Australia ma realną szansę na zakończenie testowej suszy krykieta w Indiach

Nie popełnij błędu, wygranie serii testów w Indiach to najtrudniejsze wyzwanie w krykieta. Tylko Anglia Andrew Straussa, która z biegiem lat staje się coraz bardziej niedocenianą drużyną, podbiła ten budzący grozę teren w ciągu ostatnich 18 lat.

Zwycięstwo w słynnej serii Ashes w Anglii, kolejny straszak dla Australii, może przyciągnąć znacznie więcej uwagi, ale pokonanie Indii w ich komforcie wzniesie drużynę Pata Cumminsa na poziom wielkości.

Przyjazne powierzchnie w Anglii okazały się cierniem dla Australii, jeszcze dłuższą serią zwycięskich susz niż w Indiach, ale wirujące, zakurzone pokłady Indii spowodowały niektóre z ich najciemniejszych chwil.

Nawet ich wszechczasów wielcy nie byli odporni. Legendarny obrońca nóg, Shane Warne, został pamiętnie uderzony przez rywala Sachina Tendulkara w 1998 roku, jak rzadko zdarzało mu się to wcześniej i później. Ricky Ponting ledwo łapał bieg w 2001 roku, torturowany przez spinnera Harbhajana Singha.

W 2013 roku doszło też do żenującej afery z pracą domową, która skutecznie kosztowała ówczesnego trenera Mickeya Arthura utratę pracy.

Wbrew wszelkim przeciwnościom niedoświadczony Australijczyk walczył zaskakująco ciężko w 2017 roku, zanim zabrakło mu siły w kierunku zaplecza. A później saga o papierze ściernym wykoleił ich 12 miesięcy później, a Australia przegrała następnie dwie serie u siebie z Indiami, które nigdy wcześniej nie zaznały sukcesu Down Under.

Po dominujących ostatnich 12 miesiącach pod wodzą nowego kapitana Pata Cumminsa, a Pewna siebie Australia wskoczyły na szczyty rankingów Test – co szczerze mówiąc niewiele znaczy – ale badanie wzroku pokazuje, że jest to najlepsza drużyna w kraju od zakończenia ich świetności w 2007 roku.

Oprócz być może głębokości rotacji, Australia jest dobrze zaopatrzona we wszystkich dziedzinach, chociaż niektóre przedwczesne kontuzje tak stabilnej drużyny odsłaniają brodawki przed ich wielkim indyjskim wyzwaniem.

Po szybkim wykluczeniu Mitchella Starca z pierwszego testu, wszechstronny Cameron Green może dołączyć do niego na uboczu w meczu otwierającym serię z kontuzją palca, która poważnie zaburzy równowagę Australii.

Chociaż oczekuje się, że powierzchnie w Indiach będą się gwałtownie obracać, największą szansą Australii na zwycięstwo w serii jest prawdopodobnie powtórzenie ich słynnego planu z 2004 roku, kiedy rozmieścili trzy szybkie łodzie obok Warne'a, który w większości miał średnie wyniki w Indiach, ale był skutecznie używany do występów chrupiąca praca.

Bez ostrych szwów Greena Australia najprawdopodobniej będzie musiała użyć jednego ze swoich zapasowych błystek – Mitchella Swepsona, Ashtona Agar i nieosłoniętego Todda Murphy'ego. Legspinner Swepson jest prawdopodobnie najlepszym kandydatem, chociaż walczył głównie w Pakistanie i na Sri Lance i był na zewnątrz podczas australijskiego lata, chociaż dobrze spisywał się na zapleczu sezonu Big Bash League.

W meczu z Republiką Południowej Afryki na początku miesiąca, Agar wrócił z pięcioletniej nieobecności w testach bez bramki, a specjalista od białych piłek nigdy nie udowodnił swojej wartości w dłuższym formacie.

Nieobecność Greena kształtuje się jako zmiana gry dla Australii, która mimo wszystko będzie realistycznie marzyła o zwycięstwie w Indiach po raz pierwszy od 2004 roku. Być może nie sprawią, że Indie będą bardziej podatne na ataki, ponieważ gospodarze będą bez kontuzjowanych gwiazd Jasprit Bumrah i Rishabh Pant, który niedawno miał straszny wypadek samochodowy.

Australijskie byki, zwłaszcza Cummins, potrafią rzucać niestrudzone zaklęcia, które są kluczowe dla przetrwania sabotażowych warunków panujących w Indiach. Spinner z pierwszej linii, Nathan Lyon, wydaje się być kluczem głównym i będzie potrzebował serii zderzaków w obliczu spodziewanego ataku indyjskich gwiazdorów.

Odbijanie Australii wygląda trochę bardziej chwiejnie z niewielkim doświadczeniem weteranów indyjskich barów, Steve'a Smitha i Davida Warnera, który ma tam kiepskie wyniki. Wiele napisano o zawadiackim pokonywaniu słabych punktów Travisa Heada nr 5 w Azji Południowej i o tym, jak łatwo jest uwolnić taką nonszalancję w domowym zaciszu, kiedy zbudowano potężną platformę, jak to często miało miejsce w lecie.

Głowa wyłania się jako papierek lakmusowy dla Australii, a jeśli poprze swoje instynkty ofensywne, może to być pouczające dla podejścia zespołu i ogólnej pewności siebie, która powoli była odbudowywana od mrocznych dni w Newlands.

Po raz pierwszy od prawie dwóch dekad Australia ma uzasadnione przekonanie, że może wygrać w Indiach, co kształtuje się jako triumf definiujący erę.

Nie zdziw się, jeśli podołają najtrudniejszemu wyzwaniu krykieta.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tristanlavalette/2023/01/30/australia-has-a-realistic-chance-of-ending-a-test-cricket-drought-in-india/