BlackRock mówi, że obligacje dają szansę na „naprawienie” 40 w 60/40

(Bloomberg) — Inwestorzy przelali w tym roku ponad 20 miliardów dolarów na amerykańskie fundusze giełdowe o stałym dochodzie. Gdy opadł kurz po najgorszym roku na rynku obligacji w historii, fundusze ETF skoncentrowane na bezpiecznych i prostych obligacjach skarbowych przyciągnęły większość pieniędzy. Stephen Laipply, amerykański szef ETF-ów o stałym dochodzie w BlackRock, wyjaśnia ten stan rzeczy w najnowszym odcinku podcastu „What Goes Up”.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Oto kilka najważniejszych fragmentów rozmowy, które zostały skondensowane i zredagowane dla przejrzystości. Kliknij tutaj, aby wysłuchać pełnego podcastu w terminalu lub zasubskrybuj poniżej w Apple Podcasts, Spotify lub gdziekolwiek chcesz słuchać.

Posłuchaj, co słychać w podcastach Apple

Posłuchaj What Goes Up na Spotify

P: Jak myślisz, jak będzie wyglądać reszta roku w przypadku instrumentów o stałym dochodzie?

Odp .: To była wyboista jazda. Ubiegły rok był najgorszym rekordem obligacji, jaki widzieliśmy od prawdopodobnie 40 lat. To było niesamowicie trudne. Inwestorów uśpiono, mówiąc: „cóż, stopy procentowe są niskie przez długi czas i być może będą niskie już zawsze”. To zmieniło się bardzo, bardzo dramatycznie w zeszłym roku. Inwestorzy nie mogli się doczekać tego pomysłu, że „2023, mamy te wyższe zyski, to świetnie, zamierzam alokować, mam zamiar naprawić moje 40”, że tak powiem. A potem nagle otrzymaliśmy mnóstwo bardzo pozytywnych danych i to skłoniło wszystkich do ponownego przemyślenia. Wydaje się, że ludzie zastanawiają się nad tym — a może przesadzają — co tydzień, jeśli nie częściej. Jestem trochę bardziej optymistyczny w tej kwestii. Istnieje granica tego, jak wysokie mogą być stawki.

Fed będzie uważnie obserwował dane. Konsekwentnie podtrzymujemy pogląd, że inflacja prawdopodobnie nie będzie spadać w linii prostej. Właśnie to teraz obserwujemy. Po drodze będą jakieś wyboje. Możliwe, że podniosą nieco więcej niż pierwotnie oczekiwano, a następnie utrzymają stopy procentowe na tym podwyższonym poziomie. Zobaczysz, jak rynek próbuje znaleźć tutaj poziom. I wierzę, że są tego granice, ponieważ niezależnie od tego, czy ludzie w to wierzą, czy nie, ostatecznie te podwyżki będą miały wpływ na gospodarkę. Zajmą się.

P: Mówicie, że portfele doradców 60/40 są niedostatecznie alokowane do instrumentów o stałym dochodzie o 9%, a teraz jest okazja raz na wiele lat, aby zrównoważyć portfele. Opowiedz nam o tym.

Odp .: Jeśli pomyślisz o ostatniej dekadzie, mieliśmy do czynienia z luzowaniem ilościowym. Jeśli spojrzeć na to, gdzie 10-letnie (rentowność) osiągnęło najniższy poziom, było to 50 punktów bazowych, co jest niezwykłe. Dwuletnie dno osiągnęło gdzieś w okresie dojrzewania. Dlatego wielu inwestorów zdecydowało się pozostać poza rynkiem. Lub musieli podjąć dodatkowe ryzyko, aby uzyskać taki zysk. Niezależnie od tego, czy przeważyło to nad wysokimi zyskami w tej tradycyjnej części portfela – gdzie być może woleliby aktywa wyższej jakości, ale musieli mieć dochód – czy rzeczy takie jak alternatywy i prywatne kredyty, private equity.

Teraz inwestorzy przyglądają się temu rynkowi – publicznemu rynkowi instrumentów o stałym dochodzie – i zdają sobie sprawę, że mogą wycenić swoje 40-tki, zmniejszając ryzyko w różnym stopniu. Nie musisz więc być większością w przypadku wysokich plonów, aby osiągnąć określony docelowy zysk. Możesz alokować do początku krzywej Skarbu Państwa i uzyskać zyski, które widziałeś w pewnym momencie na rynku wysokodochodowym. Tak więc naprawdę jest to okazja, aby wrócić do tego, co miała zrobić ta 40, czyli zdywersyfikować aktywa ryzyka. A potem myślisz, że mam S&P 500, co chcę mu przeciwstawić? Bardzo prostym rozwiązaniem byłoby stwierdzenie: „Będę wstrzymywać przed tym obligacje skarbowe z długim terminem ważności”, z rozumowaniem, że jeśli rynek akcji będzie się sprzedawał, dłużne obligacje skarbowe prawdopodobnie wzrosną.

P: Czy obawy dotyczące pułapu zadłużenia mają wpływ na krótki koniec? Jak widzisz ten problem w tym roku?

Odp .: Widzieliśmy już ten film, gdzie to się wydarzyło, gdzie zostaliśmy zdegradowani i tak dalej. Trochę tego jest w środku. Jeśli spojrzysz na przykład na swapy ryzyka kredytowego. Nie patrzyłem ostatnio na poziomy, ale było trochę tego ryzyka, które było lekko wycenione. Ta obawa może pojawić się znacznie bardziej, gdy zbliżamy się do lata, które jest krytycznym okresem. Powiedziałbym więc, że nie ma to jeszcze dramatycznego wpływu na przód. Czy to możliwe? Jasne.

–Z pomocą Stacey Wong.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2023 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/blackrock-says-bond-yields-offer-205642852.html