„Avatar” powraca do kin, gdy Disney kręci opóźnioną kontynuację Jamesa Camerona

Avatar

Źródło: Walt Disney Studios

Na'vi powrócą na duży ekran w ten weekend jako Disney chce ponownie wzbudzić zainteresowanie nowo nabytą serią Avatar, trzy miesiące przed debiutem długo odkładanej kontynuacji „Avatar: The Way of Water”.

Sprowadzenie najbardziej dochodowego filmu wszech czasów z powrotem do kin ma dla Disneya dwa cele: wzbudzić emocje związane z „Drogą wody” i wypełnić wolne miejsce w teatralnym kalendarzu. Kontynuacja jest jedną z czterech, które pojawią się w ciągu następnej dekady.

Ponowne wydanie oryginalnego filmu jest swego rodzaju papierkiem lakmusowym na to, czy widzowie nadal chcą odwiedzić jego ekologiczny świat science fiction.

„W ciągu ostatniej dekady zadano wiele pytań na temat popkulturowej spuścizny filmu, ale musimy również pamiętać, że James Cameron był wcześniej kwestionowany i udowodniono, że wiele się myli” – powiedział Shawn Robbins, główny analityk w BoxOffice.com.

Wyreżyserowany przez Camerona, pomysłodawcę „Titanica” i „Terminatora”, „Avatar” został otwarty pod koniec 2009 roku i odniósł wielki sukces i ogromny sukces finansowy, zdobywając ostatecznie dziewięć nominacji do Oscara. Ale nigdy nie uchwycił kulturowego znaczenia, jakim cieszyły się Gwiezdne Wojny lub Marvel Cinematic Universe – oba również należące do Disneya. Sprzedaż zabawek skończona, a cosplayerzy nakładający mocny niebieski makijaż na konwencjach fanów popkultury są bardzo nieliczni.

„Oczywiście wszystkie oczy będą zwrócone w ten weekend na wyniki kasowe, ponieważ może to służyć jako wskaźnik zainteresowania publiczności grudniowym wydaniem „The Way of Water” – powiedział Paul Dergarabedian, starszy analityk mediów w Comscore.

„Avatar” urzekł publiczność ponad dekadę temu, po części dzięki technologii, którą Cameron pomógł opracować w celu sfilmowania i animowania filmu. Film został nakręcony przy użyciu Fusion Camera System, który został stworzony przez Camerona i operatora Vince'a Pace'a. Nominowane do Oscara filmy, takie jak „Hugo” Martina Scorsese i „Życie Pi” Anga Lee, również wykorzystywały ten system kamer.

Poprzednie systemy wykorzystywały dwie kamery, ponieważ filmowcy ustalili, że ludzki mózg przetwarza różne informacje z różnych części mózgu. Tak więc jedna część mózgu przetwarzałaby ruch obrazu, podczas gdy druga przetwarzała to, co się na nim działo.

Osadzony ponad dekadę po wydarzeniach z pierwszego filmu „Avatar: The Way of Water” opowiada historię rodziny Sully.

Disney

Cameron i Pace opracowali aparat, który może rejestrować obrazy w taki sam sposób, jak robi to ludzkie oko. Wyniki zapierały dech w piersiach — wystarczy spojrzeć na sprzedaż biletów. 

Podczas pierwszego uruchomienia „Avatar” zdobył na całym świecie 2.78 miliarda dolarów. Dodał dodatkową sprzedaż biletów przez lata poprzez ponowne wydania i odzyskał koronę kasową z „Avengers: Endgame” w 2021 roku kiedy była redystrybuowana w Chinach, przekraczając 2.84 miliarda dolarów.

Większość sprzedanych biletów na film była przeznaczona na pokazy 3D, które bywają droższe niż zwykłe bilety. Te bilety premium wraz z przedłużonym dziewięciomiesięcznym wyświetlaniem w kinach pomogły zwiększyć całkowity przebój „Awatara”.

„Wiemy, że ekrany IMAX i inne [formaty premium] są głównym motorem napędowym dla biznesu teraz i w przyszłości, ale popularność 3D w Ameryce Północnej szybko spadła w latach po pierwszym oryginalnym wydaniu „Avatara”” – powiedział Robbins. „Z bardzo rzadkimi wyjątkami technologia 3D po prostu zaczęła wyłączać wielu kinomanów z różnych powodów — niektóre z nich mogą kontrolować filmowcy, ale nie wszystkie”.

Ta „gorączka złota 3D” po „Avatar”, jak nazywa to Dergarabedian, doprowadziła do przesycenia rynku. Wiele wydań 3D było konwersjami filmów, które nie były dobrze dopasowane do formatu, a tym samym spadła jakość, podobnie jak zainteresowanie widzów.

Chociaż filmy 3D wypadły z łask krajowych widzów, pozostają one wyjątkowo popularne na arenie międzynarodowej – zwłaszcza w Chinach. Rzeczywiście, „Avatar” zarobił większość swoich pieniędzy poza Stanami Zjednoczonymi – aż 2.08 miliarda dolarów.

„Jeśli czytam między wierszami tego planu dystrybucji, wygląda na to, że Disney i 20th Century Studios mierzą stan brandingu 3D i mogą wykorzystać wyniki kasowe, aby poinformować, jak traktowana jest „Droga wody”. - powiedział Robbins. „Podczas gdy Cameron będzie chciał przekazać wersję 3D fanom, którzy chcą zobaczyć ją tak, jak ją sfilmował, trudno również zignorować bardzo dużą publiczność, która nigdy nie była tak zakochana w formacie, jak w przypadku innych 2D opcje oglądania premium”.

Obecne szacunki dotyczące ponownego wydania filmu wahają się od 7 do 12 milionów dolarów, przy czym analitycy kasowi twierdzą, że liczba nastolatków w wieku kilkunastu lat byłaby „ogromna”. Stoi również w obliczu ostrej konkurencji ze strony historycznego eposu akcji „Kobieta król”, który miał: mocne otwarcie w miniony weekend i może być przygotowany na długą, udaną passę w kasie.

„Byłoby ogromnym niedopowiedzeniem powiedzieć, że wiele zależy od marki „Avatar” i co najmniej trzy kolejne nakręcone części w drodze” – powiedział Dergarabedian. „Ponowne wydanie oryginału w ten weekend będzie podstawą tego, co przyniesie przyszłość wszechświata Pandory i nie tylko”.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/09/22/avatar-returns-theaters-disney-hypes-way-of-water.html