Być może w zeszłym tygodniu banki uzyskały dobrą opinię, ale obecnie wiele z nich wykazuje powściągliwość w kwestii dywidend i wykupów akcji, a akcjonariusze nie są zadowoleni.
W zeszłym tygodniu największe banki w kraju przeszły coroczny test warunków skrajnych przeprowadzany przez Rezerwę Federalną, podczas którego banki wykazują zdolność przetrwania pogorszenia koniunktury gospodarczej.
Zdanie testu stanowi podstawę do ogłoszenia przez banki planów zwrotu kapitału akcjonariuszom formie dywidend i wykupów.
Oczekiwania dotyczące wykupów akcji już w tym roku były stłumione, ponieważ oczekuje się, że banki będą zachowywały ostrożność w zakresie zwrotu kapitału w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej. Jednak poza kilkoma bankami nie było zbyt wielu niespodzianek w kwestii dywidend.
Średnio banki tak mają podwyższyły dywidendę o 8% w stosunku do ubiegłego rokuco prowadzi do średniej stopy dywidendy na poziomie 3.5%, jak wynika z analizy przeprowadzonej przez
Goldman Sachs
.
Liczby te są jednak zamazane przez duże rozproszenie podwyżki dywidend w całym kraju sektor.
Goldman Sachs (symbol: GS) – który nie został uwzględniony w przeglądzie banku inwestycyjnego dotyczącym podwyżek dywidendy – oraz
Wells Fargo
(WFC) podwyższyła dywidendę o ponad 20%.
Bank Ameryki
podniosła dywidendę o skromniejsze 5%.
JPMorgan Chase
(JPM) i
Citigroup
(DO) utrzymała dywidendę flat ze względu na rosnące wymogi kapitałowe po teście Fed.
Podsumowując, dało to inwestorom więcej powodów do niechęci do inwestowania w ten sektor.
Połączenia
SPDR S&P Bank ETF
(KBE) spadła we wtorek o 0.5%, co było lepsze niż spadek S&P 1.75 o 500%, ale w dalszym ciągu nie był to ruch budzący entuzjazm akcjonariuszy.
„Uważamy, że [ogłoszenia banków] ogólnie przedstawiają obraz trudniejszych perspektyw zwrotu kapitału, z którymi inwestorzy będą musieli się oswoić w dającej się przewidzieć przyszłości” – napisali w notatce Glenn Schorr, analitycy EvercoreISI.
To już był trudny rok dla banków.
Wiele banków notuje akcje na poziomie wartości księgowej lub w jej pobliżu. W bardziej normalnym klimacie gospodarczym byłby to dogodny moment dla dobrze skapitalizowanych banków na odkupienie akcji z dyskontem – nie wspominając o zachętie do utrzymania inwestycji akcjonariuszy.
Zamiast tego kilka banków przekazało nowe informacje na temat swoich planów odkupu akcji poza bankiem Morgan Stanley (MS), który w poniedziałek ogłosił autoryzację odkupu o wartości 20 miliardów dolarów oprócz podwyżki dywidendy o 11%.
„Podobnie jak w przypadku pandemii, kilka banków o obniżonych cenach akcji nie jest w stanie odkupić dowolnej liczby akcji i po raz kolejny prognozujemy, że banki będą mogły to zrobić w większym stopniu w roku, w którym ich wyceny będą znacznie wyższe. Niektórym inwestorom akcji banków wydaje się, że życie jest niesprawiedliwe” – napisał w notatce Mike Mayo, analityk w Wells Fargo.
Inwestorzy patrzą na sektor zdrowy, ale znajdujący się w stagnacji, co może być w porządku dla akcjonariuszy z dłuższym horyzontem czasowym.
Jednak w perspektywie krótkoterminowej inwestorzy bankowi mają nadzieję, że banki dadzą im powód do ekscytacji, gdy w przyszłym miesiącu sektor zacznie publikować zyski za drugi kwartał.
Napisz do Carleton English na [email chroniony]