Biden pod presją ograniczenia eksportu ropy ze wszystkich złych powodów

Już pierwszego dnia urzędowania ograniczył import ropy naftowej, kiedy jednym pociągnięciem prezydenckiego pióra anulował projekt Keystone XL Pipeline. Wielu naciska teraz na prezydenta Joe Bidena, aby wykorzystał ogłoszenie „kryzysu klimatycznego” do podobnego ograniczenia eksportu ropy naftowej z USA innym rozporządzeniem wykonawczym.

Zgodnie ze strategią nie dopuszczenia do zmarnowania dobrego kryzysu, prezydent uda się w środę do emerytowanej elektrowni w Massachusetts w środku krajowej fali upałów, aby posłużyć jako tło dla przemówienia szczegółowo opisującego jego kolejne plany, w których energia i dotyczą klimatu. Niektórzy członkowie jego partii w Kongresie od miesięcy namawiają Bidena do podjęcia działań w celu ograniczenia eksportu ropy naftowej, chociaż uzasadnienie takiego poparcia jest szczerze mówiąc absurdalne. Ale ogłoszenie stanu wyjątkowego zapewniłoby Prezydentowi wyższe uprawnienia do podjęcia takich działań.

Sekretarz prasowy Białego Domu, Karine Jean-Pierre, powiedziała we wtorek, że „ta awaria klimatyczna [decyzja] nie nastąpi jutro”, ale dodała, że ​​jest to potencjalne działanie, które wciąż jest „na stole”.

Jednakże, Polityczny zauważa, że, zanim Biden mógłby wydać takie zamówienie, potrzebowałby swoich Departamentów Handlu i Energii do dostarczenia formalnych raportów stwierdzających, że „eksport ropy bezpośrednio spowodował niedobory dostaw krajowych lub utrzymywał ceny ropy powyżej poziomu światowego”. Wysuwanie takich twierdzeń nadwyrężyłoby wszelką wiarygodność, delikatnie mówiąc, ale biorąc pod uwagę wykazaną skłonność tej administracji do podejmowania irracjonalnych działań w zakresie polityki energetycznej, nikt nie powinien całkowicie pomijać takiej możliwości.

Przemówienie Bidena w środę pojawia się w związku z obawami Demokratów, że nie będą w stanie przenieść pakietu legislacyjnego zgodnie z zasadami pojednania Senatu, który zawierałby setki miliardów nowych dotacji dla przemysłu wiatrowego, słonecznego i pojazdów elektrycznych, które stały się jednymi z najbardziej płodnych rent federalnych -poszukiwacze w czasach nowożytnych. Ponad 550 miliardów dolarów na takie wydatki było zawarte w zeszłorocznej wersji tak zwanej ustawy „Build Back Better”, ale przywódca większości w Senacie Chuck Schumer nie był w stanie wypracować porozumienia, które senator z Wirginii Zachodniej Joe Manchin lub senator z Arizony Kyrsten Sinema byli chętni do wsparcia.

W następstwie zeszłotygodniowego raportu o rekordowo wysokiej inflacji w czerwcu, senator Manchin ponownie dał jasno do zrozumienia, że ​​nie poprze żadnego pakietu zawierającego te rozrzutne wydatki, które według Manchina doprowadziłyby do jeszcze wyższych stóp inflacji w przyszłość. Wszystko to wydarzyło się w chwili, gdy prezydent wyjeżdżał z misją na Bliski Wschód, gdzie on i jego zespół mieli nadzieję na uzyskanie zobowiązań Arabii Saudyjskiej dotyczących dramatycznego wzrostu wydobycia ropy. Ale pan Biden wrócił do domu z pustymi rękami w późną sobotę, napotykając jeszcze większą presję ze strony własnej partii, by podjąć dodatkowe działania wykonawcze rzekomo mające na celu obniżenie cen ropy i benzyny przed listopadowymi wyborami do połowy kadencji.

Kluczowe jest jednak zrozumienie, że ograniczenia w eksporcie ropy z USA miałyby dokładnie odwrotny skutek. Biorąc pod uwagę niedawne skupienie się na sektorze rafineryjnym, jest to kwestia, którą urzędnicy w tej administracji powinni już mieć.

Prostym faktem jest to, że w Ameryce brakuje ogólnych krajowych zdolności rafineryjnych. Jeszcze bardziej istotne jest to, że kraj ten ma poważny niedobór zdolności rafineryjnych, które są przystosowane do przetwarzania lekkiej, słodkiej ropy naftowej produkowanej z formacji łupkowych w Teksasie, Nowym Meksyku, Północnej Dakocie, Kolorado i innych basenach. w całym kraju. Ten gatunek ropy naftowej stanowi obecnie większość produkcji w USA, a miliony baryłek ropy muszą być eksportowane każdego dnia, aby znaleźć rafinerię.

To zbliżające się niedopasowanie między produkcją ropy w USA a krajowymi możliwościami rafinacji jest tym, co motywowało Uchylenie Kongresu w 2015 roku zakazu eksportu amerykańskiej ropy z lat 1970. Decyzja o przywróceniu takiego zakazu zmusiłaby producentów do zamknięcia tysięcy odwiertów łupkowych, natychmiastowego całkowitego wycofania z rynku milionów baryłek amerykańskiej ropy naftowej, co spowodowałoby gwałtowny wzrost cen zarówno ropy, jak i benzyny.

Wielu zastanawiało się, czy wiele pozornie irracjonalnych działań energetycznych podejmowanych przez tego prezydenta i jego doradców można przypisać zwykłej ignorancji w zakresie funkcjonowania rynków energii, czy też są one nieodłączną częścią celowego planu podniesienia kosztów energii z paliw kopalnych, aby wiatr, słońce i pojazdy elektryczne bardziej konkurencyjne na rynku. Gdyby prezydent Biden przychylił się do wezwań do ograniczenia eksportu ropy, wszelkie wątpliwości zostałyby rozwiane.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidblackmon/2022/07/20/biden-under-pressure-to-restrict-oil-exports-for-all-the-wrong-reasons/