Bill Gross widzi możliwość stagflacji, mówi, że nie byłby tu kupcem akcji

Inwestor-miliarder Bill Gross słucha podczas globalnej konferencji Milken Institute w Beverly Hills, Kalifornia, USA, 3 maja 2017 r.

Lucy Nicholson | Reuters

Bill Gross, niegdyś tzw. król obligacji, który był współzałożycielem giganta instrumentów stałodochodowych Pimco, powiedział, że widzi możliwość stagflacji w gospodarce i nie kupowałby teraz agresywnie akcji.

77-letni inwestor uważa, że ​​choć celem Rezerwy Federalnej jest zwalczanie rosnącej presji inflacyjnej, obawia się również, że zbyt częste podwyżki stóp procentowych mogą wywrzeć zbyt dużą presję na obniżenie cen aktywów, powodując zamieszanie na rynkach finansowych.

„Myślę, że są w pewnym sensie zakuci w kajdanki, jeśli chodzi o to, co mogą zrobić, upadli tak nisko. A inflacja jest obecnie tak wysoka w ujęciu historycznym, że trudno będzie za bardzo podnieść stopy procentowe” – powiedział Gross w czwartek w „Worldwide Exchange” CNBC w wywiadzie dla Briana Sullivana.

„I mówię to po prostu z punktu widzenia realistycznego założenia, że ​​rynek akcji był częściowo napędzany, być może w 30% do 40%, przez niższe stopy procentowe, a zwłaszcza niższe realne stopy procentowe. I o ile teraz je podniesiecie nawet o 50, do 100 do 150 punktów bazowych… będzie to miało znaczący wpływ na aktywa finansowe, zwłaszcza na akcje, bo dyskonto stóp procentowych, przyszłych strumieni zysków. Dlatego uważam, że muszą zachować szczególną ostrożność” – stwierdził.

Jeśli globalne banki centralne utkną w świecie niskich stóp procentowych, może to skutkować utrzymującą się inflacją połączoną z globalnym spowolnieniem gospodarczym, czyli środowiskiem nazywanym stagflacją, powiedział Gross.

„Być może oznacza to stagflację. I, wiecie, inflacja od jakiegoś czasu przekracza 3–4%” – powiedział.

Ceny konsumpcyjne wzrosły w styczniu o 7.5% w porównaniu z rokiem ubiegłym, a preferowany przez Fed miernik inflacji pokazał największy wzrost od 12 miesięcy od 1983 roku.

Prezes Fed Jerome Powell powiedział w środę, że nadal widzi nadchodzącą serię wzrostów o ćwierć punktu procentowego, zauważył jednak, że wojna rosyjsko-ukraińska zwiększyła niepewność w prognozach.

Z danych CME Group wynika, że ​​rynki w pełni wyceniły podwyżkę stóp procentowych na posiedzeniu w dniach 15–16 marca, ale od początku konfliktu na Ukrainie obniżyły oczekiwania na resztę roku.

Traderzy wyceniają obecnie pięć podwyżek o ćwierć punktu procentowego, które spowodowałyby zmianę referencyjnej stopy funduszy federalnych z obecnego zakresu 0–0.25% do 1.25–1.5%.

Gross powiedział, że woli ostrożnie dobierać akcje, dodając, że ma udziały w rurociągach naftowych – spółkach, które są zwolnione z podatku.

„Nie byłbym tutaj nabywcą akcji. Byłbym po prostu ostrożnym inwestorem” – stwierdził Gross. „Istnieją sposoby na obejście tego problemu, jeśli chodzi o uzyskanie przyzwoitego zwrotu bez kupowania akcji i podejmowania bezpośredniego ryzyka lub sprzedaży obligacji, co, jak odkryliśmy w ciągu ostatnich kilku tygodni, również wiąże się ze znacznym ryzykiem”.

W czwartek Gross wydał swoje wspomnienia „I'm Still Standing: Bond King Bill Gross and the PIMCO Express”. Inwestor zarządzał funduszem Total Return Fund firmy Pimco, zanim w 2014 roku odszedł i dołączył do Janusa Hendersona.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/03/03/bill-gross-sees-possibility-of-stagflation-says-he-wouldnt-be-a-buyer-of-stocks-here.html