wierzyciel indywidualny był bardziej bezpośredni w swojej ocenie. Andre Paim Carollo dos Santos powiedział w sądzie, że BlockFi próbowało „polegać na własnych publicznych nieprawidłowościach i fałszywych oświadczeniach, aby pozbawić użytkowników BlockFi środków, które są w pełni i zgodnie z prawem ich własnością”.

Prawnicy po obu stronach sporu nie przebierali w słowach. Dłużnicy BlockFi twierdzą, że analiza, o którą poprosiła komisja wierzycieli, będzie bardzo kosztowna dla zbankrutowanej firmy kryptograficznej. 

„Propozycje komisji dotyczące zwrotu środków są oderwane od rzeczywistości” – napisali prawnicy, mówiąc, że sprzeciwiający się „zainicjowali niepotrzebne, uciążliwe i marnotrawne śledztwo i spory sądowe” w sprawie portfela.

Oficjalna Komisja Wierzycieli Niezabezpieczonych argumentowała jednak, że to BlockFi składa niepotrzebne dokumenty sądowe. 

„Oświadczenie brzmi bardziej jak napad złości niż przemyślana prezentacja analizy prawnej, a komisja pozostaje zdziwiona tym niepotrzebnym błaganiem” – napisała komisja. 

Kwestie opieki są szeroko rozpowszechnione

BlockFi nie jest pierwszym bankructwem kryptowalut, które wywołało walkę o portfele klientów. Sędzia w Nowym Jorku rozstrzygnął podobny problem w sprawie bankructwa nieudanego pożyczkodawcy kryptograficznego Celsjusza w zeszłym miesiącu. 

„Problemy mają bardzo podobny charakter”, powiedział Ido Alexander, założyciel AlignX Law. 

W tej sprawie sędzia Martin Glenn orzekł, że aktywa na kontach Celsjusza Earn należą do firmy, a nie do klientów. Większość użytkowników Celsjusza jest częścią programu Earn, który umożliwiał użytkownikom wpłacanie aktywów na konto, które Celsjusza wykorzystywało do generowania zysków. Prawnicy powoływali się na decyzję Celsjusza w aktach sądowych BlockFi, a kwestie przechowywania kryptowalut w bankructwach, takich jak te dwie firmy, zostały w ostatnich tygodniach zbadane przez SEC.

Przewodniczący SEC, Gary Gensler, powiedział w tym miesiącu, że firmy zajmujące się aktywami cyfrowymi w znacznym stopniu naruszają zasady powiernicze mające na celu ochronę klientów, a komisja głosowała za zaostrzeniem istniejących zasad powierniczych.

Wynik sprawy BlockFi może mieć również wpływ na kryptowalutowego giganta FTX, który złożył wniosek o ochronę przed bankructwem w listopadzie, chociaż nie będzie to wiążący precedens. Giełda była kiedyś wyceniana na 32 miliardy dolarów i miała 9 milionów klientów.

„Zarówno warunki świadczenia usług BlockFi, jak i warunki świadczenia usług FTX jasno wskazują, że tytuł własności do zasobów cyfrowych pozostaje przy kliencie i nie przechodzi na giełdę” – powiedział More. „Niezależnie od orzeczenia sądu BlockFi może równie dobrze ustanowić ważny precedens dla bankructwa FTX”.

Walka FTX

Walka o aktywa klientów dopiero zaczyna się pojawiać w sprawie FTX. Sędzia nie zajął się jeszcze wnioskiem złożonym przez klientów FTX, którzy domagają się stwierdzenia, że ​​aktywa zdeponowane na platformie należą do nich, a nie do masy upadłości. Sprawę komplikuje fakt, że byłym dyrektorom FTX i powiązanej z nią firmy handlowej Alameda Research postawiono zarzuty karne za rzekome niewłaściwe obchodzenie się i mieszanie funduszy klientów. 

W międzyczasie klienci BlockFi muszą czekać, aż prawnicy zajmujący się upadłością zdecydują o losie zasobów cyfrowych w ich portfelach. 

Sumy pozostawione w zawieszeniu są oszałamiające. Dłużnicy BlockFi szacują, że istnieje około 291.7 mln USD oczekujących wypłat klientów z kont portfeli, 375 mln USD aktywów cyfrowych, o które poproszono o przeniesienie z kont Blockfi odsetkowych klientów na ich konta portfelowe, oraz 7.4 mln USD aktywów cyfrowych, o które poproszono o przeniesienie z kont portfeli klientów do kont odsetkowych BlockFi. Ponadto istnieją oczekujące transakcje o wartości 3 milionów USD, które zostały zainicjowane, ale nigdy nie zostały zrealizowane w okresie wstrzymania platformy. 

„Nie sądzę, aby pojedynczy klient miał tu naprawdę wiele opcji poza siedzeniem i czekaniem, aby zobaczyć, jaka jest decyzja” — powiedział Ido Alexander.

Wiele przypadków bankructwa kryptowalut toczących się w sądach w kilku stanach raczej nie wzbudzi większego zaufania w branży, powiedział Oliver Linch, dyrektor generalny Bittrex Global. 

„Celem przepisów jest ochrona ludzi. A jeśli siedzisz tam i googlujesz amerykańskie przepisy dotyczące upadłości o trzeciej nad ranem, desperacko mając nadzieję na odzyskanie gotówki, tak, to nie wzbudzi zaufania do kryptowalut w perspektywie długoterminowej ani nawet krótkoterminowej” – powiedział Linch.

Zastrzeżenie: Były dyrektor generalny i większościowy akcjonariusz The Block ujawnił serię pożyczek od byłego założyciela FTX i Alameda, Sama Bankmana-Frieda.

Źródło: https://www.theblock.co/post/214165/blockfi-bankruptcy-drama-customer-wallets?utm_source=rss&utm_medium=rss