Zdaniem Morgan Stanley zawirowania w sektorze bankowym prawdopodobnie doprowadzą do „okrutnego” początku końca bessy na amerykańskich akcjach.
Michael Wilson, główny strateg giełdowy w Morgan Stanley i długoletni niedźwiedź na Wall Street, powiedział w notatce analityka w poniedziałek, że Giełda Papierów Wartościowych znajduje się we wczesnej i bolesnej fazie wychodzenia z rynku niedźwiedzia, niż rozpoczęło się latem.
„Ostatnia część niedźwiedzia może być okrutna i wysoce skorelowana” – powiedział. „Ceny gwałtownie spadają w wyniku skoku premii za ryzyko kapitałowe, któremu bardzo trudno jest zapobiec lub obronić się w portfelu”.
Zasugerował, że akcje nadal nie są warte ryzyka, zwłaszcza gdy inwestorzy mogą zwrócić się do bezpieczniejszych aktywów, takich jak obligacje skarbowe i inne. Dopóki premia za ryzyko kapitałowe – która mierzy oczekiwany zwrot z akcji powyżej stopy wolnej od ryzyka – nie wzrośnie do 250 punktów bazowych, S&P 500 pozostanie nieatrakcyjny. ERP wynosi obecnie 230 punktów bazowych.
BANKI POŻYCZAJĄ REKORDOWĄ 160 MLD DOLARÓW Z PROGRAMÓW KRYZYSOWYCH FED
„Czekaliśmy cierpliwie na to potwierdzenie, ponieważ wraz z nim pojawia się prawdziwa okazja do zakupu” – powiedział Wilson. „Biorąc pod uwagę ryzyko dla perspektyw zysków, naszym zdaniem ryzyko/zysk na akcjach amerykańskich pozostaje nieatrakcyjne, dopóki ERP nie osiągnie co najmniej 350-400 punktów bazowych”.
PRZECZYTAJ W APLIKACJI FOX BUSINESS
Akcje zamknęły się w piątek, przy dużych spadkach średnich banków regionalnych pomimo bezprecedensowych wysiłków na rzecz ratowania First Republic Bank. Pomimo strat, S&P 500 i Nasdaq Composite zanotowały wzrosty w ciągu tygodnia.
Wilson uważa, że te zyski wynikały z niesłusznego optymizmu Wall Street, że Rezerwa Federalna ponownie rozpala inicjatywę polityczną podobną do luzowania ilościowego.
„Uważamy, że miało to związek z poglądem, który słyszeliśmy od niektórych klientów, że ratowanie deponentów przez Fed/FDIC jest formą luzowania ilościowego (QE) i stanowi katalizator do wzrostu akcji” – napisał.
JEDEN ROK WALKI Z INFLACJĄ FED STAJE W STANIE MROCZNEJ PRZYSZŁOŚCI
Kontynuował: „Chociaż ogromny wzrost rezerw bilansowych Fed w zeszłym tygodniu ponownie upłynnia system bankowy, niewiele robi, jeśli chodzi o tworzenie nowych pieniędzy, które mogą napływać do gospodarki lub rynków, przynajmniej poza krótkim okresem, powiedzmy, kilka dni lub tygodni” – dodał Wilson.
Tydzień temu Departament Skarbu, Rezerwa Federalna i FDIC ogłosiły, że rząd federalny będzie chronił wszystkie depozyty w upadłym Banku Doliny Krzemowej, nawet te, które posiadają fundusze przekraczające środki FDIC Limit ubezpieczenia 250,000 XNUMX USD.
Jednak w przeciwieństwie do typowego luzowania ilościowego, Fed pożycza, a nie kupuje.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY OTRZYMAĆ APLIKACJĘ FOX BUSINESS
„Jeśli bank pożycza od Fed, rozszerza swój własny bilans, czyniąc wskaźniki dźwigni bardziej wiążącymi” – powiedział. „Kiedy Fed kupuje papier wartościowy, sprzedawca tego papieru wartościowego udostępnia przestrzeń bilansową na ponowną ekspansję. W tej sytuacji tak nie jest”.
Źródło: https://finance.yahoo.com/news/bank-turmoil-could-bring-vicious-160326331.html